piątek, 29 marca 2024

Kultura i rozrywka

  • 1 komentarzy
  • 9397 wyświetleń

Wieści z GIH

Grajewska Izba Historyczna
serdecznie zaprasza
na otwarcie wystawy Muzeum w Bielsku Podlaskim
"Ręcznik obrzędowy w kulturze ludowej ",
które rozpocznie się w siedzibie GIH (ul. Ełcka 30)
dnia 1 grudnia 2012 roku o godzinie 11:00

Referat wprowadzający wygłosi Pani Alina Dębowska - kierownik Muzeum w Bielsku Podlaskim.

Zapraszamy Państwa do odkrywania ręcznika obrzędowego, będącego jednym z wyznaczników kultury i tradycji mieszkańców pogranicza polsko-białoruskiego. Ze swoim niepowtarzalnym zdobnictwem jest reliktem świadczącym o bogactwie tej ziemi, zapisaną księgą opowiadającą o obyczajowości tutejszych ludzi, wreszcie klamrą łączącą życie i śmierć, przeszłość z teraźniejszością. ręcznik – tajemniczy, ponieważ skrywa wszystko to, co w jednym momencie jest radosne i smutne, ciche i głośne, oczywiste i niejasne. Ten niewielki kawałek płótna ukrywa w swoim cieniu los i przeznaczenie człowieka, znane jedynie samemu Stwórcy. To ręcznik od wieków towarzyszy ludzkiej wędrówce po ziemskim padole. Jest symbolem kontaktu człowieka z Bogiem i łączności z przodkami, wyrazem szacunku wobec świętości i świętych wizerunków, symbolem dziękczynienia i ofiarą za doznane łaski, formą podziękowania i podarunkiem dla bliskich naszemu sercu, zapłatą w posagu i ważnym talizmanem. Ręcznik towarzyszy człowiekowi podczas narodzin i w chwili śmierci. Co więcej, jego rola w ludowych wierzeniach wykracza poza życie ziemskie, dając schronienie duszom zmarłych. Jeden ręcznik, a dziesiątki znaczeń, interpretacji i obrzędów. Mały kawałek płótna skrywający tajemnice ludzkiego życia, której rąbek postaramy się przed Państwem odsłonić.

 

Komentarze (1)

Grajewska Izba Historyczna to dla mnie jeden z najbardziej trafionych projektów Grajewa w ostatnich latach - mam tu na myśli sferę kulturalną. Obecnie mnóstwo energii i budżetowego wysiłku kieruje się w stronę ekonomii, przemysłu. To naturalne i oczywiste, bo w mieście o największym wojewódzkim wskaźniku bezrobocia priorytetem jest zapewnić stabilność finansową mieszkańcom, 'przywrócić nadzieję' - odważę się tak to ująć. Jednak ogromnie cieszy mnie fakt, że w gonitwie o dobrobyt lub chociażby jako-tako-byt znalazło się miejsce dla kustoszy regionalnych wspomnień. Wiadomo, Grajewska Izba Historyczna to nie sklep z warzywami - nie musimy chodzić tam codziennie. Jednak warto raz na jakiś czas tam zajrzeć. To jedno z nieweilu miejsc, gdzie zbieżność nazwisk okazuje się nieprzypadkowa. Życzę sukcesów i wielu pytań ze strony zwiedzających :)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.