piątek, 19 kwietnia 2024

Wiadomości

  • 23 komentarzy
  • 13905 wyświetleń

W migotaniu zniczy i wspomnień

     I znów nam upłynął rok od gremialnych odwiedzin grajewskiej nekropolii. Jesień coraz bardziej rozpłakana mglistymi rankami, pobielana nocnymi przymrozkami, omiatana wiatrem roznoszącym wokół różnobarwne liście… Chyba się nikt nie zdziwi, że w takim czasie zbiera się wielu ludziom na garść wspomnień, które po jakimś czasie także rozwieje wiatr niepamięci.
     Chodząc po grajewskim cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych i w Dniu Zadusznym, konstatujemy, jak wiele się na nim zmieniło. Po pierwsze przybyło grobów. Na cmentarzu komunalnym tylko patrzeć, jak zabraknie miejsca do pochówku, ale władze już sygnalizują, że nekropolia zostanie powiększona.
     Po drugie zmieniło się sporo w kwestii pochówków. Dzisiaj rzadko się zdarza pogrzeb bez księdza, no chyba że ktoś jest niewierzący albo innego wyznania. A jeszcze w drugiej połowie ubiegłego stulecia samobójców lub innowierców (tzw. „heretyków”) grzebano pod samym ogrodzeniem cmentarza, albowiem byli podobno niegodni spoczywać obok pobożnych, czyli uczęszczających regularnie do kościoła obywateli miasta Grajewa lub pobliskich wiosek. Jeszcze w latach siedemdziesiątych ksiądz odmawiał uczestniczenia   w pogrzebie zmarłego, jeśli ten nie był u spowiedzi wielkanocnej albo pozostawał w tak zwanym „niesakramentalnym związku”. Choć osobiście znam przypadki, że i w tamtych latach ksiądz odprowadzał na cmentarz samobójców albo osoby żyjące w konkubinacie. Powyższy  fakt jedynie stwierdzam, oceniać go nie będę, gdyż nie jest moim zamiarem urządzanie tutaj nagonki na księży. Ksiądz ma swój zawód, ja mam swój i nie należy pakować się z ocenami na cudze podwórko… Dodam tylko tyle, że mnie to osobiście absolutnie nie przeszkadza, jeśli ksiądz uczestniczy w pogrzebie samobójcy, zwłaszcza że Ktoś Bardzo Wspaniały powiedział kiedyś: „Nie sądźcie, abyście nie byli sadzeni”.
     Ale jest też coś, co się nie zmienia na cmentarzu od dziesięcioleci. Wiele osób porządkuje groby swoich najbliższych. To bardzo chwalebne! Potem płoną tam tysiące zniczy. I coś,  o czym już pisałem rok temu, a co nieodmiennie przyprawia mnie o wzruszenie: Przy pomniku ofiar rozstrzelanych przez hitlerowców styczniu 1945 r. najwięcej zniczy zapalają młodzi. To wspaniała lekcja patriotyzmu, także tego lokalnego. Ta piękna tradycja utrzymuje się od wielu, wielu lat. Pamiętam, że ja także jako chłopiec zapalałem świeczki a potem znicze w tym miejscu.
     Na cmentarzu komunalnym też znajdziemy pomnik o charakterze patriotycznym, w samym centrum, widoczny z daleka. I na obu cmentarzach groby moich nauczycieli, którym tak wiele zawdzięczam. Przyznaję, że mocno mnie dziwi fakt, jak bardzo, w ocenie komentatorów, podupadł dziś autorytet tego zawodu… Ja miałem wspaniałych pedagogów.
     Niestety, nie wszystko w przytaczanych zmianach lub ich braku jest takie piękne. Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki przeminą tak jak każde święto. Na wielu grobach pozostaną skorupy po wypalonych zniczach, badyle po chryzantemach. Na wiele miesięcy, czasem na rok. Nikogo za to nie obarczam odpowiedzialnością, po prostu rejestruję fakt.. A tak przy okazji: Słyszałem, że w innych miastach przedsiębiorczy ludzie sprzątają cudze groby za odpowiednią opłatą. Czy to się zdarza również w Grajewie, naprawdę nie wiem, ale jakby co, to tego nie potępiam. To wydaje mi się uczciwsze niż przesiadywanie pod Lidlem i branie na litość wychodzących klientów.
     Zaczyna siąpić deszcz. Pora zbierać się z cmentarza. I wówczas uświadamiam sobie, że jeszcze co innego pozostało bez zmian. Drzew, z których kilogramy liści spadały na wypielęgnowane pomniki wprawdzie już od dawna nie ma, ale jeśli dłużej popada, znów będę tonąć w błocie… Czego sobie i Państwu nie życzę.


Adam Stodolny

tylko  w e-Grajewo.pl

Komentarze (23)

Drogi Panie Adamie, właśnie poruszył Pan problem, który ukazuje się nie tylko w czasie Wszystkich Świętych.... Otóż - błoto .... Ja bym powiedziała - brak chodników. Cóż, ja za każdym razem kiedy odwiedzam grób babci i dziadka (w różnych porach roku), a także znajomych mam powtarzający się problem - można sobie czasem nogi połamać chodząc alejkami na cmentarzu parafialnym. Na całe szczęście nie chodzę w butach na obcasie - to już zgroza by była. A co ze starszymi ludźmi ??Ciężko im chodzić po prostej, a co powiedzieć o wędrówce po "wertepach"?? Alejki są w opłakanym stanie, spływająca woda wyżłobiła rowki, co jeszcze bardziej utrudnia marsz po cmentarzu. A pogrzeby drogie są przecież - jak wszyscy wiedzą, tylko szkoda, że część pobieranej opłaty nie idzie na odnowienie alejek. Nie mówię już o ułożeniu kostki - to marzenie - ale przynajmniej zrównanie, ewentualnie wysypanie jakimś żwirem - myślę, że łatwiej by było. Na cmentarzu komunalnym - każdy wie jak jest :) Tylko pochwalić - płaci się praktycznie to samo - a w zamian mamy i krany z wodą, i chodniki.... Cóż, to takie moje przemyślenia przy okazji Święta Zmarłych....
Mam nadzieję, że nie uraziłam nikogo - gdyż nie taki był mój cel - ale pomyślałam, że warto o tym wspomnieć. Pozdrawiam.

Chciałabym poruszyć ten sam problem-brak chodników.Co roku widzę jak ludzie,a zwłaszcza starsze osoby zjeżdżają na tyłku z góry na dół,albo pod górkę wejść nie mogą,Może grzeszę w tej chwili,ale czekam,aż któryś z księżulków zbierających na cmentarzu ofiarę też zjedzie z góry na dół,to może opiekujący się tym cmentarzem zareagują.

Nie da się ukryć jest spora różnica między porządkami i stanem ogólnym cmentarzy komunalnych, a cmentarzy będących pod zarządem księzy. Może ci drudzy mają gdzieś opinie nas wszystkich i nieczego się nie boją. Dla przykłady porównajmy cmentarz parafialny w Szczuczynie i cmentarze w Orzyszu. W Orzyszu czysto zarówno w dni powszednie jak i doroczne święto. Co prawda nie ma kaplicy ale drzewa przyciete, alejka posprzątana, woda z kranu dostępna, regularnie opróżniane kontenery na śmieci i między grobami można swobodnie przejść niosąc pakunki w obu rękach. Z tyłu w krzaczkach jest nawet prowizoryczna ubikacja. W Szczuczynie jak jest każdy wie. Nawet między grobami ciężko przejść stawiając stopę za stopą w jednej lini. O innych sprawach najlepiej przekonać się naocznie. Problem szczuczyńskiego cmentarza był poruszany w lokalnych mediach w czasie ubiegłorocznych smutnych świąt i co. Prawie nic co najwyżej krótkotrwałe działania doraźnie. Za to grzmiaca krytyka z ambony na wiernych zebranych na niedzienej mszy jak smieli donieść do prasy i wygłaszać swoje opinie na forum internetowym.
Zamiast podnosić głos na wszystkich parafian może ksiądz gospodarz i zarządca cmentarza przeszedłby się czasem po cywilnemu po swoim obejściu i zobaczył jak miejscowi wierni w duchu wyznawanej religii podrzucają śmieci z grobów najbliższych do sąsiada i wówczas nie słowem na wszystkich ale dobrą lagą na konkretny grzbiet. Tylu ochrzczonych i modlących się, a skąd tyle chamstwa i brudasów?

do niezadowolonej, delikatnie mowiąc, lekko przesadzilaś. Nikt na tyłkach nie zjezdza , a ze brak dobrej alejki jest faktem, to mogłas to bardziej inteligentnie ująć. Tak, jest zaniednana sprawa alejek na parafialnym cmentarzu. racja. Więc piszmy, piszmy, moze to trafi do właściwego adresata?

do "obserwatora' .
Masz rację wspominając o ludziach, którym ciężko się dalej przejść , żeby wrzucić śmieci do kosza, zamiast tego - podrzucają obok innych grobów, albo - co też nie jest miłe - składują śmieci na opuszczonych mogiłach. A przecież tam ktoś leży pochowany. Szacunek się należy !!!
Ps. Ja oczywiście miałam na myśli grajewski cmentarz, a le widzę, że ni tylko my mamy ten problem.
Pozdrawiam!

Obserwator, może Ty wiesz, na czyj łeb powinny spaść te od lat wiszące gałęzie za brak przez lata wody w kranie? A wodę w sieci, założył ks. M. Olszewski. Wiedział, że korba wybija zęby, lustro piasko-wody daleko, ludzie się w kółko starzeją i wpaść do studni można z łatwością. Kto na wypadku chce zarobić? Jeśli nie wiesz, o co chodzi to pójdź na cmentarz i zobacz zsuwającą się po dachu kaplicy coraz niżej i niżej gałąź. Może spadnie na czyjeś niewinne dziecko, a na winowajcę nie! Kaplicę z ruiny podniósł ksiądz 100-lecia, prałat Olszewski, a inni nie wiedzą nawet, co mają oddane do dyspozycji zarobkowej i do czego to wszystko służy. Spójrz, na koronę drzewa przy kaplicy, a zobaczysz dyndające od trzech lat gałęzie. Masz rację, konieczna jest pała, bo poczucie obowiązku przed ludźmi zawodzi. Ale my tego nie zastosujemy, bowiem właśnie my, mamy poczucie istnienia w miłości. Za to straszenie, nawet bez wstydu, im dobrze wychodzi. Drzewo z cmentarza zabierał do siebie, niebojący się niczego. Orzysz, tak, wyróżnia się- mimo braku ciągłości polonijnej misji. Niezadowolona, masz po stokroć rację i tylko rację! Dokąd jesteśmy prowadzeni? Nastały takie czasy, że Lud wierzy w Boga, a księża w walutę. Dziwne to, że wszyscy reagują na siłę i logikę zawartą w mediach, a ta firma, wciąż bohatersko się śmieje. Amen.

Ja też zawsze zapalam znicze pod tym pomnikiem :)

Witaj K! Czy Ty od trzech lat podchodzisz pod tą gałąź i przyglądasz się, czy spadnie ci na głowę? Zrób coś w końcu, zamiast pisać te paszkwile. Chlapiesz jęzorem, a przecież i ty masz ręce; czy nadal będziesz czekał na rękę boską? Jeśli tak - to nie ruszaj się spod tego drzewa! I wciąż śmiej się bohatersko! Amen

Do BBB nie raz widziałam jak nie jedna osoba zjechała na tyłku na parafialnym cmentarzu, więc tu wcale nie było nic mocnego, tylko szczerze powiedziane

Deszcz siąpi, a miałam telefon ze Szczuczyna, że piękna była pogoda.
Pozdrawiam z Bydgoszczy
Elżbieta

O i moja babcia maszeruje dzielnie :)

I za- K, ma rację. Ty prawdy się boisz? Odwrotnie patrzysz na życie doczesne! Zdejm te konary, nie wykręcaj się. Ja też Cię proszę- bo to miejsce jest święte.

,należy powołać komitet społeczny i ratować tę nekropolię, przecież przez trzydzieści tam wycięto tylko stare drzewa, a bagno zostało.

Pamiętajmy o tych co odeszli. Dziękuję wykonawcy powyższych zdjęć. To one sprawiają ,ze w taki sposób mogę uczestniczyc i zapalić symbolicznie znicz w myslach moim najblizszym, których juz wśród nas nie ma. Emigrantka z USA

Darla - ty dołączasz do chóru krytykantów-nierobów. Ja nie wiem, gdzie jest ta gałąź i gdzie ten cmentarz, ale gdyby wisiała nad moją głową - bym ją ścięła; a Wy uważacie, że przy pomocy samego gadania ona się odetnie? No to czekajcie i strzępcie języki - to nie języków trzeba, a działania rąk!

Zepsuliście te zdjęcia... po co było je przerabiać dawać ten sztuczny błysk?

Piękne fotki,choć po części byłam tam,gdzie spoczywają Moi najbliżsi.

I znów nam upłynął rok od gremialnych odwiedzin grajewskiej nekropolii. Jesień coraz bardziej rozpłakana mglistymi rankami, pobielana nocnymi przymrozkami, omiatana wiatrem roznoszącym wokół różnobarwne liście… Chyba się nikt nie zdziwi, że w takim czasie zbiera się wielu ludziom na garść wspomnień, które po jakimś czasie także rozwieje wiatr niepamięci.
Chodząc po grajewskim cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych i w Dniu Zadusznym, konstatujemy, jak wiele się na nim zmieniło. Po pierwsze przybyło grobów. Na cmentarzu komunalnym tylko patrzeć, jak zabraknie miejsca do pochówku, ale władze już sygnalizują, że nekrop

ten błysk to specjalny filtr :) - nie są przerabiane -na stówę!! -też takie robię -o -a to trzeba umieć ...

Wspaniale!Dzieki tym zdjeciom i ja moglam "byc" chociaz przez chwile na cmentarzu w Grajewie.
Serdeczne dzieki wykonawcy !

Grajewianka z Chicago

Ci co tak piszą ,że księża mają robić porządek na cmentarzu to niech się zastanowią ile pieniędzy dali dla księdza z których to on mógł zrobić porządek na cmentarzu. Ile razy był w kościele i dał na tacę. Piszą Ci którzy nie chodzą do kościoła lub kościół traktują jak miejsce gdzie można pokazać się z żoną lub zaprezentować nową sukienkę. Cmentarz komunalny ma dotacje( wiem coś na ten temat) -porządek za nasze podatki A MOŻE OPODATKUJMY SIĘ NA RZECZ CMENTARZA I NIECH KSIĘŻA ROBIĄ PORZĄDKI A JEŻELI WTEDY BEDZIE ŹLE TO BĘDZIEMY NARZEKAĆ-----ILU JEST CHĘTNYCH BO JA PIERWSZA KTO ZE MNĄ ?????????

STARY CMENTARZ MI SIĘ PODOBA LEPIEJ NIŻ NOWY STARY MA TE COŚ TEGO DUCHA A NOWY TO TAKI BETON PARK DROGICH NAGROBKÓW

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.