Wiadomości

  • 8 komentarzy
  • 13257 wyświetleń

Uhonorowano 8 działaczy

Podziękowanie za działalność opozycyjną

Samorząd Miasta Grajewo uhonorował 8 działaczy Solidarności, mieszkańców Grajewa, z okresu stanu wojennego i podziemnej działalności NSZZ “Solidarność”. Podziękowania otrzymali; Bronisław Chełmiński, Wanda Mieczkowska, Teresa Pelc, Danuta Reinke, Mieczysław Reut, Barbara Skibniewska oraz Zofia i Longin Śliwińscy.

Uroczyste wręczenie podziękowań nastąpiło na początku Sesji Rady Miasta w dniu 29 grudnia 2011r, wręczali je Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Curyło, Burmistrz Miasta Adam Kiełczewski oraz Wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ “Solidarność” Eugeniusz Formejster. W czasie wystąpienia Wiceprzewodniczący ZR mówił o szczególnej roli Kościoła Katolickiego w okresie braku suwerenności, wskazał też, że w Grajewie swoistym przyczółkiem niepodległości był Krzyż Solidarności postawiony w 1981 roku przy Kościele p.w. Trójcy Przenajświętszej. Wspomniał aktywnych w tamtym okresie działaczy, już nieżyjących: Juliana Litwinowicza, Wiesława Sufryda, Kazimierę Gajdzińską. Podziękował także wszystkim tym działaczom i mieszkańcom Grajewa, którzy w tamtym okresie w jakikolwiek sposób wspierali działania niepodległościowe. Bez działalności takich osób w całym kraju nie było by dziś wolnej Polski. Apelował by wiedza o tych ludziach, o tamtym okresie nie została zapomniana, by trafiła do młodego pokolenia Polaków.

W imieniu wyróżnionych słowa wdzięczności za pamięć przekazał Mieczysław Reut. Podziękowania wręczono na wniosek NSZZ “Solidarność” konsultowany wcześniej ze środowiskiem działaczy podziemnej Solidarności. Pod uwagę była brana aktywna postawa w okresie stanu wojennego i podziemnej działalności NSZZ “Solidarność”, jak stwierdził Formejster, nie należy tego mylić z okresem tworzenia związku w powiecie grajewskim, bo to są dwie różne sprawy. Dlatego wśród wyróżnionych nie ma m.in. założycieli Solidarności w naszym mieście, którzy wyjechali na początku lat 80-tych z Grajewa lub takich, którzy w tych latach wyjeżdżali za granicę. Należy też dodać, że niektóre osoby, które zakładały struktury NSZZ “Solidarność” w 1980r z wiadomych sobie względów nie kontynuowały tej działalności w okresie stanu wojennego i delegalizacji związku, nie podjęły także działalności po 1989 roku.

Eugeniusz Formejster mówił także o bezsilności wymiaru sprawiedliwości w stosunku do twórców stanu wojennego oraz wyzwaniach i trudnościach z jakimi, w czasach wolnej Polski, zmaga się NSZZ “Solidarność”, jak wiele jest spraw do załatwienia. Stwierdził, że w sprawach związanych ze sprawami pracowniczymi i zabezpieczeniem społecznym nie może i nie zabraknie NSZZ “Solidarność”. Zachęcał do działań na rzecz dobra wspólnego.

 

 

NSZZ “Solidarność”

Oddział w Grajewie

wtorek, 23 kwietnia 2024

Ostatnie posiedzenie podlaskiego sejmiku

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Ełk. Kierowca potrącił pieszych na chodniku

Komentarze (8)

"Wspólne dobro" - może jakiś bilans Panowie Historycy? Gospodarka budownictwo, zatrudnienie, przemysł - przydałoby się porównanie bo młode pokolenie z tych pustych słów gotowe pomyśleć, że przed solidarnością to tylko ciemnogród był w Grajewie.

ja proponuję, żeby ,,Ola'' nie ukrywał się pod fałszywym podpisem

Samorząd Miasta Grajewo uhonorował 8 byłych działaczy Solidarności.Wdaje mi się że już niektórzy z nich "sprzedali" ideały które przyświecały i przyświecają Solidarności.

Olu, czytanie ze ze zrozumieniem nie jest Twoją mocna stroną. Proponuję przeczytać tekst jeszcze raz. Zeby nie wyszło tak, że ciemnogród jest dalej w Grajewie. Pozdrawiam

jeżeli zasłużyłeś np. na wyróżnienie , bo powiedzmy dokonałeś czegoś wyjatkowego w , to nie waŻne, że jesteś może w innej opcji politycznej, bo i tak za tamten czyn należy się o Tobie dobre wspomnienie.Jest demokracja, o to właśnie tez Ci ludzie walczyli i nie ważne, co kto wyznaje- to sprawa sumienia i poglądów. to do Solidarucha! pozdrawiam

Bardzo zasłużonym związkowcem był lekarz Pan Marian Czaczkowski.Był internowany i miał dużo kłopotów zawodowych,musiał na kilkanaście lat wyjechać by pracować dla społeczeństwa.Teraz od kilku lat jest w Grajewie,dlatego też wspaniałym gestem od zw.zaw.byłaby pamięć o jego wielkiej działalności.

pewną panią uhonorowano chyba za plotki w grajewie

Pan Marian Czaczkowski nie był internowany, nie podjął działalności opozycyjnej w Grajewie, wyjechał ze sobie znanych powodów, nie ma zaświadczenia IPN ...

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.