piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 9 komentarzy
  • 11846 wyświetleń

Szkolna fala

Policjanci zatrzymali czterech gimnazjalistów, którzy pobili pierwszoklasistę.
"Zrobiliśmy to, gdyż chyba jest taka tradycja" tymi słowami tłumaczyli swoje zachowanie uczniowie jednej ze szkół ponadpodstawowych w Łapach, którzy pobili młodszego kolegę. Do tego bulwersującego zdarzenia doszło wczoraj około 10:40 na przystanku w Uchowie. Właśnie stamtąd miał wyruszyć na swój pierwszy dzień w nowej szkole trzynastolatek. Gdy chłopiec czekał na szkolny autobus podeszło do niego czterech znanych mu z widzenia starszych gimnazjalistów. Wykrzyczane przez jednego z nich hasło "będziemy pasować kotów" stało się sygnałem do działania dla pozostałych, którzy jak na komendę rzucili się z parcianymi i skórzanymi paskami na pierwszoklasistę. Zadawane przez nich razy lądowały na całym ciele zasłaniającego się parasolką chłopca. Na uderzeniach pasami jednak się nie skończyło. W ruch poszły też pięści jednego z napastników. Kilka uderzeń w twarz pokrzywdzonego przelało szalę goryczy. Płacz chłopca i okrzyki przechodniów przerwały makabryczne widowisko. Cała czwórka dała mu w końcu spokój. Nie zatrzymywani przez nikogo agresorzy rozeszli się pozostawiając na przystanku poobijaną ofiarę. Gdy nadjechał autobus 13-latek, mimo otarć i siniaków ruszył w swą dalszą drogę do szkoły. Po powrocie do domu opowiedział o swoich przejściach ojcu. Reakcja rodzica była oczywista. Wraz z synem pojechał do komisariatu w Łapach. Tu chłopiec opowiedział funkcjonariuszom o tym co go spotkało. Policjanci natychmiast po przyjęciu zawiadomienia o przestępstwie zatrzymali czterech sprawców. Od swojej ofiary byli starsi zaledwie o rok-dwa. Mieszkali w sąsiedztwie. Przyznali się do pobicia kolegi. Po przesłuchaniu zostali oddani pod baczniejszą opiekę rodziców. Policjanci nie zakończyli na tym swoich czynności. W ramach prowadzonego postępowania funkcjonariusze szczegółowo wyjaśnią czy młodzi sprawcy w podobny sposób nie krzywdzili również innych osób. Z pewnością również szczegółowo ustalą czy zjawisko "fali" to jednorazowy wygłup młodych ludzi, czy też tkwi ono głębiej w miejscowym środowisku szkolnym. O tym co za wczorajsze wyczyny spotka czterech gimnazjalistów zadecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich.

Apelujemy do rodziców, opiekunów, wychowawców i nauczycieli by bacznie przyglądali się zachowaniom dzieci i nie lekceważyli żadnych niepokojących sygnałów. Brak reakcji na negatywne zachowania może stać się w przyszłości przyczyną tragedii i dramatów szkolnych. Zjawisko "fali" nie może mieć miejsca nigdzie, a szczególnie w szkole !!! Dorośli nie mogą udawać, że problemu nie ma. Każdy, nawet najmniejszy przypadek należy natychmiast zgłosić policji.

nadkom. Jacek Dobrzyński
rzecznik prasowy
Komendanta Wojewódzkiego Policji
w Białymstoku

Komentarze (9)

ekstra a co do tego ma szkoła w Grajewie

W Grajewie też jest fala,można dostać za nic.Ale dyrekcja szkół z reguły nie widzi,tzn.udaje,że nie widzi problemu

tumany glupie mysla ze dorosli sa

to sa skutki bezstresowego wychowania ...

fala istnieje napewno tylko jest to nie zauważalne przez szkołe, a uczniowie boją się o tym mówić

poza tym może rzecz nie dotyczy bezpośrednio tematu,ale byłam dzisiaj w Gimnazjum nr 1 i pan dyrektor przez drzwi burknął do mnie,że jak się nie podoba,to mogę dziecko zabrać do innej szkoły,a nie szantażować go.Mój szantaż miał niby polegać na tym,że zapytałam,czy jest możliwość przeniesienia dziecka do innej klasy(chodziło konkretnie o jęz.rosyjski,z którym nie miał doczynienia,a reszta uczniów uczyła się przez 5 lat)czy trzeba do innej szkoły.Jestem zbulwersowana,bo tyle dobrego słyszałam o PG1 i dlatego z Centrum tam poszło dziecko,a tu na wstępie taki szok!!!!

tradycja zeby bic? zeby powolac za nimi koty to tak ale nie bic ;/;/;/ cio.ty i koniec!

zgadzam się z mamą pierwszoklasisty mój syn poszedł na pierwszą lekcję rosyjskiego a tam ścisk w ławkach Pani nauczycielka przekazała żeby dzieci odrazu przeniosły się na niemiecki bo ona to tak nie będzie uczyć to ciekawa motywacja na pierwszej lekcji

czyli mówienie o idei dobrej szkoły to jedno,"szkoła z klasą"to tylko puste hasło,a realia prawdziwe to druga strona medalu.Ale to wszystko zależy od ludzi,szkoda...bo tyle dobrego mówilo się o "jedynce"

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.