piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 1 komentarzy
  • 14303 wyświetleń

Szantażowali prezesa Mlekovity

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu i CBŚP prowadzą śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej szantażującej w okresie od lipca do września 2019 r. prezesa spółdzielni mleczarskiej Mlekovita. Jej celem było wymuszenie wielomilionowego haraczu.

- Paweł M., działając w zorganizowanej grupie przestępczej, bezprawnie groził prezesowi zarządu spółdzielni mleczarskiej złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa polegającego na fałszowaniu produktów mleczarskich w należącym do spółdzielni zakładzie. - informują śledczy.

Według prokuratury, Paweł M. oraz pracownik kancelarii prawnej Marcin O. próbowali doprowadzić spółdzielnię mleczarską do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę 4 mln zł. 

- W tym celu usiłowali wprowadzić w błąd prezesa spółdzielni co do faktu posiadania informacji świadczących o dokonywaniu fałszowania daty przydatności do spożycia produkowanych przez nią produktów mleczarskich. Grozili mu, że w razie nieuiszczenia żądanej kwoty złożą zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a także, że opublikują materiały rzekomo dowodzące fałszerstwa i szeroko nagłośnią sprawę w mediach – podała Prokuratura Krajowa.

Szantażowany prezes odmówił zapłaty i sam zawiadomił organy ścigania o popełnieniu przestępstwa. Jak ustalono w toku innego śledztwa, w jego zakładzie nie przerabiano dat przydatności do spożycia produktów mleczarskich. Wobec stwierdzenia, że zarzuty formułowane przez szantażystów są nieprawdziwe, postępowanie w tym zakresie zakończono decyzją o umorzeniu.

W komunikacie wskazano, że Marcin O. usłyszał zarzut założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, zaś Paweł M. i Zuzanna C., pracownica spółdzielni, zarzut udziału w tej grupie.

- Ponadto obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości i zmuszania do określonego zachowania się. Zuzanna C. jest podejrzana natomiast o pomocnictwo w popełnieniu oszustwa poprzez dostarczanie materiałów rzekomo świadczących o fałszowaniu dat przydatności do spożycia - dodano.

Za zarzucane czyny może grozić do 15 lat więzienia. Z ustaleń postępowania wynika, że w proceder szantażowania biznesmena oraz podobne działania kryminalne mogli być zaangażowani również inni dziennikarze i ludzie związani ze środowiskiem mediów. Prokuratura prowadzi w tej sprawie intensywne działania i nie wyklucza kolejnych zatrzymań.

 

Komentarze (1)

Jedna uwaga - prezes spółdzielni nie jest biznesmenem a jedynie prezesem spółdzielni. Spółdzielnia należy do udziałowców - rolników.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.