Wiadomości

  • 7 komentarzy
  • 12489 wyświetleń

Renault zatrzymał się na słupie

25-letni kierowca trafił do szpitala. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają grajewscy policjanci.

W minioną sobotę w Szczuczynie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Policjanci na miejscu ustalili, że kierujący renault 25- letni mieszkaniec okolicznej miejscowości wyprzedzał jadący w tym samym kierunku pojazd. Najprawdopodobniej kierowca stracił panowanie nad autem i zjechał na pobocze. Tam uderzył w ogrodzenie hali sportowej, a następnie w słup telekomunikacyjny. Ze złamaną kością nosa trafił do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy.

Szczegółowy przebieg zdarzenia ustalają grajewscy policjanci. -  KPP  w Grajewie

środa, 24 kwietnia 2024

XCII sesja Rady Powiatu Grajewskiego

wtorek, 23 kwietnia 2024

Ostatnie posiedzenie podlaskiego sejmiku

Komentarze (7)

A ja słyszałam że oni ścigali a jeden auto uciekł. Niech mi ktoś napisze jaka była prawda

Jakie zjechał!!!! On frunął ,praktycznie leciał jak samolot.Tak to jest ,głupota ludzka nie zna granic.jestem pewna,że nie pierwszy raz jechał tą drogą i wiedział,że w tym miejscu jest spora kałuża ,to jeszcze dobrze,że nikomu nic nie zrobił!!BRAWUROWA JAZDA!!!!Ludzie nauczcie się myślenia!!!!Gdzie mu się tak spieszyło? Do św. Piotra?Czy do Abrahama?

ona podobno się ścigał

ani do św.Piotra,ani do Abrahama sie nie śpieszył,jak fajnie jest zza wlasnego monitora koputera w domu, wyrażać swą opinnie na temat ludzi, których sie nie zna.

Tego typu wariatów prezenturących jakie to "zrywne" mają auta w Wólce i okolicy jest sporo. To, ze jeden głupek z drugim chce sobie rozwalić łepetynę nić mnie to nie obchodzi tylko po jaką ch..ę narazają życie nas postronnych ludzi i narazają na cierpienie swoich najblizszych. Dobrze, że tym razem skończyło się tylko na podrapanym nosie. Mogł przecież osierocić dzieci i zostawić żonę i najbizszych w bólu, a wszyscy przejeżdzający koło hali spoglądaliby na kolejny krzyż przy drodze.

Po pierwsz sie nie ścigali tylko wyprzedzał , po drugie FAKT gupota nie zna granic , po trzecie nie raz jechałem tą drogą , po czwarte nauczyłem się i to wiele . A na tamtem świat mi się napewno nie śpieszy

nie on pierwszy i nie ostatni niech każdy lepiej zajmie się sobą a nie krytykuje innych

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.