Wiadomości

  • 5 komentarzy
  • 13655 wyświetleń

Pijany wjechał do rzeki

34-latek wjechał volkswagenem do rzeki. Na szczęście ani jemu, ani jego pasażerowi nic się nie stało. Okazało się jednak, że obaj mężczyźni byli pijani. Teraz kierujący ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.

Dzisiaj nad ranem, tuż po godzinie 6.00, dyżurny suwalskiej Policji poinformowany został o nietypowym zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy 1-go Maja. Na miejsce od razu pojechali policjanci. Tam wstępnie ustalili, że kierujący golfem jechał najprawdopodobniej zbyt szybko drogą bez przejazdu. Następnie podczas hamowania wjechał na krawężnik, potem na pobocze, zatrzymując się ostatecznie dopiero w rzece Czarna Hańcza. 34-letniemu kierowcy volkswagena oraz jego 24-letniemu pasażerowi na szczęście nic się nie stało i obaj o własnych siłach opuścili pojazd. Jednak po zbadaniu ich stanu trzeźwości okazało się, że mężczyźni byli pijani. U kierującego urządzenie wykazało prawie 2,3 promila alkoholu w organizmie. Teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.  – oficer prasowy KMP w Suwałkach

piątek, 19 kwietnia 2024

Głos na TAK - Dariusz Latarowski

piątek, 19 kwietnia 2024

S61 Guty-Szczuczyn zderzenie 2 tirów

Komentarze (5)

Dziarsko pił jasnego "Pana Tadeusza", a po Czarnej Hance ledwie się porusza.

miał kaca chciał poleczyć wodą z rzeki)))

Takim wogule niepowinni dawac prawka

każdemu może się zdarzyć

jeśli nie miał karty pływackiej -ukarać mandatem, za brak kamizelki ratunkowej drugi, a za zanieczyszczanie rzeki złomem zabrać prawo jazdy , no i koniecznie kolejny mandat.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.