czwartek, 25 kwietnia 2024

Wiadomości

  • 13 komentarzy
  • 15257 wyświetleń

Odważna ekspedientka!


Augustowscy policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca miasta, który zaatakował nożem ekspedientkę jednego z miejskich sklepów. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

27 listopada br.  kilka minut przed godziną 19.00 augustowscy policjanci zostali poinformowani o usiłowaniu rozboju w jednym ze sklepów przy ulicy Sucharskiego w Augustowie. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze ustalili, że do sklepu wszedł zamaskowany mężczyzna z nożem w ręku, który zażądał wydania pieniędzy z kasy. Pomiędzy sprawcą a ekspedientką doszło do szarpaniny, podczas której kobieta wyrwała napastnikowi nóż z ręki. Mężczyzna wyrwał się kobiecie i uciekł.

W wyniku podjętych czynności policjanci szybko ustalili i zatrzymali sprawce tego przestępstwa. Okazał się nim 36 – letni mieszkaniec miasta. Zatrzymany napastnik przyznał się do usiłowania rozboju i  został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem. - informuje KWP Białystok



czwartek, 25 kwietnia 2024

Wieści z Powiatu

Komentarze (13)

BRAWO dla ekspedientki!!!

nalezy sie jej za dzielna postawę nagroda finansowa!!!!

Wszystko pięknie ładnie ale to jest portal e-grajewo a nie e-augustow.

właśnie to równie dobrze dotyczy nas - sprzedaję w sklepie i nie wiem jak bym się zachowała, jakby ktoś mi przyłożył nóż do boku; szacun dla tej pani, apewnie jak w augustowie się odważył to i grajewie by go wyciągnął bez skrupułów, nawet łatwiej bo nie u siebie; trzeba pisać o takich rzeczach, potem człowiek nie wie w jakim momencie życia mogą się przydać pewne informacje, że krzyczeć głośno trzeba, że atakować napastnika - on się tego nie spodziewa i jest zdezorientowany wtedy, nie wie co robić, ucieka; każda sekunda jest ważna przy takich zdarzeniach, ktoś usłyszy, pomoże, jak się poddasz dużo stracisz!nawet życie, a ty nie bądź taki mądry, bo to najlepiej mówić, potem pojedziesz z grajewa nad jezioro i stoisz na brzegu jak ktoś się topi i mówisz - to nikt nie będzie go ratował? dziwne a tak głośno krzyczy! taka pani miała na koszarowiej zdarzenie słyszałam o tym i własnie się nie poddała, rzucała się, chociaż napastnik ją uderzył,nie wiedziała co robić, szukali go potem i znaleźli kominiarkę i inne rzeczy, mówił, że nie chciał tego zrobić z kolegą, i pewnie sąd, jak to bywa przyjmuje skruchę udawaną często, a kobieta ma traumę do końca życia; jak można napaść na kogoś, powinno się takich ludzi bez serca co krywdza innych nie wim na roboty w kajdanach, nie pokutują, kopią rowy, w kamieniłomach prcują najcięższe p[race wykonują aż będą mieli dosyć! -tyle bym powidziała, także trzeba edukowac i takie rzeczy niech widza światło dzienne, niby ktoś powie drobiazg, ale np ile strszych osób daje się nabrać na telefon od wnuczka i oddaje oszustom bez serca oszczędność swojego zycia, bo ufaja ludziom, żeby nie mówiono o tym pewnie więcej by ich było, a tak któryś się może zastanowi w głowę postuka i sprawdzi czy to ten wnuczek naprawdę dzwoni!

jak widzę tą kominiarkę we krwi to mam ciary normalnie - masakra jakaś się dzieje; nóż ze stołu od matki wział, pewnie ją jeszcze pocałował w czółko na do widzenia i poszedł przygodę przeżyć!

do tego zmusz bieda

Pokazywać twarze bandytów!!! Pracuję w sklepie i chcę wiedzieć, czy osoba wchodząca do sklepu jest przestępcą, abym mogła zwiększyć swoją czujność i w razie potrzeby działać. Głupie jest prawo, które chroni bandytów, a nie ich ofiary! Myślę, że zdanie innych sprzedawców jest identyczne. Nie zgodzą się tylko ci ludzie, którzy w swojej pracy mają ochronę lub nigdy nie stają twarzą w twarz z przypadkowymi osobami (sprzedawca narażony na taki kontakt jest cały czas).

do tego zmusz bieda? - to na alkohol to kase miał, białej czapki pociąć też nie żałował. Do pracy na budowie wiek 36 lat idealny, sił jeszcze sporo a i czas nauczyć się fachu też był.

ale glupia baba a gdyby dostala tym nozem ciekawe czy to bylo jej sklep czy narazala zycie za 1000 zl poborow a sklep nalezy do kogos innego czasami nie warto ryzykowac bo mozna za to co jest w kasie stracic zycie

bedzie coraz gorzej

Żadne pieniądze nie są warte życia! Dla mnie to głupota przecież za parę groszy mogła stracić życie! Pracuję w małym sklepie i na pewno nie walczyła bym z uzbrojonym facetem!

za najniższe pobory ...tak się nararzic szok....

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.