A może jeszcze frytki do tego?

Księża UCZĄ ha ha księża w tych czasach gdzie mają kobiety zarzucają sutanny to będą nas uczyc moralności. To może kobiety w workach będą przychodzily na mszę żeby ksiądz sie przypadkiem nie rozproszyl. Niech ksiądz skupi się na odprawianiu mszy a nie na oglądaniu Pań pod oltarzem czy ma rozstawione nogi czy nie!!

Księża najpierw powinni wziąść się za siebie i zastanowić się co oni robią.

kazać burki założyć. Ksiądz niech się skupi na euharystii, a nie ogląda się za dziećmi i dziewczynami.
W pierwszych ławkach siedzą przeważnie osoby starsze więc rozchylone nogi ...

Ciekawe...

i idź tu do kościoła jak przeszkadzasz dla księży

hahaha nie mogę, padłem ...

i dlatego nie byłam dzisiaj...

właśnie czytając to pouczenie zachowania w kościele to chyba się tyczy szczególnie do tej panią co u księży sprząta przychodzi tak krótko ubrana że sama krępuje się pod czas mszy siedzenia na ławce bo widzi że parafianie ją ob serwują to jest do przesady jako obsługa to uważam że jest stanowczo za młoda przydałaby się jej uwaga to się wielu z nas nie podobają takie zaloty ... do rozważenia księży

Oto scenka z naszego grajewskiego kościoła: msza dla dzieci, jeden ksiądz mówi kazanie, a drugiemu siedzącemu na krześle głową co raz opada, taki zmęczony robotą. To ja pytam, gdzie tu postawa księży: jeden przynudza a drugi odsypia. Po

A dlaczego nie chować sie za filarem. Podobnież Pan Bóg jest nawet w piwnicy u Kowalskiej.

Wariacje kleru osiągneły dno. Ten instruktaż będzie przebojem tego wieku. Kobiety zamiast do kościoła pójdą do meczetu.

W kościele i nie tylko zresztą należy się zachować godnie. Każdy rozumny wie co to oznacza, natomiast przypominanie zasad dobrego wychowania i zachowania nie jest niczym nagannym.

Nie tylko w kościele ale również w wielu innych aspektach życia przydały by się rady jak się zachować. Kiedyś rodzice uczyli dzieci kultury a teraz rodzice nie mają czasu a w szkole tego się nie uczy.

Proponuję powrót do odprawiania Eucharystii , gdzie kapłan stoi przodem do ołtarza, a nie jak obecnie.Nie będzie zmuszony do patrzenia na zgromadzonych wiernych, będzie przeżywał to, do czego się zobowiązał ,idąc za głosem powołania do Seminarium.

Nie rozumiem co jest złego w tej instrukcji. Kościół to nie plaża albo dyskoteka. To miejsce naszego kultu, modlitwy i skupienia, choć odrobina skromności nikomu nie zaszkodzi. Sama byłam światkiem kiedy młoda mama w stringach i spodniach biodrówkach schylała się do dziecka. Powiem szczerze także czasami noszę podobną bieliznę ale to było niesmaczne. Nawet panowie stojący obok skomentowali ten widok. W krajach mniej religijnych do miejsc kultu nie wejdziemy w krótkich spodenkach, spódniczkach i z odkrytymi ramionami. Jako przykład podam Grecję - wypożyczono mi długą spódnicę, Włochy, katedra na Wawelu- nikt nie protestuje kiedy wypożycza chusty na ramiona nawet obcokrajowcy. A u nas jak zwykle komentarze. Ludzie co się z wami porobiło, ciągle komuś coś nie pasuje. Po co Wy chodzicie do kościoła?

tak , bo każdy ksiądz ma ołtarz z tyłu i zapomina o Bogu tylko patrzy która przyszła i jak jest ubrana

Ksiądz powinien zajmować się wyłącznie mszą,a nie obserwacją parafian.Tyle w temacie.

Oj pyszny i krnąbrny narodzie! Nie można zwrócić uwagi, trzeba na paluszka przy tobie "chodzić"! Mnie również przeszkadzają te kuse odzienia i nagie plecy u "dam", które zapewne pomyliły świątynię, gdzie czci się Pana, z plażą. Gdyby dziś przyszedł do nas sam Pan Jezus i zwracał nam uwagę też pewnie pyszczylibyście głośno i dosadnie. Więcej pokory....

Księża mają kobiety, dzieci, domy budują za nasze pieniądze, samochody kupują, a im niby przeszkadza to że kobieta się zapomniała i usiadła tak jak jest jej wygodnie? A co z chłopami rozkraczonymi jakby mieli nie wiadomo ile między nogami, też dla wygody siedzą rozkraczeni więc co kobiecie nie wolno? Rozumiem żeby to było widać gole dupsko albo co innego, ale bielizna przykrywa wszystko, a i tak ZAZWYCZAJ NA PIERWSZYCH ŁAWKACH SIEDZĄ STARSZE KOBIETY W SPODNICACH PRAWIE PO KOSTKI więc o co ten spor..

do Pani Marty, Pana Stanisława - człowiekowi inteligentnemu tłumaczyć nie trzeba gdzie jak ma się zachowywać ale wszyscy też wiemy, że wykształcenie przeważnie nie idzie w parze z inteligencją. czytam Państwa komentarze, także komentarz Pana Tadzia jak i inne i tylko utwierdzam się w przekonaniu , że to prawda. człowiek inteligentny wie a głupkowaty kłapie tylko jęzorem...bo dostał go od Pana Boga i nie za bardzo wie do czego on służy, kiedy i jak z tego przywileju korzystać...ale od wieków zawsze tak było. zawsze byli ci inteligentni i ci wykształceni. czasem zdarza się, że wykształceni są też ludźmi inteligentnymi...czasem...pozdrawiam i czekam na tych którzy teraz i mnie zaczną umoralniać i pouczać...podejrzewam, że będzie takich wykształconych osób wiele. z radością poczytam.

Tadziu masz świętą rację, niech patrzą w ołtarz, bo nam nie potrzebna jest ich gęba do oglądania, żeby przypominała grzechy, jak pisze Marta, tylko poprawnie, bez bełkotania czytane raz ustalone i niezmienne Słowo Boże. Co to za ksiądz podobny do Jacka, który już wie, że jest najseksowniejszy bez wykształcenia, a gdyby tak miał wykształcenie cywilne to byłby bardziej inteligentny i może niefilozoficzny. A choć używa On publicznie ubliżającego słowa „głupkowaty” na co otrzymał dyspensę, to my nazwijmy Jego tak jak Oni jako mądralskie się tytułują; Jego Ekscelencja, Jaśnie Wielmożny, kanonik, prałat, dziekan, proboszcz, ksiądz magister Jacek Prawosławny urzędujący na Parafii Pietrukańskiej w kościele Jemu przez lud wystawionym. Ludzie świeccy po kilku fakultetach takich dziwów przy sobie nie robią! Może dlatego polskie kobiety w skromności swojej nie rozszerzają przed nimi nóg. A sztucznych ludzi prowokują w kierunku udowodnienia, czym się interesują i jak się zachowają. W każdym zawodzie, tak i w tym, czyli w służbie dla Pana Boga i Jego ludzi potrzebny jest rozum, wola, wstrzemięźliwość, wytrwałość i szacunek do innych przy pozbyciu się niezasłużonej megalomanii. Ponadto żołnierz podczas wojny za złamanie przysięgi jest sądzony albo na gorąco rozstrzelany, a w…….? Żeby ci, co jedynie jako oni i jako wyłączni, urodzili się na mędrców i nie są pouczani przez naród, żeby wiedzieli co naród o nich wie to schowaliby się pod rozszerzone spódnice i byliby grzeczniejsi. Czyli nieco kultury Panie (primo voto) Jacku, która to może czasem iść w parze z odpowiednim wykształceniem albo z genetycznym uwarunkowaniem. Brak szacunku razi bardziej niż błędy. Jest on ważniejszy od poprawności językowej, bo ludzie to nie pionki. Oni nie chcą świecznika, ale chcą być nie tylko widoczni, ale traktowani z respektem. PS. Niech czytający Jacek nie czyta z radością i szyderczo tylko z zadumą, tak żeby zrozumiał kogo chwali lub jaki zawód sobie wybrał, w którym dla egoistycznego szczęścia za wszystko jedynie dziękuje niby własnymi słowami nakazując ….płacić Innemu. Pozdrawiam serdecznie!

Az serce boli kiedy to sie czyta I pisza to katolicy Tak naprawde to potrafcie tylko oceniac i oczerniac Jedni drugich Jakim prawem pytam sie ?Kto daje Wam takie prawo Stanmy w prawdzie A PRAWDA NAS WYZWOLI KTO JEST BEZ GRZECHU NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIEN 😔KOSCIOL TO DOM BOZY KTO TO ROZUMIE I WIE GDZIE I DO KOGO TAM PRZYCHODZI to ubierze sie godnie z szacunku i milosci dla NAJWYZSZEGO

Jeśli jeden z drugim baran nie wie jak się gdzie zachować to musi być instrukcja dla takiego. To nie kościół przychodzi do ludzi ale ludzie idą do kościoła i jeśli tam wchodzą to niech się zachowują godnie. w przeciwnym razie może ich tam nie być i nikt nie będzie z tego powodu płakał. Dlaczego dzwon głośno dzwoni - bo w środku jest pusty. Do kościoła chodzisz jak i kiedy chcesz a do meczetu będziesz płakał a będziesz szedł. Współczucie dla ... .

Jeśli jeden z drugim baran nie wie jak się gdzie zachować to musi być instrukcja dla takiego. To nie kościół przychodzi do ludzi ale ludzie idą do kościoła i jeśli tam wchodzą to niech się zachowują godnie. w przeciwnym razie może ich tam nie być i nikt nie będzie z tego powodu płakał. Dlaczego dzwon głośno dzwoni - bo w środku jest pusty. Do kościoła chodzisz jak i kiedy chcesz a do meczetu będziesz płakał a będziesz szedł. Współczucie dla ... .

Kościół i wiara to tylko kasa. Nic więcej. Posrane przekonania które i tak nie są prawdziwe. Historia wyssana ż palca, jeden napisał, całe chrześcijaństwo wierzy i ż tego są pieniądze. Głupota.

wiecie co ludzie? zastanawiające jest jedno. plują na ten kościół, na księży, jadem zalewają ten chrześcijanizm ale jak przychodzi ostatnia godzina to większość z tych zajadłych wrogów, anty katolików nawraca się, księdza prosi o spowiedź, pojednanie z Bogiem, ostatnie namaszczenie...są tacy co nie zdążą, zdarza się ale wtedy rodzina leci i błaga duchownego, prosi o pochówek...no bo jak to, bez pogrzebu, bez mszy, bez poświęcenia...no bo co ludzie powiedzą....gdzie wtedy jesteście ci wszyscy heretycy, krytycy, zajadli opluwacze kościoła i wszystkiego co święte? nie ma nikogo. nie ma was. idź baranie jeden z drugim przed ołtarz i wyrzeknij się Boga, dokonaj aktu apostazji i żyj jak prawdziwy niewierzący, jak porządny anarchista...a tak co, takie marne dziadostwo z wasz wszystkich tylko wychodzi...jesteście wszyscy nijacy, jak wasze życie. siedzicie za tym kompem, żyjecie w swoim wirtualnym świecie, a tak naprawdę odwagi w was żadnej...no chyba, że tu, na internecie....ale...jakie życie taki człowiek...

no i błysnął przed spowiedzią elokwencją i ulżyło człowiekowi wreszcie. może już i spowiedzi nie potrzeba...

przykro mi bardzo panie przed spowiedzią, księdzem nie jestem i nikt mi nic za darmo nie daje. nie osądzam też ludzi tylko ich kłapanie jęzorem. wirtualne kłapanie. w życiu tej odwagi nie mieli by i nie mają. zapewniam. tu dają odpust swojej mądrości. trzeba umieć czytać ze zrozumieniem, potem komentować. piękne opowieści umie snuć każdy. często to tylko słowa. no i chyba widać, że pan przed spowiedzią...gorąco polecam. zresztą wszystkim nam.

No tak, ci którzy chodzą nie do Boga tylko do kościelnego budynku, zachowują się na co dzień tak jak ich przywódcy pozabijaliby się już w kościele. Czemu ci chodzący są jacyś inni, tacy bolszewiccy a nie pokorni i grzeczni. To nie tędy droga chodzący dla draki. Trzeba wierzyć, modlić się i być dobrym człowiekiem. Zobaczcie jak obrońcy wiary wyzywają się w komentarzach! Wyzywają, stosuję epitety a na podwórku chwytaliby za siekiery i w łeb jak podczas inkwizycji. To nie są wierni, to jacyś inni! Moja sąsiadka wszystkich oplotkuje, wszędzie i wszystko wykorzysta przed innymi i do kościółka biega, żeby Pana Boga sobie zapewnić, tak na wszelki wypadek. Jeśli namiętna kobieta zaciąga kieckę na głowę i chce poderwać pracownika kościoła dla prywatnej korzyści, to niech to robi na plaży, aby nie w kościele, nie po kolędzie i nie przy konfesjonale. I niech pamięta, że potem już on nie będzie miał pieniędzy w zwojach. Dobry katolik, dobry ksiądz to idealny przykład człowieka pomagającego innym ludziom, a nie dziki, pazerny zwierz zabierający wszystko dla siebie. Cieszmy się nie z tego o czym piszecie tylko z tego, że w śród nas są na szczęście przykładni ludzie i księża. To oni wciąż wychowują grzeszników osadzonych na stanowiskach i normalnych ludzi, szczególnie tych, którzy uważają się za świętych i żądają adoracji za to, że pracują za pieniądze. Wasze kłótnie nie zmuszą mądrego wierzącego do zmiany wiary, o nie! Nie kłóćcie się, bo Internet tego nie wytrzyma, on jest jedyny i naprawdę inteligentny!