Najechał na "elkę"

Tacy są teraz kierowcy... Ciekawe z jakiego ośrodka szkolenia kierowców jest ta elka.

Niestety tylko elki zatrzymuja sie na znaku STOP

tylko w polsce są takie rozwiązania. Sygnalizacja świetlna i znak stop na którym się wszyscy muszą zatrzymywać. W 21 wieku przy tak zaawansowanej automatyce nie ma wskaźnika sprawności instalacji oświetlenia ostrzegawczego. W Słowacji na takich przejazdach pulsuje ciągle niebieska lampa wskazując sprawność instalacji sygnalizacyjnej i zmienia kolor na czerwony gdy zbliża się pociąg. Jeżeli niebieska lampa nie pulsuje tzn że urządzenie jest niesprawne i należy zachować szczególną ostrożność. W Polsce jest tysiące takich przejazdów, gdzie tory są już od lat nieużywane ale znak stop jest nowiutki i każdy musi się zatrzymać tracąc czas, pieniądze i wiarę w intencję zarządcy tym bałaganem a co najważniejsze usypia czujność ważności znaku STOP - moze go za którymś razem zignorować!

a co to ma do rzeczy z jakiego osrodka? nierozumiem niektórych ludzi

do A - czytaj ze zrozumieniem, elka niczemu nie zawiniła

I znów jazda na zderzaku

wies spiewa i tanczy ... objedzcie europe i sami stwierdzicie ze sa znaki stop jak i rowniez systemy zautomatyzowane sa wszedzie. zasady na przejazdach kolejowych sa uzasadnione po to by nikomu nic sie nie stalo. tu doszlo tylko do drobnej stluczki i na szczescie nikomu nic sie nie stalo. Tylko sie cieszyc ze wszyscy cali, samochod to rzecz nabyta. Pozdrawiam

pomyslcie co by sie stało jak by w tym momencie jechał pociąg a elka wyladowala na torach.......

wyobrażam sobie zdenerwowanie ucznia,oj,teraz to już zawsze będzie uważał na jadących z tylu,a na stopie trzeba się zatrzymać i już