Mikołaj chciał pobić rekord

Podlaski twórca rowerów customowych Adam Zdanowicz chciał oficjalnie pobić rekord Guinessa. Miał przejechać 100 m najwyższym rowerze świata (rowerzysta siedzi na wysokości 7 metrów).
Niestety po kilkudziesięciu metrach rower upadł, a wraz z nim Zdanowicz w przebraniu Świętego Mikołaja. Nie wiadomo jak bardzo mężczyzna ucierpiał. W momencie odjazdu karetki był przytomny.
Okazuje się, że dwie godziny przed oficjalną, medialną próbą bicia rekordu, na parkingu Stadionu Miejskiego odbył się przejazd próbny.
Jak spadł skoro jest przypięty linką asekuracyjną?
Napisał: max
dodano: 2020-12-21 23:50:23
Jakiego przyjazdu karetki jak stała obok xDDD
Napisał: maurycy
dodano: 2020-12-22 04:17:31
Strój Mikołaja zadziałał jak żagiel...
Napisał: obserwator
dodano: 2020-12-22 11:13:16
Rekord został pobity podczas przejażdżki bez udziału mediów. W obecności mediów, kiedy miał miejsce upadek, był to przejazd już po pobiciu rekordu.
Napisał: a
dodano: 2020-12-22 13:46:56
Mikołaj chciał pobić rekord, ale został pobity podczas upadku
Napisał: sdf
dodano: 2020-12-22 16:34:36
Mikołaju, ty frajerze, przestań jeździć na rowerze. Zamiast jeździć tym rowerem, rozwoź paczki z reniferem...
Napisał: kurzozębaty
dodano: 2020-12-23 19:02:37
oj.. masakryczne :(
Napisał: jola
dodano: 2020-12-23 23:43:10
Czubek na choince. Ale może być też gwiazda. Jeszcze nie stroiłem czubka, czy gwiazdy strojem Mikołaja, ale może w przyszłym roku. W tym roku już mi choinkę dzieci obaliły. Gratulacje od Guinessa.
Napisał: Guinnes
dodano: 2020-12-26 08:16:39
Czy w komisji sędziowskiej był jakiś psychiatra?
Napisał: Corleone
dodano: 2020-12-26 14:59:24
auć...
Napisał: józek
dodano: 2020-12-29 23:19:03