Wiadomości

  • 10 komentarzy
  • 16840 wyświetleń

Grajewo na wesoło

     Zorientowałem się, że latem tego roku przypadnie 470 rocznica nadania praw miejskich naszemu przesławnemu grodowi, któremu patronuje obecnie czerwony wilk. Pisałem niedawno o rocznicy nieokrągłej, ale teraz będzie okrągła, choć za trzydzieści lat zaokrągli się owa rocznica jeszcze bardziej, bo do lat 500. Tyle, że jest wielce prawdopodobne, iż półwiecza nadania praw miejskich nie doczekam, dlatego odnotowuję tę rocznicę, którą do dyspozycji mamy obecnie.
     Grajewo jest dziwnym miastem. Zdarza się, że przyjezdni, których los zapędził do naszej powiatowej obecnie metropolii, pytają, dlaczego u nas nie ma ratusza, owego symbolicznego budynku wielu polskich miast. A skąd ja mam wiedzieć? Może Grajewo nie było lokowane na prawie niemieckim? Może po prostu zapomniano o ratuszu? Może wreszcie nie miał go kto zaprojektować? Warto tu odnotować, że tak zwanej Starówki Grajewo przecież też prawie nie ma. Zamiast niej jest, no, nazwijmy to Nowówka, którą zbudowano po wyburzeniu parterowych budynków przy obecnym placu Niepodległości. A było to na pewno w drugiej połowie wieku XX.

     Przyznaję, że nie wiem także, w jaki sposób rocznica uzyskania praw miejskich będzie czczona. Podpowiem, że z takiej okazji często wydaje się publikację okolicznościową, a w takiej publikacji jest także miejsce dla legend i żartów dotyczących miejscowości. Oczywiście, Grajewo to nie Wąchock i żartów na jego temat tak wiele nie znajdziemy, ale legenda wynikająca z ludowej etymologii jego nazwy istnieje i warto może ją przytoczyć? Może jakiś konkurs ogłosić na ładne i barwne spisanie tej legendy?
     Na e-Grajewo znalazłem taką oto anegdotę spisaną chyba przez p. A. Ciołkiewicza. Mam nadzieję, że nie będzie miał on do mnie pretensji o prawa autorskie. Zastrzegam się, gdyż jakiś czas temu miałem problem z fotografią, którą ściągnąłem z Internetu bez wiedzy i zgody autora, a potem zamieściłem przy felietonie. A oto anegdota:
„Jeśli ktoś w Grajewie uraczy Cię określeniem, że jesteś mądry jak kobyła pana Sz., to powinieneś się obrazić, czy potraktować to jako komplement? Podjęcie właściwej decyzji powinna ułatwić następująca historyjka:
Nad Ślepym Jeziorkiem mieszkał z rodziną pan Sz., który był wozakiem, zarabiał wożeniem węgla. Miał kobyłę, którą po prostu nazywał „Stara” i często można było zobaczyć, jak ją pławił we wspomnianym jeziorku.
Pewnego razu pan Sz. jak zwykle wiózł swoją furą węgiel, a tu niespodziewanie kobyła zatrzymała się na przejeździe kolejowym i ani rusz do przodu! Nie pomagały krzyki wozaka ani smaganie batem. Grozę sytuacji powiększał fakt, że za chwilę miał nadjechać pociąg, a dróżnik bezskutecznie próbował opuścić szlaban.
Wówczas zdesperowany pan Sz. zlazł z wozu i trzymając w ręku asygnatę na węgiel, podsunął ją pod pysk kobyle:
- Popatrz, cholero, tu nawet nie ma pół tony, tylko 400 kilo! Nie udawaj, że ci ciężko!
I kobyła pociągnęła wóz...”
    
      Aha, na tamtej stronie znalazłem też żarty o Grajewie, nawet niektóre z nich śmieszne… Cytować nie będę, bo nie chcę robić reklamy autorowi… Z części tych żartów pewnie koń by się uśmiał.
     Czy dziś coś wesołego w Grajewie się znajdzie? Zależy, jak się na rzeczywistość patrzy. Mnie bardzo ubawił rozkład jazdy na budynku „dworca” kolejowego w Grajewie. Według mojego rozeznania jest to rozkład wyjątkowy, bo oprócz informacji stricte użytecznych dla podróżnych zawiera też walory bardzo artystyczne. Ale skoro zarządcom „dworca” to nie przeszkadza, mnie również nie,
o czym zapewnia Szanownych Państwa


                                        Adam Stodolny

tylko w e-Grajewo.pl

Komentarze (10)

półwiecze to 50 lat a nie 500

A mowia, ze mlodziez nie lubi uczyc sie jezykow obcych...

zajebista nazwa anal rippers...hmmm to zespol:D

1000 lat to milenium, a 500 to może półmilenium :-)

Co za debile, niszczyć się zachciało , jak publiczne to niczyje?? lewactwo się szerzy

tak to grajewska kapela punk rockowa

ha ha a ja wiem gdzie jest ten napis :) na budce PKP, przykuł ostatnio moją uwagę- pewnego pięknego ranka- gdy szłam kupić bilet na nieszczęsny egzamin, którego znów nie zdałam- i tak teraz nazywam sobie wykładowcę ! :) trochę ulgi :) czuję ...

" kapela punk rockowa"? chyba pop-emo rockowa...

abc a słyszałeś ich wogle ?

@del, "w ogóle", ortografia się kłania :)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.