Do grajewskich policjantów podeszła na cmentarzu zrozpaczona kobieta i powiadomiła, że zgubiło się jej dziecko. Policjanci natychmiast zaczęli szukać dwuletniego chłopczyka w czapce z niebieskim pomponem.
Około południa, do grajewskich policjantów pełniących służbę w rejonie cmentarza, podeszła zrozpaczona kobieta. Dlaczego zrozpaczona? Ponieważ chwilę wcześniej zagubiło się jej dziecko – dwuletni synek. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania chłopczyka w czapce z niebieskim pomponem. O tym fakcie funkcjonariusze bezzwłocznie poinformowali dyżurnego grajewskiej komendy, który zlecił pozostałym patrolom szukanie dziecka.
Do działań włączyła się również kwestująca młodzież ze Związku Strzeleckiego „STRZELEC”. Już po niespełna 10 minutach, dwulatek został odnaleziony przez patrol pieszy. Chłopczyk, cały i zdrowy został bezpiecznie przekazany rodzicom, którzy serdecznie podziękowali mundurowym za szybką reakcję i skuteczną pomoc w odnalezieniu ich dziecka. Aby dwulatek był jeszcze bardziej widoczny policjanci podarowali mu elementy odblaskowe z dzisiejszych działań. - KPP w Grajewie
czwartek, 28 marca 2024
czwartek, 28 marca 2024
Fajnie ze go znalezli
I jak zawsze dopiszmy ze to " dzieki zgloszeniu na krajowej mapie zagrozen"
Nie rozumiem tego jak dziecko moglo sie zgubic szok
Miki jeszcze rośniesz więc nie rozumiesz....
Oj Miki po prostu nie masz dzieci.Stado ludzi schylasz się zapalić znicz, stawiasz go na pomniku się prostujesz i bąbla nie ma.
Tak to dzieki MAPIE ZAGROŻEŃ HAHAHAHA
Mandat opiekuńczej mamusi, to nauczy się pilnować dziecka. Jak można dziecko zgubić, jednym okiem zapalasz znicz, drugim patrzysz na dziecko - to takie trudne? Jeśli tak to niektórzy nigdy nie powinni mieć dzieci. Ważniejsze było postawienie znicza w odpowiednim miejscu? Tak trudno było zapalać i stawiać znicz jedną ręką, a druga trzymać dziecko???
Mk aby patrzę jednym okiem na znicz drugim na dziecko to trudne bo trzeba miec zeza rozbieżnego
zuza - Ty dzieci na pewno nie masz ;)
do mk .to chyba ty dzieci nie masz jak piszesz takie glupoty bo to sie zdarza kazdemu . ja mam dwojke dzieci i tez zeby nie bylo nas dwoje na cmentarzu to bym pewnie szukal szkraba.szukasz sensaci i chyba to ty nie masz dzieci bo nie masz pojecia jak jest je szybko stracic z oczu