Wiadomości

  • 6 komentarzy
  • 8050 wyświetleń

Duże straty w uprawach

Rzepak, zboża jare i ozime – w tych uprawach straty spowodowane suszą w województwie podlaskim sięgają nawet 95%, a obniżenie dochodu w gospodarstwach, w których dotychczas oszacowano straty, określono na kwotę 63 mln zł. 10 sierpnia br. odbyło się spotkanie Komisji Wojewódzkiej do koordynacji działalności komisji gminnych powołanych do szacowania zakresu i wysokości szkód w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej.

Do 8 sierpnia br. 118 komisji gminnych oszacowało szkody we wszystkich zgłoszonych do urzędów gmin gospodarstwach rolnych i sporządziły już protokoły dla 16,6 tys. gospodarstw na powierzchni 193,3 tys. ha. Obniżenie dochodu w tych gospodarstwach określono na kwotę – 63 mln zł. Z tego na powierzchni prawie 25 tys. ha szkody stanowiły co najmniej 70% (szczególnie w zbożach).

Do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego złożono ok. 5 tys. protokołów, z tego ponad 3,5 tys. zostało już sprawdzonych i odesłanych do rolników, którzy wcześniej wystąpili do gmin z wnioskami o oszacowanie szkód wyrządzonych suszą.

Komisja Wojewódzka zwróciła się z apelem o przyśpieszenie składania protokołów, od tego zależy kiedy rolnicy otrzymają pomoc.

Przypomnijmy, by ułatwić kwestię szacowania szkód, Podlaski Urząd Wojewódzki uruchomił infolinię (85 743 96 72), którą obsługują m.in. pracownicy Departamentu Rolnictwa i Obszarów Rybackich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, którzy biorą również udział w pracach Komisji Wojewódzkiej zajmującej się suszą w rolnictwie.

 

Komentarze (6)

Polscy rolnicy to indywidualiści (snoby) bo nie zrzeszają się w centra producenckie aby negocjować wyższe ceny zbytu swoich towarów. Mogliby mieć wspólne (drogie) maszyny zamiast każdy kupuje sobie kombajn. Gdyby drożej sprzedawali, to mogliby się ubezpieczyć od złej pogody.

Czy rolnicy ubezpieczają się na wypadek klęsk?

Ubezpieczenie 30 ha od suszy to wydatek rzędu ok70 tyś zł kogo na to stać a rząd dopłaca tylko do ulewy i gradu i od tego prawie każdy się ubezpiecza

@Justyna bzdury wypisujesz. Stawka od suszy jest wyższa niż od np: gradu, ale nadal dotowana. 70 tyś zł za 30 ha? Za jaką uprawę? Rolnikowi żal wydawać pieniądze za ryzyko suszy, a potem płacz i wyciągnięta ręka do państwa. Państwa, które i tak płaci za rolnika 2/3 składki za polisę!.

Pieniądze te dostaną tylko politycy ktorzy maja ha oraz ludzie ktorzy nie mają zwierzat a my ktorym najbardziej sa potrzebne pieniadze na pasze bo mamy w oborach zwierzynę nie dostaniemy nic.. taka polska polityka...

Edek aleś mądry nie masz pojęcia o takiej pracy wspólne maszyny

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.