piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 16 komentarzy
  • 20069 wyświetleń

Dramat na jez. Rajgrodzkim

5 sierpnia br. około godz. 18.30 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie otrzymał zgłoszenie o przewróconej łodzi  na jeziorze Rajgrodzkim w okolicach miejscowości Czarna Wieś. Na jej pokładzie przebywały dwie osoby, mieszkańcy Grajewa. 

Do zdarzenia zadysponowano specjalistyczną grupę ratownictwa wodno – nurkowego miejscowej komendy. Po dojeździe na miejsce służb ratowniczych ustalono, że kobieta i mężczyzna znajdują się na jednostkach pływających, które przepływały obok miejsca wywrócenia się łodzi.

- Świadkowie jako pierwsi podjęli akcję ratowniczą. Następnie strażacy przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy mężczyźnie i prowadzili ją do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego. Po przybyciu załogi Pogotowia, wspólnie prowadzono akcję reanimacyjną – mówi nam st. kpt. Arkadiusz Lichota, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie.  

Niestety po kilkudziesięciu minutach przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon 63 – latka. Akcję ratunkową prowadziły 3 zastępy straży. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Według nieoficjalnych informacji -  małżonkowie pływali po jeziorze łódką późnym popołudniem. Kiedy, w nieustalonych na razie okolicznościach, kobieta wpadła do wody, mąż ruszył jej na ratunek.

 
e-Grajewo.pl

Komentarze (16)

jest mie bardzo przykro z tego powodu ponieważ to był mój wójek

to jest bohater :(
smutna informacja, współczuję tej kobiecie...


jola oni mieli 39 lat od ślubu

Spoczywaj w pokoju .Wyrazy współczucia rodzinie . Żegnaj!!!

ciężko kogoś ratować na środku jeziora (niezależnie od umiejętności pływackich) każdy powinien to wiedzieć

Jak najbardziej współczuję żonie zmarłego, tylko nasuwa się jedno zasadnicze pytanie. Gdzie był kapok? Skoro kobieta wypadła z łódki i na pomoc rzucił się mąż, to mniemam, że nie umiała pływać. Ale to tylko moje gdybanie, ciekawe co wyniknie w czasie śledztwa.

Musiał być dobrym mężem .człowiekiem.zycie oddał za Panią.Bardzo współczuję ,choć nie znam Pani.

DO PŁYWAK
a moze to był impuls? że wskoczył ratować? nie nam już to osądzać .. Spoczywaj w spokoju sąsiedzie...

Dlaczego nie mieli kapoków lub chociażby koła ratunkowego, które rzuca się z łódki?

Wciągnięcie samemu do łodzi osoby bezwładnej by ją ratować jest bardzo trudne na wodzie, jeszcze do tego stres. Do brze, że ktoś tam był i podjął tą kobietę. Żeby nie ta łódka z przygodnym wedkarzem to nie wiadomo jakby i z nią było. Nie wszyscy palą się na wodzie do jakiejkolwiek pomocy. A jednak sporo łódek tam pływa. Współczucie dla rodziny i słowa uznania dla wędkarza.

To był naprawdę serdeczny i dobroduszny człowiek :( . Niestety tak jest z tym naszym zyciem, że nie wiadomo kiedy się ono zakończy, jedyne co zostaje to ufać w Panu.
Łączę się w bólu i modlitwie...

znam tego gościa co ratował. To nauczyciel z Wojewodzina. Wyrazy współczucia.

chyba jednak nie
- współczucie dla Pani; niech sie Pani tylko nie obwinia - tak czuł i tak zrobił, chwała odważnemu człowiekowi!

Cudowny człowiek , zawsze usmiechniety . Zawsze , porozmawiał , Zapamietam go jako wspaniałegp bohatera sąsiada .Spoczywaj w spokoju drogi sąsiedzie Mimo , iż jestem z śasiedniego bloku będzie Cię brakowało A rodzinie i zonie dużo siły Łączę się z Wami w modlitwie .

A skad byl ten Pan?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.