piątek, 29 marca 2024

Sport

  • 3 komentarzy
  • 5692 wyświetleń

DĄB Dąbrowa - Warmia 1:2

Piłkarze WARMII Grajewo wygrali w niedzielę siódmy ligowy mecz z rzędu pokonując 2:1 DĄB Dąbrowa Białostocka w ostatniej kolejce spotkań rundy jesiennej IV ligi podlaskiej. Nasz zespół zakończył rundę na wysokim drugim miejscu w tabeli tracąc zaledwie 2 punkty do prowadzącego KS Wasilków. Runda wiosenna zapowiada się w tej sytuacji niezwykle interesująco.

Niedzielny mecz był dla grajewian niezwykle ciężką przeprawą. Gospodarze potwierdzili, że nieprzypadkowo wygrali z liderującym Wasilkowem na własnym boisku. Nawiasem mówiąc mecz potwierdził, że podlaska IV liga jest dziwna i nieprzewidywalna – DĄB, który jesienią przegrał w Szepietowie ze SPARTĄ 1951 aż 0:9 w meczu z WARMIĄ prezentował się o kilka klas lepiej niż szepietowianie w przegranym przez nich 0:5 meczu w Grajewie… Od początku spotkania gospodarze bardzo dobrze prezentowali się w ofensywie i już w pierwszych minutach znakomitymi interwencjami popisał się Łukasz Sobolewski. Nasz bramkarz, który właśnie w Dąbrowie Białostockiej wiosną popełnił fatalny błąd kosztujący utratę gola tym razem spisał się świetnie i w dużej mierze to właśnie jemu zawdzięczamy zwycięstwo. WARMIA nie była dłużna gospodarzom i w 15 minucie po strzale Cybulskiego piłka odbiła się od słupka bramki Packiewicza. Kiedy wydawało się już, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem pięć minut przed przerwą Marcin Mikucki mocnym strzałem w róg zdobył prowadzenie dla WARMII. Po trzech minutach mieliśmy dużo szczęścia, gdy po mocnym strzale Czerniawskiego i rykoszecie piłka trafiła w wewnętrzną część słupka!

Drugą połowę zaczęliśmy od okazji Kozikowskiego, ale w 57 minucie wybitą przez Edisona piłkę do naszej bramki wbił Huczko. W 75 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obrońca DĘBU Dawid Korotkiewicz pokonał własnego bramkarza i jak się okazało ustalił wynik meczu. Bohaterem ostatnich minut meczu był bramkarz gospodarzy Packiewcz, który nabawił się kontuzji w starciu z Dzierzgowskim, ale kilka minut przed końcem meczu broniąc z kontuzjowaną stopą wybronił aż trzy pod rząd strzały naszych zawodników! Brawa dla bramkarza DĘBU, ale znów nasi piłkarze mieli problem z wykorzystywaniem dogodnych okazji – sytuacja z 87 minuty powinna się im śnić po nocach…

Emocji było co niemiara do ostatniego gwizdka sędziego, ale wynik pozostał niezmieniony. Wygraliśmy i w dobrych nastrojach kończymy ligową jesień.

Skrót z meczu:

https://youtu.be/2GUXMBG8_Zw

 

18.11.2018 Dąbrowa Białostocka, Stadion Miejski

DĄB Dąbrowa Białostocka - WARMIA Grajewo 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Marcin Mikucki 40', 1:1 Kamil Huczko 57', 1:2 Dawid Korotkiewicz (samobójcza) 75'

DĄB: 22.Packiewicz (90' 8.Dudziuk) - 3.Sujeta (Kpt), 5.Czerniawski, 88.Dzitkowski, 12.Huczko - 68.Pilipiuk, 77.Korotkiewicz, 9.Suszczyński, 11.Roszkowski (76' 7.Słoma) 6.Sołowiej, 17.Tochwin

REZERWA: 7.Sloma, 8.Dudziuk, 1.Komosa, 10.Sobolewski, 18.Szymański, 23.Mrowiński

WARMIA: 12.Sobolewski - 8.Koszczuk, 18.Edison, 17.Arciszewski (Kpt), 6.Stankiewicz - 4.Mikucki, 19.Cybulski (88' 20.Mirva), 15.Zarzecki, 10.Kozikowski (68' 3.Domurat), 16.Sypytkowski (90' 13.Wójcicki) - 7.Dzierzgowski (88' 11.Kondratowicz)
REZERWA: 1.Gieniusz - 2.Krupa, 20.Mirva, 13.Wójcicki, 11.Kondratowicz, 3.Domurat, 5.Randzio

Sędzia: Leszek Bielicki (Zambrów)

Żółte kartki: Tochwin, Korotkiewicz, Dzitkowski (DĄB), Arciszewski, Kozikowski (WARMIA)

 

Janusz Szumowski

http://kswarmiagrajewo.org

piątek, 29 marca 2024

Tenis. Marek Krymski mistrzem Kolna

czwartek, 28 marca 2024

GCK. Kalendarz imprez - kwiecień

Komentarze (3)

Sobolek pokazuje że warto było na niego stawiać. Z meczu na mecz coraz więcej pewności. Oby wiecej takich spotkań!

Brawo "Łuki-Puki"

Moze gdyby od poczatku byl dobry sklad Warmii to wygraliby z większą przewagą.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.