czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 7 komentarzy
  • 8809 wyświetleń

Czas na łatanie dziur

Każdego roku, ustępująca zima zostawia ten sam problem – dziury w ulicach. Choć białego puchu w tym roku było jak na lekarstwo, to codzienne wahania temperatur, odwilże w dzień, nocne przymrozki spowodowały, że nawet niewielkie pęknięcia w asfalcie nabrały większych rozmiarów. Dziury na drodze mogą być przyczyną uszkodzenia opon, felg lub zawieszenia pojazdów. Konieczne są remonty i przywracanie do normalności.

Kiedy tylko warunki pogodowe pozwalają na grajewskich ulicach można zobaczyć ekipy "łatające" ubytki w nawierzchniach. W 2016 r. wykonawcą remontów cząstkowych nawierzchni bitumicznych na terenie miasta (ulice w zarządzie miasta) jest Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Grajewie. Firma złożyła najkorzystniejszą ofertę - za wykonanie 1 m 2 łaty zaoferowała cenę 117,65 zł (uśredniona cena brutto).

Naprawianie dziur w jezdni nie wymaga zmian organizacji ruchu, jednak kierowcy muszą liczyć się z niewielkimi utrudnieniami. Na szczęście są  one nieznaczne i trwają od kilkunastu do kilkudziesięciu minut w większości lokalizacji. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i nie ganić wykonawców, jeśli nawet przyjdzie poczekać kilka minut, w końcu działają oni dla poprawy naszego bezpieczeństwa i estetyki.

 

e-Grajewo.pl

 

Komentarze (7)

Żuk gotowy na walcowanie?

to nie trzeba łatać tylko całą powierzchnię kłaść na te ulice.

Takie ubytki w nawierzchni bitumicznej drogi świadczy iż nawierzchnia drogi została niechlujnie wykonana , czyli lipa , po pierwsze inwestor nie dopełnił obowiązków i zapłacił za lipę, po drugie brak spadków i woda nie odpływa, sprawa remontów cząsteczkowych nawierzchni to też lipa do kwadratu brak przestrzegania zasad sztuki budowlanej , /

chłopaki już buty przygotowane do ugniatania ... hahahaha czas start . Nie ma co

Po ch..le te asfalty skoro co rok remont. Może lepiej w ogóle je zwinąć i powrócić do stanu pierwotnego na nie których ulicach czyli starej wersji drogi wybudowanej za cara albo za okupacji niemieckiej.
Dawni fachowcy układali kostkę brukową lub zwykłe okrągłe kamienie ręcznie na kolanach i dziwnym trafem droga zachowała pierwotny kształt o ile dzisiejszy spece nie robili pod nią podkopów pod kable albo kanalizację. Ciekawe gdzie tkwi problem czy dawniej zarówno zwykli brukarze jak i inżynierowie posiadali niezwykła wiedzę i umiejętności czy dawne kamienie miały szczególną moc?

Doga się niszczy bo nie jest konserwowana przed zimą. Pęknięcia w asfalcie trzeba zabezpieczyć przed wnikaniem wody, która zamarza i rozsadza asfalt. Kładzenie łat w zimę na mokre zamarznięte powierzchnie to zwykłe marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Jak kolega Janek napisał trzeba mieć wiedzę aby potrafić naprawić drogę tutaj wykonawcy, zlecający, i płacący chyba z taką wiedzą są na bakier. Na zdjęciach to już chyba same łaty do łaty na łacie są poprzyklejane. Może lepiej zerwać ten niby asfalt i odkryć dawne płyty kamienno betonowe.

Zerwać asfalt i płyty one pracują i asfalt pęka dochodzi woda mróz i niema co łatać

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.