Czarne chmury nad PKS

Myślę że przede wszystkim należy dogadać się z konserwatorem co do remontu dworca i w końcu przenieść tam dworzec PKS. Stoi niewykorzystany budynek tylko dlatego że jest zabytkiem, będzie niszczał dlatego że jest zabytkiem i w końcu rozpadnie się jako zabytek.

Max 100% masz racji.

Swięta racja Max. Tak właśnie będzie . Korzyści z tego , że się w końcu ropadnie nie będzie miał nikt . Grajewianka

Gdyby udało się ulokować PKS przy PKP to wiązałoby się również z przebudową skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Kolejowej, bo póki co, to wyjazd z ulicy kolejowej jest marny. Samochód wyjeżdżający stamtąd włącza się do ruchu jako ostatni (wg przepisów). No i autobusy byłyby ciągle opóźnione :-)

Przecież można zrobić wyjazd na ulicę Strażacką, bez kolizji i opóźnień dla autobusów. Trzeba tylko chcieć. Można zrobić przejazd przebudowując perony.

Problemem jest to, że za mało ludzi jezdzi PKP. Gdyby klientów na przejazdy było wielu to i problemu dworca by nie bylo. i nie mowcie, że w niedziele wieczorem pociag jest pełny. To nie kwestia jednego pociagu. Dworzec w białymstoku wyglada jak wyglada bo zwyczajnie jest ciagle pełny ludzi ktorzy placa za bilety, czesto maja otwarte po 3 kasy bo tylu jest klientow. Tu decyduje rachunek ekonomiczny.
Miasto mogłoby przekształcic budynek dworca w cos pozytecznego, tak jak w białym gdzie znajdzie sie tam tez sklep spozywczy, kiosk itp. lokalizacja tego budynku jest jaka jest, ale moglaby powstac ta przestrzen na lokale dla firm itp
To kwestia rachunku ekonomicznego, nic tam nie powstanie bo zwyczajnie sie to nie oplaca, dzis chcecie czego, a za rok powiecie ze kolej jest bee bo drogo i nie bedziecie jezdzic. Tak samo bylo z kinem do ktorego malo ludzi chodzi... bo drogie bilety, bo filmy stare. Drogie bilety (sa tanie w porownaniu z kinami w wiekszych miastach ktore wcale nie odbiegaja poziomem) bo malo ludzi przychodzi i trzeba pokryc koszty, malo ludzi przychodzi bo drogo, a filmy stare - bo mało kasy maja na filmy - mala widownia. I kolo sie zamyka. Z tego powodu tez nie powstanie basen w grajewie, po paru latach powiecie ze drogo i nie stac was na chodzenie tam, a basen i tak trzeba utrzymac, a sa to ogromne koszty.

Jeśli zacznie się remont PKP i PKS to i skrzyżowanie się zrobi

Oba te miejsca należałoby raczej wyłąćzyć z eksploatacji, ogrodzić drutem kolczastym i zrobić pomnik narodowy. Byłby to wspaniały pomnik w skali lokalnej rządów poźnej komuny i pierwszej czy może trzeciej solidarności.
Puste gadki mądre rządzące głowy toczą od lat i nic się nie zmienia. Wstyd z dworzec pozostaje, chociaż w tym względzie wcale nie odstajemy od wielu miast nawet od samej stolicy. Dworzec autobusowy Warszawa Stadion wcale nie lepszy od tego w Grajewie. Tylko bydynek wiekszy i murowany, wychodek porównywalny, syfu wokół też proporcjonalnie więcej.

Lokalizacja dworca pks przy dworcu pkp tak naprawdę wcale nie leży w interesie podróżnych, ponieważ większośc z nich ma do załatwienia rózne sprawy w centrum, do którego będą teraz spory kawałek drogi. Takie położenbie jest wygodne dla przyjeżdżających pociągami. Obecne położenie jest OK, tylko wystarczy wybudowac przyzwoity niewielki dworzec... ale to też kosztuje.

Od rozwiązywania problemów w mieście jest Władza, która za to bierze pieniądze i to całkiem spore , ta władza ma zawsze pomysły na rozwiązanie problemów i ułatwienie życia mieszkańcom , szczególnie przed wyborami ...
PKP nie ma pieniędzy , bo nie ma przewozu dużej iloścui pasażerów , a nie mówiąc już o przewozach towarowych, o których już zapomniano a te właśnie były głównym dochodem PKP, natomiast cały ten transport, głównie tiry przemieszcają się po naszych dziurawych drogach ( za darmo, dewastując je jeszcze babdziej) zanieczyszcza środowisko i jakoś ekolodzy tego problemu nie widzą i nie przywiązują się do drzew - jak pod Augustowem. Tu na każdym kroku można wyliczać nieudolność władzy i brak zdrowego rozsądku.Nasza władza potrafi za bezcen pozbywać się tylko tego, czego wcześniejsze pokolenia się dorobiły, nam Polakom nic się nie opłaca, tyle majątku już wyprzedano w obce ręce i nadal na nic nie ma pięniędzy, a zadłużenie kraju jest o wiele większe niż za czasów komuny. Nasza władza nie wzoruje się na innych państwach, które dobrze, umieją dbać o swoje interesy, gdzie gospodarka się rozwija- nasz obecny rząd wszystkiego by się pozbył, nic się nie opłaca Polakom, ale np. Niemcy już myślą inaczej - tam kolej się rozwija, stocznie też się modernizuje i zozbudowuje, aż przyjemnie popatrzeć. Car dawno wybudował okazały wygodny dworzec - a teraz w XXI wieku w okresie " dobrabytu" nie stać na wyremontowanie taskiego obiektu !

Trzeba tam zrobić muzeum.W jakim roku pobudowano tę poczekalnie?...Zacofanie.