czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 25 komentarzy
  • 17251 wyświetleń

Ciekawostki z Prostek


"Miałem okazję wybrać się nad Jezioro Dybowskie do miejscowości Dybowo gm.Prostki. To co ujrzałem nad samą wodą, na jednym z zamkniętych pomostów, na chwilę zamroziło moją krew. Początkowo nie wiedziałem czy płakać czy się śmiać. Następnie zrobiłem kilka zdjęć i szybko oddaliłem się omijając wodę. Chodzi tu o instalację elektryczną na pomoście, która nigdy nie powinna się tam znaleźć a co najgorsze przewody rozprowadzone są częściowo w wodzie. Prośba o interwencję lub przekazanie sprawy organowi za to odpowiedzialnemu- moim zdaniem jest to zagrożenie życia. (zdj. w załączniku)


Czy ktoś potrafi odpowiedzieć: Czy dopuszczalne jest aby nie można było przejść wzdłuż linii brzegowej bez zamoczenia butów? Czy to jezioro objęte jest jakimiś szczególnymi prawami, że miejscami pas na przejście wynosi 0,5m i jeszcze jest podmokłe?    (zdj. w załączniku)


Z góry dziękuję za interwencję w w/w kwestiach. Mam nadzieję, że będzie można wybrać się jeszcze kiedyś nad to jezioro, przespacerować się wokół akwenu bez zamoczenia butów a jeśli już przyjdzie potrzeba zamoczenia to być tam bezpiecznym".


fot. przybysz


Komentarze (25)

ja pierdziele!!!!!!! już pod prąd podłączają!!! zero wyobraźni. a może trzeba oprócz organu gminy powiadomić policję? to nadaje się tylko do UWAGI TVN

No podziwiam za pomysłowość .

Tam tak jest od kilku dobrych lat.Kiedyś do Dybowa jeżdziło się na całe dnie dla odpoczynku i miłego spędzenia czasu.Dziś nawet krajobraz nie jest ładny.Ludzie nie mili i zakazy wstępu.Co to się porobiło!!!

Dybowo pamiętam z dzieciństwa,fajnie tam było kiedyś.Niestety jakieś kilkia lat temu przypadkowo zajechałam powspominać dobre czasy i ku mojemu zdziwieniu PORAZKA!!!Widok okropny,jakieś ogrodzenia...a jaka linia brzegowa aż żal.Tam trzeba jakiejś interwencji.Dobrze że ktoś to w końcu zauważył.Nie od dziś jest tam tak okropnie.

ale głupki dzisiaj są przewody wodo odporne sam takim mam podłączone pompę w studni

Do TV to sie nadaje, bo zadne organy za to odpowiedzialnosci nie wezma, bo gdyby to ich interesowalo to dawno by sie tym zajeli !! Ktos musial wydac zgode na to by wczasowicze tak blisko jeziora sie pobudowali chyba ze to jakas samowolka z ich strony, a ze i mieszkanców Dybowa tego nie rusza normalnie Masakra co to sie dzieje !!

Obiekty na Dybowiance - tak nazywają te slamsy nad jeziorem to samowolki. Może PINB się tym w końcu zainteresuje

Prąd na pomoście? To wspaniała rzecz do łowienia ryb na elektryczną wędkę.

No niestety jezioro te jedno z najbardziej czystych w regionie zamienia sie w własność prywatną Warszawiaków

Nie ma coś takiego jak prywatny pomost wędkarski.(kto taki buduje wie że jednym warunkiem na jego zbudowanie jest udostępnienie innym wędkarzom i nie tylko.Masakra instalacja elektryczna wykonana osprzętem nie hermetycznym.(tacy są właśnie nowobogaccy.Co do wykonania pomostu i braku dostępu niech zapoznają się z przepisami dot odległości od linii brzegowej.Policja ma tutaj pole do popisu i powinna właściciela posesji ukarać mandatem karnym za wykroczenie.Warto także powiadomić PIP.(paragrafów w tym przypadku znajdzie się kilka.

Wcale nie dziwię sié właścicielowi pomostu,że wejście na pomost jest zamknięte.Gdyby panowała kultura u pseudowczasowiczach zapewne byłby udostępniony.Napisano jest wyraźnie że wejść można za zgodą właściciela.Co do prądu to być może jest napiécie bezpieczne 24-50V i nie grozi porażeniem.Dla niesfornych przydałoby się napięcie jak w pastuchu elektrycznym.Sam mieszkam nad jeziorem i widzę zachowanie co niektórych letników.(śmieci na brzegu,pijaństwo,przeklęstwa itp)A jak ktoś skręci kark skacząc do wody ciekawe kto wtedy odpowie właściciel czy fotografujący pomost.

solidnie ukarac pomysłodawcę który załozył ten prąd zanim komuś stanie się krzywada!!!!!!!!!!!!

Do abc. Środku od kapusty, czy zastanowiłeś się nad skutkami tego niskiego prądu jeśli znajdzie się człowiek w wodzie z rozrusznikiem serca, w baterii od telefonu jest mniejsze zasilanie i też nie może nosić telefonu przy sobie.

Policja to do tego Pana na rybkę radiowozem przyjeżdża:)

Jest takie prawo w państwie bezprawia, Prawo wodne. napisane jest iż od linii brzegowej jeziora w granicach 7 m jest to część gruntu należąca do jeziora i powinna być ona ogólnie dostępna. Nie powinno być żadne ogrodzenia , płoty itp. Wybudowany bez zezwolenia pomost jest samowolą budowlaną i podlega nadzorowi Inspektoratu Budowlanemu- ale Warszawka ma swe prawo bo Warszawka stanowi prawo!

Def-masz rację dot.rozrusznika serca i chorych jacy je mają wszczepione.Ale zanim coś napiszesz zapoznaj się z warunkami dot.wydania zgody na budowę pomostu(napisany jest wyrażne nr.zezwolenia na pomost a pomost w dodatku jest zamknięty,osoba z rozrusznikiem gdzie nie może się poruszać.Głąbie zamknij także sądy bowiem tam są bramki i także osoba z rozrusznikiem nie może przez nią przechodzić.
Fakt jest taki,że nie jest zachowana odległość od brzegu.Jeżeli działka wchodzi w jezioro to za część ziemi zgodnie z ustawa pokrywa gmina a obowiązkiem właściciela jest udostępnić przejście innym użytkownikom jeziora.(nad jeziorem inni właściciele zostawili furtki przez które mogą przechodzić letnicy.Popieram wpis ABC..

Co wczasowicz silne argumenty urażają twoją dumę ?Dlaczego ty jako jedna i ta sama osoba kryjesz się pod nazwą ABC i wczasowicz strach cię ogarnia przed prawdą .Tak się składa ,że jestem właścicielem jednej z tamtejszych działek na Dybowie i wiesz co, to jest tylko kwestia czasu jak się wezmą za to wszystko na tym Dybowie np.te domy postawiane na fundamentach bez planów ,bez nadzoru budownictwa(ty też jesteś tam zamieszany) ,za władze sprawującą"opiekę nad tym jeziorem"za te ogrodzenia na działkach z DOSTĘPEM DO JEZIORA za te pomosty itd.Odpowiednie władze do tego typu spraw mieli by pełne ręce roboty .I jak już się znajdzie ktoś kto tym się zajmie to zobaczymy ja będziesz śpiewał ty i inni.Potwierdzam to samo co wcześniej jesteś jednak środkiem od kapusty.

Ja byłam nad tym jeziorem dwa lata temu i było tam dużo przejścia, co oznacza że był niższy stan wody, i każdy kto tam przyjeżdża wie o tym i wie też że w połowie lipca ta woda bardzo opadnie. A poza tym wszyscy jeszcze raz przeczytajcie prawo wodne ZE ZROZUMIENIEM albo idźcie do radcy prawnego gamonie,

Zaciekawiły mnie te płoty i ich odległości od wody i postanowiłem pogrzebać trochę w prawie wodnym. Trzeba przyznać że niektórzy muszą się douczyć, ale cóż.....
Prawo wodne - 2013 - Tekst jednolity, Dz. U. z 2012 poz. 145, Brzmienie od 7 marca 2013, ust. z dnia 18 lipca 2001, Rozdz. 3 Art. 27 ust. 1
życzę miłej lektury, jak ktoś coś ciekawego znajdzie to czekam

oj oj co niektórzy to musza się trochę douczyć po pierwsze instalacja jest na 24v wiec jest bezpieczne a po drugie wpiszcie sobie w google co to jest wyłącznik roznicowo prądowy i dopiero się wypowiadajcie pozatym gość który zrobil te zdjęcia pewnie wyladuje w sadzie za pomowienia wtedy może zastanowi się dwa razy zanim wstawi jakies zdjęcia i napisze jakas glupote

...odezwał się właściciel pomostu... ...takich ludzi nie wolno słuchać... ...wpisz sobie w google pytanie czy masz rozum panie "elektryku" i nie wmawiaj nikomu zasad pseudoelektryki... ...byłem na owym pomoście i dysponuję zdjęciem gdzie w oprawie na pomoście zamontowana jest żarówka energooszczędna 230V... ...udostępnię zdjęcie w razie problemów autorowi zdjęć...

to idz i sprawdz a nie się wypowiadasz czytac nie umiesz czy co byłem na tym pomoście i jakos nigdzie nie moglem się dopatrzeć tej twojej niby zarowki na 230 heh za takie herezje powinni palic na stosie

...temat zamknięty, pomost oczyszczony, właściciel zapewne pluje sobie w brodę, miejsce bezpieczne... Pozdrawiam

... a co mają wspólnego herezje z tym tematem? nie używaj słów, których znaczenia nie znasz... ...na stosie powinni spalić właściciela konstrukcji. Na stosie, który będzie zrobiony z rozebranego w/w pomostu !!!!

Widzę że troszkę poczytaliście bo temat odległości płotu od wody się zakończył, ale nadal niektórym strasznie skacze ciśnienie że ktoś pomost ma a mi się nie chce zrobić, prawda "sąsiad", współczuję mieć takich sąsiadów żmije za płotem, a wystarczyło by SE ZBUDOWAĆ. a wam się lenie nic nie chce zrobić nawet trochę zagospodarować brzegu żeby było gdzie koc rozłożyć, leżycie w tym syfie i trzcinach. Chcecie tylko brać, ale żeby coś od siebie dać żeby było ładnie to już za duże wymagania. Gospodarze od siedmiu boleści.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.