Błysk na skrzyżowaniu!

W polsce trzeba zmienic prawo pieszy ma przechodzic normalnie na pasach a nie czekac az nic nie bedzie jechac albo ktos laskawie sie zatrzyma. Po co maluje sie pasy?? Ot tak bo farby jest nadmiar??!! Ile jest przypadkow potroncen!! Albo rygorystyczne prawo albo wszedzie swiatla. Czlowiek musi bezpiecznie sie czuc na przejsciach Dla Pieszych!!

BARDZO PRZEPRASZAM – BEZ URAZY ale ja osobiście Panów z Policji i żadnego „ BŁYSKU „ jak dotychczas nie zauważyłem , właśnie na najważniejszym i na najniebezpieczniejszym skrzyżowaniu świetlnym ! Co tu dość często zdarza się w wykonaniu kierowców a także pieszych to woła o pomstę do nieba ! Nie pokazywać się , że jesteśmy, że czuwamy i pilnujemy bo to nic nie da ! Wtedy wszystko będzie na cacy – ale tak za przysłowiowego „ krzaczka „ i z zaskoczenia to na pewno niejednemu Panu Policjantowi czapka z głowy spadnie , że ludzie w sposób bardzo naiwny i głupi sami się pchają do trumny a co najmniej na wózek inwalidzki ! A co do wózków to też o matkach właśnie z dziećmi w wózkach – częsty widok – taka damulka wymalowana itp. a bez żadnej odpowiedzialności i rozwagi pcha się na chama pod koła rozpędzonych samochodów ! A później płacz i lament bo kierowca zawinił ! TROCHĘ WIĘCEJ UWAGI I ROZWAGI ORAZ „ BŁYSKU „ NA TYM SKRZYŻOWANIU !!!

Rozumiem że bezpieczeństwo jest ważne, ale jeśli piesi też nie stosują się do ogólnie przypisanych zasad ruchu to też są sprawcami wypadków np. przechodzenie na czerwonym świetle bo nie chce się czekać a zwykle to się zdarza. I tak na przyszłość to radzę słownika użyć bo to nie boli.

W tym kraju niestety zarówno wielu kierowców jak i jeszcze więcej przechodni zachowuje się jak święte krowy na jezdni. Piszę to nie z perspektywy kierowcy chociaż mam prawo jazdy ale z perspektywy człowieka który obserwuje sytuację na jezdni. Okno pomieszczenia w którym pracuje wychodzi bezpośrednio na pasy dla pieszych na bardzo ruchomej drodze. Przynajmniej 80% ludzi którzy przechodzą i na których oczywiście jak zwrócę uwagę, nie przejmuje się tym że przechodzi przez jezdnię! zamyśleni, z głową w komórkach, rozmawiający, często z wózkiem przed sobą! idą dziarsko głowa w dół i nikt nie spojrzy ani w lewo ani w prawo bo to przecież obowiązek kierowcy się zatrzymać bo to on będzie ponosić odpowiedzialność jak coś się stanie w końcu to pasy... a myślał ktoś kiedyś jak trudno jest wyhamować nagle wielotonowy pojazd, lżejsze też ciężko jak ma się mało czasu.. a prędkość czasami nawet 20km/h w okolicach pasów przed głupotą nikogo nie uchroni. Wina leży po obu stronach. Ludzie rzadko poczuwają się do tego że na drodze nie są jedynymi istotami. To już kwestia mentalności. Prawo wiele nie zmieni.

Bezpieczeństwo a znasz zasady ruchu drogowego dla pieszych przechodzących przez jezdnie z tego co widzę to pieszy jest bogiem i nie musi zachowywać żadnej ostrożności tylko jak są pasy to ciach i jest na przejściu bo to jest dla pieszych a ciężarówa co ma 50 to staje błyskawicznie bo pieszy ma pierszeństwo bo mu się śpieszy na tamten świat .żeby było bezpiecznie to wszyscy użytkownicy dróg muszą uważać i Przewidywać co inni mogą zrobić Fajna qkcja większość z nas jest kierowcami i pieszymi tyko czy umiemy ustąpić pierszeństwa????To widać codziennie w naszym mieście na skrzyżowaniach i nie tylko

do bezpieczeństwo-proponuję najpierw zasiąść do książek z ortografii i najpierw ten temat przestudiować, a nie zabierać głos w innych sprawach.

90% wypadków na pasach to wina pieszych,idzie taki i nawet się nie obejrzy czy auto nie jedzie,bo on ma pasy a potem tragedia więcej rozwagi ludziska.

Pieszy na przejściu nie jest intruzem.Nie musi przyśpieszać kroku ani uciekać przed pojazdem.Postawienie przez pieszego nogi na jezdni jest nakazem dla kierowcy do zatrzymania się przed przejściem. Ważne żeby nie wchodzić na przejście bezmyślnie.Kierowcy nie stosujący tych zasad są drogowymi piratami!

Bezpieczeństwo zastanów się co piszesz chyba łatwiej zatrzymać się pieszemu niż rozpędzony samochód ma gwałtownie hamować i powodować zagrożenie dla innych uszestników ruchu.

ile to razy było tak że piesi chodzą jak chcą, nie po pasach środkiem skrzyżowania jak święte krowy a potem zwala się winę na kierowcę, jak sam ci wybiega pod maskę samochodu nie wiadomo kiedy i nie wiadomo skąd.

do Bezpieczenstwo ty chyba wczoraj sie urodziles!!??

No Nie ! Ja tez jestem i kierowca i pieszym , jak sie jedzie autem to czlowiek ma glowę wokół szyi a pieszy to podchodzi do pasów i nie zatrzymując sie ani na sekunde włazi wprost pod auto . Czy nie uczyli was w szkole ze dochodzi sie do przejscia ,zatrzymuje sie i raz w lewo , raz w prawo i znow w lewo ,wolne to przechodzę.... a jak potracą to kierowca winny !

Do bezpieczeństwo- najpierw to trzeba zmienić twój tok rozumowania bo inaczej to nigdy nie będzie bezpiecznie. Na drodze zarówno pieszy jak i kierowca powinni uważać, a pasy są poto aby nie chodzić gdzie się komu podoba i jak się podoba-dzieci w przedszkolu uczy się ze maja rozglądać się przed przejściem w lewo i prawo -pewnie ciebie ta lekcja ominęła.życzę powodzenia z takim myśleniem bo ciężarówka na odcinku metra nie wyhamuje.

Tylko u nas w Polsce jest tak niebezpiecznie i brak kultury .Byłam w wielu krajach i tam nie ma takiego pośpiechu, nie masz zamiaru nawet przejśc a zbliżasz sie do przejścia i już auto stoi. Tam każdy czuje sie pewnie bo nie ma takiej opcji by stac i czekac kiedy w końcu zlituje sie kierowca i przepusci dziecko czy starszą osobe a o nich głównie chodzi bo nie mają takiej wyobraźni i sprytu by przemknąc przed tyloma autami gdzie każde oczywiście pedzi i nie ma zamiaru stanąc

Wprowadzic prawo takie że kazdy kierowca ma prawo w ciagu roku rozdupcyc jednego pieszego nieprawidłowo przechodzacego przez jezdnie to dopiero by uruchomiło wyobraznie pieszych. oczywiście to zart

Miganie swiateł radiowozu powoduje o wiele więcej szkody niż pozytku w wyzej wymienionych przypadkach gdyż powoduje rozglądanie sie kierowców i pieszych w poszukiwaniu gdzie są uczestnicy wypadku czy kolizji a nie skupienie sie na jezdzie czy też przejściu bo w takich przypadkach najczęsciej migają światła radiowozu. Sądzę że policja tu nie zabłysnęła.

ale umiecie umiecie tylko pisac pisac i pisac a kazdy taki sam jakie to zalosnsne zacznijmy od sie siebie wymagac potem komentowac

gdzie oni zaparkowali tym samochodem ? he

Z całą nie kłamaną i nieobłudną szczerością potwierdzam mój poprzedni wpis ! Otóż dzisiaj tj. dn. 29 października – poniedziałek było znów nieczynne światło na skrzyżowaniu świetlnym i to niemal przez cały dzień a przy tym nie było widać ani 1 Pana Policjanta aby kierował ruchem drogowym ! Przecież to najbardziej newralgiczne i niebezpieczne skrzyżowanie u nas w Grajewie ! Bardzo często są tu właśnie awarie świateł - albo raz wreszcie zmienić to światło albo go w ogóle wypieprzyć a postawić na pełny etat Pana w białej czapce oraz pomocnika z MSR ( nie wiem czy to istnieje – harcerze w Młodzieżowej Służbie Ruchu ) jak to było w przeszłej epoce PRL i będzie wtedy cacy ! A może dziś Panowie Policjanci swoje wszystkie siły skierowali do wypadku , w którym uczestniczył jako „ stuknięty „ ich radiowóz przy nowej Biedronce na ul. Konstytucji 3 Maja ! Oprócz tego , było tam jeszcze już po fakcie 3 radiowozy a na skrzyżowaniu świetlnym ani jednego ! I gdzie tu ten „BŁYSK „ ? Wróciwszy do wspomnianej nowej Biedronki to tam także przydałoby jeszcze drugie przejście np. w miejscu naprzeciwko byłego kiosku „ Ruch „. Tam ludzie dosyć często przechodzą – jak na razie w niedozwolonym miejscu ! A o wypadek tam bardzo łatwo bo kierowcy i pieszy łamią nagminnie przepisy uchu drogowego ! Jeśli kogoś moim wpisem uraziłem to bardzo przepraszam !