65 etatów w magistracie

Praca na stanowisku urzędnika zwykle cieszy się zwykle dużym zainteresowaniem. O taką posadę ubiega się wiele osób. Podstawowym atutem pracy w urzędzie jest stabilność zatrudnienia. Budżetówka daje gwarancję bezpieczeństwa, stabilizacji życiowej, przestrzegania praw pracowniczych, stałe godziny pracy, pewność wypłaty, nagród, dodatków funkcyjnych czy urlopu. Jednak jak każde zajęcie, ma swoje lepsze i gorsze strony.

Niektórzy uważają, że negatywną stroną pracy za biurkiem jest kwestia zarobków w stosunku do wymaganych kompetencji i ponoszonej odpowiedzialności. Wielu przyznaje również, że w odczuciu społecznym "urzędnik" wywołuje więcej skojarzeń negatywnych niż pozytywnych, a administracja publiczna postrzegana jest jako miejsce z przerostem zatrudnienia, brakiem kompetencji i zarobkami z "podatków obywateli".

Struktura Organizacyjna Urzędu Miasta Grajewo:

Burmistrz  - 1 etat;
Zastępca Burmistrza  - 1 etat;
Sekretarz - 1 etat;

Wydział Organizacyjny – 9 etatów (naczelnik, 5 inspektorów, 2 podinspektorów, informatyk);

Wydział Finansowy – 12 etatów (skarbnik, główny księgowy, 10 inspektorów);

Wydział Gospodarki Komunalnej – 9 etatów (naczelnik, 6 inspektorów, podinspektor, pomoc administracyjna - 1);

Wydział Nieruchomości i Planowania Przestrzennego – 6 etatów (naczelnik, 3 inspektorów, podinspektor, pomoc administracyjna - 1);

Wydział Spraw Obywatelskich – 4 etaty (naczelnik, 2 inspektorów, podinspektor);

Referat Inwestycji – 3 etaty (kierownik, 2 inspektorów);

Referat Pozyskiwania Środków – 4 etaty (kierownik, 3 inspektorów);

Referat Gospodarczy – 6 etatów (kierownik, 3 woźne, konserwator, elektryk);

Urząd Stanu Cywilnego – 3 etaty (kierownik, zastępca kierownika, inspektor);

Biuro Rady Miasta – 2 etaty (naczelnik, inspektor);

Samodzielne stanowiska pracy – 4 etaty (radca prawny, audytor wewnętrzny, główny specjalista ds. oświaty, główny specjalista ds. promocji).

Ogółem 65 etatów

Warto dodać, że praca urzędnika nie należy do najłatwiejszych. Niektórzy uważają, iż załatwienie jakiejkolwiek sprawy bywa prawdziwą "drogą przez mękę". Jednak, jeśli w urzędzie coś nie idzie po naszej myśli, często to obsługujący nas stają się tymi, do których kierujemy najwięcej pretensji. Czy zawsze uzasadnionych?