Czy posłowie z województwa podlaskiego należą do grona tych, którzy zbyt długo przesiadują na sali plenarnej Sejmu?
Według zestawienia opublikowanego na sejmowej stronie internetowej, odnoszącego się do frekwencji podczas głosowań, w pierwszej 20. nie znajdziemy nazwiska posła z naszego regionu.
W obecnej kadencji parlamentu odbyło się 5099 głosowań. Niekwestionowanym przodownikiem pracy w Sejmie jest Dariusz Kubiak z PiS, który w 2 głosowaniach nie brał udziału.
Najbardziej obowiązkowi parlamentarzyści z Podlasia to posłowie PiS: Bernadetta Krynicka i Jarosław Zieliński (wiceminister spraw wewnętrznych). Opuścili tylko po 22 głosowania. Reprezentujący tą samą partię Lech Kołakowski opuścił 43. a Kazimierz Gwiazdowski 58 głosowań. Dwaj kolejni przedstawiciele PiS: Dariusz Piontkowski i Jacek Bogucki (wiceminister rolnictwa) opuścili nieznacznie ponad 100 głosowań.
Na samym dole rankingu znajduje się dwoje parlamentarzystów z PO: Tomasz Cimoszewicz (nie wziął udziału w 909 głosowaniach) i Bożena Kamińska (nie wzięła udziału w 1093 głosowaniach) oraz poseł z PiS-u Krzysztof Jurgiel (minister rolnictwa), który był nieobecny podczas 1201 głosowań. Lepszą frekwencją może już pochwalić się była premier Beata Szydło.
czwartek, 17 marca 2022
poniedziałek, 14 marca 2022
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Komentarze (0)