Sejm nie poparł uchwały, zgodnie z którą referendum w sprawie reformy systemu oświaty miałoby się odbyć 17 września.
Pomysł przeprowadzenia referendum poparło w głosowaniu 210 posłów, 236 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Inicjatorem referendum był Związek Nauczycielstwa Polskiego. W skład komitetu wspierającego tę inicjatywę weszli przedstawiciele partii politycznych, stowarzyszeń, organizacji i ruchów społecznych, w tym ruchów rodzicielskich.
Pytanie referendalne, które chcieli zadać obywatelom autorzy wniosku, brzmiało: "Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?". Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum zebrano ponad 910 tys. podpisów. Złożono go w Sejmie 20 kwietnia.
MEN podkreśla, że "reforma jest już zrealizowana", ponieważ uczniowie, którzy w czerwcu zakończyli naukę z VI klasach szkoły podstawowej, dostali świadectwa promocyjne do VII klasy. - Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny
jma/
czwartek, 17 marca 2022
poniedziałek, 14 marca 2022
Za malo im ciemnego na Podlasiu to chca zrobic w CALEJ POLSCE.Zniszcza poziom nauki bo ciemnym ludem latwiej rzadzic to sa slowa KURSKIEGO obecnego szefa TV PiS. Teraz rozwalaja SADOWNICTWO zeby ciemny lud trzymac za morde. A DWORZEC KOLEJOWY gdzie pracowal dziadek KACZYNSKICH jest w RUINIE, Taka bedzie POLSKA po rzadach PiSu
... a mieli słuchać narodu, koń by się uśmiał.Kto chciał takich zmian w szkolnictwie? Kogo oni o to pytali ? No i teraz ta wojna z sądami. Zabawne, że okłamują naród, że niby to dla "usprawnienia sądów". Fakty są takie,że od czasu przejęcia władzy ministra sprawiedliwości Ziobry wszelkie sprawy administracyjne i cywilne toczą się dłużej o trzy miesiące w stosunku do lat 2015-2016. To nie blef, to dane z oficjalnej strony Min Spraw.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone