Ochrona zdrowia.

Wielu ludzi, a zwłaszcza pracownicy medyczni mówią, że jest za mało pieniędzy w systemie .Byc może trzeba byłoby zrobić referendum i zadać pytania ,np: 1. czy jesteś za podniesieniem składki zdrowotnej o 1%? 2.czy jesteś za wprowadzeniem opłaty dla dorosłych,10 zł za wizytę u rodzinnego i 40 zł u specjalisty? 3. czy jesteś za wprowadzeniem min.składki zdr. w wys. 150 zł. miesięcznie obejmujących wszystkie osoby pow. 20 roku życia, równiez bezrobotnych , studentów . 4.Czy jesteś za zmniejszeniem o połowę 13 i 14 ,a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na zdrowie. 5. czy jesteś za dofinansowaniem ochrony zdrowia ,zwiększając dług publiczny . Ja, na pierwsze 4 pyt. odpowiedziałbym -tak, na 5 -nie. Wg. moich szacunków wprowadzenie tylko 3 spośród pierwszych 4 możliwości dałoby nie mniej niż 35 mld. zł. Proszę o poważne ,wyważone wypowiedzi, również inne pomysły.

Dobre ale należy sobie zadać przy okazji pytanie jaki procent z tych 10 czy 150 zł realnie wpłynie na leczenie 1 % a może 3 bo znając nasze realia znów większość pójdzie do tzw systemu. System zaś przepierdzieli na koszty własne, administracyjne, biura itd. a na leczenie znów będzie za mało.

W ochronie zdrowia nie będzie dobrze , większość pieniędzy idzie do lekarzy i pielęgniarek.
Piszesz ,że powinno podnieść się składki ,płacić za wizyty ? Po co?
To studnia bez dna.
Lekarz w weekend zarabia tyle co Kowalski na miesiąc.

Przede wszystkim należałoby podnieść składkę zdrowotną dla rolników ! Korzystają z identycznych usług medycznych co pozostali, chodzą do tych samych lekarzy, leżą na tych samych łóżkach szpitalnych, jedzą te same posiłki w szpitalach, korzystają z leczenia całych swoich rodzin, korzystają z tych samych badań lekarskich, czekają w takich samych kolejkach, poza tym bardzo często prowadzą pozarolniczą działalność gospodarczą typu sklepy, kwiaciarnie (w samym Grajewie są takie przykłady!). Płacą kilkadziesiąt złotych miesięcznie składki zdrowotnej. Inni prowadzący działalność, nie związani z rolnictwem, muszą płacić ok. 800 zł wzwyż samej samej składki zdrowotnej, a nawet po kilka tysięcy! Niesprawiedliwe jest zatem podnoszenie składki zdrowotnej innym grupom niż rolnicy!!! Poza tym należałoby podnieść składkę zdrowotną księżom, którzy tak jak rolnicy są nadzwyczaj uprzywilejowani! Pieniądze znalazłyby się, ale nie kosztem tych, którzy i tak mają "nóż na gardle". Sprawiedliwość, sprawiedliwość i jeszcze raz sprawiedliwość!

A Co z zarobkami po pięćdziesiąt, sto tysięcy miesięcznie i więcej lekarzy Aktualnie mediana zarobków 20% lekarzy na kompie o pracę to ponad 25 tys miesięcznie z jednego etatu.... ... Reszta jest na kontraktach i wyciąga po kilkadziesiąt kilkaset tysięcy miesięcznie i płaci NFZ żadnej składki nie starczy jak lekarze zarabiają tyle ....

Ja też. Ale również pytanie czy ci co płacą najwięcej składek zdrowotnych powinni mieć pierwszeństwo do lekarza -wtedy też dałabym tak.
Chcesz podnieść składki to daj realnie odczuć za co się płaci.

1.nie
2.czemu by nie, mikropłatności zniechęciłyby do wizyt "towarzyskich"
3.jak najbardziej tak, również urealnienie składek rolników
4.co to jest 13 i 14? normalnie pracujący nigdy o tym nie słyszeli
5.nie, bo i po co
Tzw. publiczna ochrona zdrowia przewali każdą kwotę. Bo przecież są potrzeby. Tyle tylko, że gospodarza nie ma. Zarządzanie albo histeryczne, albo bezrozumnie twarde. Jeśli kołdra jest krótka, zawsze będzie dyskomfort. Wydający pieniądze publiczne muszą się zdecydować również na decyzje niepopularne. Przykładowa awantura o wyżywienie w szpitalu. Tak jakby musiało wchodzić w koszt leczenia.

"Kasy ni ma i nie będzie..". Kolejne podatki chcesz dorzucać??. Nogi już się uginają od ciężaru danin

Czyli proponujesz kolejne opłaty? A co rząd proponuję w kwestii ograniczenia swoich wydatków?

Tylko składki podnosić,lekarze nie leczą tak jak trzeba na wizyte do lekarza specjalisty czekać ,1 rok i 8 m-cy,kolejna za rok,i pacjent sam się wykończy,niech od obecnego rządu, wymagają po co tyle ministrów i wiceministrów,i biurokracji przybywa, uszczuplić we wszystkich resortach tą biurokrację, rozjeżdżają się samolotami , premier do Sopotu od wtorku do czwartku,zamiast jechać pociągiem Pendolino też komfortowa jazda i szybko ,woli naciągać i jeździć na koszt podatnika,ciekawe czy by jeździł, płacąc ze swojej kieszeni,nie ma zgody na podnoszenie składek zdrowotnych,oszczędności szukać od polityków nie od ludzi którzy ledwo wiążą koniec z końcem.

Mówicie o marnowaniu pieniędzy a się okazuje że nasz system jest jednym z najbardziej wydajnych jeżeli chodzi o nakłady - efekty. Przy tak niskim budżecie uzyskujemy wskaźniki niewiele gorsze od bardziej dofinansowanych systemów. Niestety w kółko powtarzane głupoty że system tylko przepala kasę wszedł zbyt głęboko w świadomość i teraz mamy takie opinie. Naprawdę nie wierzcie w to co mówią, bo to jest robione tylko pod ludzi które chcą prywatyzacji.

Do Wrocek
Mediana zarobków etatowców to 21,5k, 20% z nich zarabia 15k. Wypadałoby przeliczyć na godziny pracy. Kontraktowcy to inna bajka.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.