I znów zostaje po staremu. Miały być piękne zmiany na chirurgii a jest jedną wielka d. ..a. Lekarze z Białegostoku /Augustowa odchodzą a zostaje 72 latek na tym stanowisku co był. /
Niektorzy chwała Pana ordynatora kolejki są też duże do niego gdy przyjmuje w poradni także chyba jakaś wiedzę i lata doświadczenia to zbudowały, raczej do reszty lekarzy chirurgów niema takich kolejek. Dużo opini chwalebnych też się słyszy
Problem z brakiem chirurgów w szpitalach na prowincji wynika nie braku pieniędzy, oni mają przeliczniki wg których w Grajewie zarobią więcej niż w Białymstoku(jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi). Problem jest taki że często, na dyżurach, są pozostawieni sami. Sami muszą obskoczyć izbę przyjęć, zabiegi planowane, nieplanowane, obchody i jeszcze masę innych rzeczy. Naprawdę nikt tego psychicznie i fizycznie nie wytrzyma. Tu potrzeba by było z sześciu nowych, a nie dwóch.
Spada ludnosc mieszkancow to i lekazy tylu nie potrzeba. Ludnosci mniej, Lekazy mniej, ale za to wladzy urzedniczej mamy wiecej. Kto bedzie spotykal sie z kolkami religijnymi, strazakami.
Matko wszyscy wiedzą a nikt nie napisze .Dobry to był kilka lat temu , teraz wszyscy leczą gdzieś indziej powikłania. Lekarze uciekają bo nie dopuszcza ich do zabiegów. /
Myślę że jeżeli ktoś ma 72 lata i pracuje to jest przegięcie inna epoka inne postrzeganie świata inne potrzeby , pracowałem z szefem 76 letnim to był kosmos mówię mu że łazienka jest do remontu A on mówi że nie da ruszyć płytek z lat 90 i co zrobisz , albo malowanie A potem wymiana kaloryferow itp. trzeba to przeżyć taka rada .
Teo pomaluj sobie w komputerze żadna płytka nie dorówna tej z lat 90 teraz to gówno w ładnym opakowaniu a żadna nie wytrzyma tyle lat a ceny z kosmosu kiedyś płytki miały wygląd różne wzory a dziś śmieci trochę przypominające płytki
Lekarz który ma 72 lata nie jest stary lecz doświadczony , proszę popatrzeć na wiek profesorów Może nie jest doskonałym lekarzem , ale dobrym i nie jednemu pomógł, a jak sam nie był w stanie to kierował dalej, więc doceniajmy swoich specjalistów
Miałem ostatnio kilka dni temu zabieg wykonywany przez tego lekarza i jest ok ,ma gość fach w ręku. Wiek swój też już ma przydałby mu się już następca ,bo bez niego ten oddział leży. Opieka przez panie pielęgniarki na oddziele super. Warunki teraz na oddziele takie same jak w Białymstoku.
Niestety popieram większość wpisów. Lekarz ma doświadczenie, jest dobry, ale wykasza wszystkich którzy chcieli tam pracowac. Chyba nie umie pracowac w zespole, toleruje uległych.
Grajewo ma swój poziom lecznictwa od lat ustalony. Kto nad poziom wyrasta, jest lepszy, skuteczniejszy tego trzeba wygryźć bo ,,psuje opinię,,. Tak było np. z dr Wilczewskim . W poradni do niego były zawsze kolejki. Do każdego innego było pusto. Tak było z innymi i tak będzie nadal, dopóki lekarze ,,starej szkoły,, nie odejdą. A odchodzić nie chcą. Zarządzanie kadrą chyba mocno szwankuje. Remonty są niezbędne, ale to jeszcze nie wszystko......
Waldek ale te płytki są naprawdę nie do uratowania cześć popękana nie żebym się czepiał taka sytuacja już jest po remoncie i jest ok reszta też była z lat 90-00.
Ludzie był dobry ,wiedzę ma ale nie umie się nią dzielić. Czemu po jego zabiegach ludzie leżą miesiącami i różnie to się kończy. A jak inni zoperuja trzy dni i do domu i wszystko ok. Nie szkoli się nie jest otwarty na nowinki i różnego rodzaju leczenia.
Anna masz rację,traf się po wypadku,jak ja trafiłam jeszcze chodziłam na własnych nogach,czułam się jak niechciany pacjent.Wiem.,że żadnej dobrze płatnej procedury nie mógł zrobić to i badania minimalne.Abulatoryjnie udałam się dalej i niestety jestem już po zabiegu kręgosłupa.Wspolczuje pacjentom takim jak ja.Czas wrescie dopuścić innych a samemu odejść.wspolpraca jego z innymi to zachowuje się jak naly dyktator.
/ja miałam złamanie kolana z przemieszczeniem trafiłam do starszego ortopedy a on przepisał leki przeciwzapalne,kazał ściskać kolano bandażem elastycznym,kolano puchło ból niesamowity,to poszłam do młodej ortopedy,tą przepisała mi ortezę,i tylko kręciła głową, powiedziała,żebym dłużej poczekała , trzeba było by amputować nogę do uda., dlatego wybieram młodych lekarzy ,oni mają większą wiedzę od starszych.
Powinno się zatrudnić młodych lekarzy i ordynator powinien dzielić się doświadczeniem z młodymi,wieczny nie jest.
W razie jak zaniemorze oddział leży i co dalej??
Ale o tym powinna myśleć dyrekcja(chyba że na papierze i w kwestii oddziału zero do powiedzenia).
Ja osobiście nie poddała się operacji dla 72 latka,niech da miejsce młodym lekarzom,,młodzi lepiej leczą niż starzy,przekonałam się o tym.,i nie mówcie że on znakomity,dobry, wręcz przeciwnie.
I co z tego że ściany piękne !!!?
Strach się odezwać do personelu !!! Dezinformacja.Opryskliwość ....Masakra. Leżysz i czekasz...
Gromada ludzi którzy z sobą nie potrafią współpracować dla dobra pacjenta.
Co z tego że ściany piękne?
Pacjent leży i zupełnie nie wie co i kiedy będzie robione. ????
Grupa ludzi która w ogóle nie współpracuje z sobą co odbija się na pacjencie. Pytania - zakazane!!!
A jak się odezwiesz to opryskliwie otrzymasz odpowiedź. Szok.
Nie wszyscy lekarze są źli,ale w tym przypadku chirurg 72 lata samodzielnie podejmuje decyzję,czerwona lampka ,,się zapala ,osobiście chodzę do gastrologa który jest przed osiemdziesiątka i jest bardzo dobry ,daje skierowania na różne badania,jestem zadowolona.
Chociaż jestem po 70,nie chodzę do starych lekarzy, dość tych ich błędów,musiałam się leczyć które mnie drogo kosztowało,chodzę do młodych tylko ,lepiej leczą,lnne podejście,jestem bardzo zadowolona, i tak trzymać, oczywiście profesorowie mogą być i starsi ,ale należy konsultować się z całym zespołem lekarskim,a nie samemu podejmować decyzję typu, amputować nogę.
.Tam nie ma leczenia tylko prywata i chyb,że trafi się ktoś do zabiegu, kogo wstyd odesłać. Opieka pooperacyjna pozostawia wiele do życzenia.Nawet nie ma komu się poskarżyć, bo do dyrekcji się nie dostaniesz ,a naczelna pielęgniarek to jakby z innej planety.
Szpital robi się piękny ale brakuje lekarzy
Dlaczego odchodzą?
Co ich odgania?
Wykasza od lat wszystkich
Czyli kto i na jakim stanowisku? I dlaczego odchodzą inni lekarze.?
Kto odpowie??
Ok niech zostaje bo to jest dobry lekarz ale niech leczy! Remonty remonty ale nie kosztem ludzi ! Zdrowia, życia a to wszystkiego brak !
To prawda.
Niektorzy chwała Pana ordynatora kolejki są też duże do niego gdy przyjmuje w poradni także chyba jakaś wiedzę i lata doświadczenia to zbudowały, raczej do reszty lekarzy chirurgów niema takich kolejek. Dużo opini chwalebnych też się słyszy
Ja bardzo sobie chwalę tego 72latka. Bardzo mi pomógł. Pozdrawiam wszystkich komentujących jak również e-grajewo!!!
a dlaczego? :))) czyżby nasza władza ? :))
Bardzo dobrzy lekarze i pielęgniarki z super podejściem do pacjenta,nie ma co narzekać jest wszystko jak być powinno.
Problem z brakiem chirurgów w szpitalach na prowincji wynika nie braku pieniędzy, oni mają przeliczniki wg których w Grajewie zarobią więcej niż w Białymstoku(jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi). Problem jest taki że często, na dyżurach, są pozostawieni sami. Sami muszą obskoczyć izbę przyjęć, zabiegi planowane, nieplanowane, obchody i jeszcze masę innych rzeczy. Naprawdę nikt tego psychicznie i fizycznie nie wytrzyma. Tu potrzeba by było z sześciu nowych, a nie dwóch.
Spada ludnosc mieszkancow to i lekazy tylu nie potrzeba. Ludnosci mniej, Lekazy mniej, ale za to wladzy urzedniczej mamy wiecej. Kto bedzie spotykal sie z kolkami religijnymi, strazakami.
To czy dobry to bym nie powiedział /-. Nie wiem po co jest reszta lekarzy którzy nie mogą samodzielnie podjąć decyzji.
Ja chwałę Pana doktora i polecam
Matko wszyscy wiedzą a nikt nie napisze .Dobry to był kilka lat temu , teraz wszyscy leczą gdzieś indziej powikłania. Lekarze uciekają bo nie dopuszcza ich do zabiegów. /
Leżałam na oddziale i strach się było odezwać. /
Ludzie ten człowiek poświęcił prawie całe życie na pomoc ludziom.Nie jeden chciałby mieć jego umiejętności.
Myślę że jeżeli ktoś ma 72 lata i pracuje to jest przegięcie inna epoka inne postrzeganie świata inne potrzeby , pracowałem z szefem 76 letnim to był kosmos mówię mu że łazienka jest do remontu A on mówi że nie da ruszyć płytek z lat 90 i co zrobisz , albo malowanie A potem wymiana kaloryferow itp. trzeba to przeżyć taka rada .
Teo pomaluj sobie w komputerze żadna płytka nie dorówna tej z lat 90 teraz to gówno w ładnym opakowaniu a żadna nie wytrzyma tyle lat a ceny z kosmosu kiedyś płytki miały wygląd różne wzory a dziś śmieci trochę przypominające płytki
Dobry był wiedzę ma ale czas już odejść i przekazać pałeczkę młodemu /
Lekarz który ma 72 lata nie jest stary lecz doświadczony , proszę popatrzeć na wiek profesorów Może nie jest doskonałym lekarzem , ale dobrym i nie jednemu pomógł, a jak sam nie był w stanie to kierował dalej, więc doceniajmy swoich specjalistów
Według mnie ( miałem przyjemność korzystać) to ma głębokie kieszenie.
Miałem ostatnio kilka dni temu zabieg wykonywany przez tego lekarza i jest ok ,ma gość fach w ręku. Wiek swój też już ma przydałby mu się już następca ,bo bez niego ten oddział leży. Opieka przez panie pielęgniarki na oddziele super. Warunki teraz na oddziele takie same jak w Białymstoku.
Niestety popieram większość wpisów. Lekarz ma doświadczenie, jest dobry, ale wykasza wszystkich którzy chcieli tam pracowac. Chyba nie umie pracowac w zespole, toleruje uległych.
czy trzeba czy nie trzeba - do cięcia
Grajewo ma swój poziom lecznictwa od lat ustalony. Kto nad poziom wyrasta, jest lepszy, skuteczniejszy tego trzeba wygryźć bo ,,psuje opinię,,. Tak było np. z dr Wilczewskim . W poradni do niego były zawsze kolejki. Do każdego innego było pusto. Tak było z innymi i tak będzie nadal, dopóki lekarze ,,starej szkoły,, nie odejdą. A odchodzić nie chcą. Zarządzanie kadrą chyba mocno szwankuje. Remonty są niezbędne, ale to jeszcze nie wszystko......
Waldek ale te płytki są naprawdę nie do uratowania cześć popękana nie żebym się czepiał taka sytuacja już jest po remoncie i jest ok reszta też była z lat 90-00.
Ludzie był dobry ,wiedzę ma ale nie umie się nią dzielić. Czemu po jego zabiegach ludzie leżą miesiącami i różnie to się kończy. A jak inni zoperuja trzy dni i do domu i wszystko ok. Nie szkoli się nie jest otwarty na nowinki i różnego rodzaju leczenia.
Zgroza. Nie poleca z całego serca. Prawdopodobieństwo, że będą problemy jest ogromne. Wiem to niestety ze swojego doświadczenia.
Zapewne z takim ordynatorem nie da się pracować i wytrzymać, dlatego odchodzą.
Anna masz rację,traf się po wypadku,jak ja trafiłam jeszcze chodziłam na własnych nogach,czułam się jak niechciany pacjent.Wiem.,że żadnej dobrze płatnej procedury nie mógł zrobić to i badania minimalne.Abulatoryjnie udałam się dalej i niestety jestem już po zabiegu kręgosłupa.Wspolczuje pacjentom takim jak ja.Czas wrescie dopuścić innych a samemu odejść.wspolpraca jego z innymi to zachowuje się jak naly dyktator.
Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie
/ja miałam złamanie kolana z przemieszczeniem trafiłam do starszego ortopedy a on przepisał leki przeciwzapalne,kazał ściskać kolano bandażem elastycznym,kolano puchło ból niesamowity,to poszłam do młodej ortopedy,tą przepisała mi ortezę,i tylko kręciła głową, powiedziała,żebym dłużej poczekała , trzeba było by amputować nogę do uda., dlatego wybieram młodych lekarzy ,oni mają większą wiedzę od starszych.
Powinno się zatrudnić młodych lekarzy i ordynator powinien dzielić się doświadczeniem z młodymi,wieczny nie jest.
W razie jak zaniemorze oddział leży i co dalej??
Ale o tym powinna myśleć dyrekcja(chyba że na papierze i w kwestii oddziału zero do powiedzenia).
Ja osobiście nie poddała się operacji dla 72 latka,niech da miejsce młodym lekarzom,,młodzi lepiej leczą niż starzy,przekonałam się o tym.,i nie mówcie że on znakomity,dobry, wręcz przeciwnie.
I co z tego że ściany piękne !!!?
Strach się odezwać do personelu !!! Dezinformacja.Opryskliwość ....Masakra. Leżysz i czekasz...
Gromada ludzi którzy z sobą nie potrafią współpracować dla dobra pacjenta.
Co z tego że ściany piękne?
Pacjent leży i zupełnie nie wie co i kiedy będzie robione. ????
Grupa ludzi która w ogóle nie współpracuje z sobą co odbija się na pacjencie. Pytania - zakazane!!!
A jak się odezwiesz to opryskliwie otrzymasz odpowiedź. Szok.
Nie wszyscy lekarze są źli,ale w tym przypadku chirurg 72 lata samodzielnie podejmuje decyzję,czerwona lampka ,,się zapala ,osobiście chodzę do gastrologa który jest przed osiemdziesiątka i jest bardzo dobry ,daje skierowania na różne badania,jestem zadowolona.
Chociaż jestem po 70,nie chodzę do starych lekarzy, dość tych ich błędów,musiałam się leczyć które mnie drogo kosztowało,chodzę do młodych tylko ,lepiej leczą,lnne podejście,jestem bardzo zadowolona, i tak trzymać, oczywiście profesorowie mogą być i starsi ,ale należy konsultować się z całym zespołem lekarskim,a nie samemu podejmować decyzję typu, amputować nogę.
.Tam nie ma leczenia tylko prywata i chyb,że trafi się ktoś do zabiegu, kogo wstyd odesłać. Opieka pooperacyjna pozostawia wiele do życzenia.Nawet nie ma komu się poskarżyć, bo do dyrekcji się nie dostaniesz ,a naczelna pielęgniarek to jakby z innej planety.
W Grajewie się leczyć ,masakra __ /