Problem z psami

Na boisku SP4 przebywa wiele osób, w tym bawią się tam również dzieci. Ludzie wyprowadzają psy (często duże i bez smyczy), a także nie sprzątają po swoich pupilach, przez co na bieżni można znaleźć psie odchody. Mimo że wszędzie wiszą tabliczki z zakazem wyprowadzania psów, mieszkańcy Grajewa niestety nie przestrzegają tych przepisów. Co można z tym zrobić?

Również to widzę że Grajewo opanowali psiarze którzy niestety nie raczą sprzątać po swoich pupilach.oczywiście nie wszyscy są również ludzie odpowiedzialni.

Bo dzisiaj ludzie psy traktują jak dzieci lub za dzieci .

W Polsce jest kilka dyżurnych, nierozwiązywalnych w żaden sposób odwiecznych problemów. Jednym z nich jest problem psiej kupy. Srające psy przy szkole widać nie tylko w Grajewie, w Szczuczynie ten sam problem przy szkole tej przy rondzie. Jedziesz przed siódma do pracy, a pan/ni spaceruje z pieseczkiem i pupil wali kupę przed brama wejściową do szkoły, a pieska prowadzi były nauczyciel/ka, Oczywiście nikt nie sprząta po piesku.

To prawda co tu ktoś napisał. My co mamy ???? pieski kochamy je jak dzieci. A i ciężko nam zmienić nawyki z przed 20 lat, bo kiedyś było tak że piesek na trawniku mógł zrobić kupę i to było normalne i nie podlegało karze.

A mnie denerwuje ujadanie do północy psa biegającego oo posesji. Wiadomo że działki są należy więc on ujada pod moim oknem

Lubię psy, ale uważam, że nie mam wystarczająco czasu do opieki nad nim.
Wiec pieska nie mam. Jeśli ktoś się decyduje na psa to powinien to przemyśleć. Z psem należy wychodzić na długie spacery ( bo w Grajewie nie ma parku dla psów) i sprzątać po nim, a to już jest czasochłonne. Więc jeśli się ktoś zdecydował na pieska to niech o niego zadba i nie mam na myśli kokardki.

To problem całego miasta.Nie da się zrobić nic. Policja ma prawo wystawić mandat za niesprzatanie po psie , ale policja zapewne ma wazniejsze sprawy na głowie.W większych miastach to Straz Miejska spaceruje po takich strategicznych miejscach jak parki itp. i wstawia mandaty.Nie mamy straży miejskiej , gdyż jej utrzymanie oznaczałoby spory koszt dla miasta.

Co gorsze? Psia kupa na trawniku czy w woreczku foliowym. Tylko nie piszcie, że biodegradowalnym! Wszyscy mamy raka od wszechobecnych cząsteczek plastiku. Od psiego co najwyżej brudnego buta. Zabetonujmy, zamurujmy wszystko. Wszędzie wylejmy asfalt lub kostkę brukową. A wystarczy wyjechać chodzby na Toczylowo i zobaczyć jak w samochodzie temperatura spada nawet o 5 stopni Celsjusza, dzięki zieleni

Bo to są właśnie Grajewianie

stwórzmy grupę "zasrani właściciele" i opisujmy sytuację właściciela i psa może mają za grosz wstydu i się ogarną. Wczoraj pewna blond dama stosunkowo młoda na granicy os 1000-lecia z Broniewskiego udawała że nie widzi że jej pupil zesrał się na chodnik chwile popatrzyła w telefon jak piesek skończył poszła sobie dalej a kupa kwitnie nadal...

idąc do pracy muszę uważać żeby nie wdepnąć w odchody na środku chodnika, na przestrzeni 800 metrów mija sie kilka psich min albo takich w które ktoś już wszedł i rozsmarowany ślad ciągnie się kilka metrów. Może policja powinna weryfikować właścicieli czy posiadają woreczki do sprzątnięcia odchodów gdy są z nim na spacerze w miejscach publicznych

Problem wraca,właściciele psów tak się rozbestwili,że teraz czy z chodnika,czy z trawnika już nie sprzątają po swoich pupilach.Kiedys na klatkach były ulotki o sprzątaniu po swoim psie,teraz jest przyzwolenie.Duzo zależy od władz miasta,jak podejdą do tego problemu.Najlepszy okres to byl jak była straż miejska było czysto i psy na smyczy.Podatek od psa to też dobre rozwiązanie.W Grajewie model rodziny to 3 dzieci,mama długi wlos i paznokiec,tata dres i pies koniecznie rasowy.Mieszkanie na stacji,bez pracy tzw.800+-sy.Nie sprzątają poswoim pupilu ani ba klatce,ani przed blokiem.Wlasciciele bardziej agresywni od swoich psów.Patologii takiej na każdym osiedlu pełno,plaga na stancjach.

Jak widzisz ze ktos nie sprzata po psie to zrob zdjecie i wyslij na egrajewo i

do Co gorsze czyli wszyscy zasrani właściciele co nie sprzątają odchodów po swoich pupilach to zagorzali ekolodzy dbający o środowisko aaaaaa i wszystko jasne hahah człowieku mówimy o zapaskudzonych chodnikach a nie o ratowaniu świata z plastiku szukaj innych argumentów...

Osiedle Centrum 5 mlodzi ludzie z dwoma psami.Jeden pies wypuszczany pod blok załatwia się drugiego na smyczy prowadzą dalej i też jigdy nie sprzątają po swoich psach!

To nie problem jest z psami tylko jest problem włascicielami

; problem jest z wlascicielami tych psow bo nie mozna im zwrocic uwagi;pani a a jest najmondrzejsza ,nieladnie pani a a nieladnie

Jest trawnik przy tym bloku ,a Krusem.Mieszkancy osiedla Centrum zrobili sobie wybieg dla swoich psow .Stoje na balkonie i obserwuje ,co pieski robia ,a wlasciciele udaja ,ze nie widza ,zadnej zieleni nie bedzie .Kto ma pieska ,to powinien ,przy swoim bloku spacerowac i sprzatac Mysle ,ze Spoldzielnia Mieszkaniowa powinna sie zainteresowac ,jak to wyglada

Dopóki nie będzie nikogo kto by karał właścicieli psow,nic sami mieszkańcy nie zrobią.Zglaszalismy na policję,ale u nich nie ma ludzi i nikt.sie nie będzie tym zajmował.Potrz3bna w Grajewie jest straż miejska na tych właścicieli,na pijaków i na kierowców zajmujących całe chodniki oraz ba pijaczków w parkach,pod blokami.

dotyczy bloku z psami osiedle centrum 24

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.