Remont klatek na os.Południe

Nie tylko 28, 14, 15 ,17, 16 ,54, 52, 32 opłakany stan

podał numery dużego lotka ? Nie tylko 28, 14, 15 ,17, 16 ,54, 52, 32

Ludzie nie prościej o malowanie w zeszłym roku malowali na centrum nikt ich nie prosił i klatki wyglądają 90% gorzej jak przed malowaniem farba schodzi płatami nie domalowane po pomalowaniu kleiło się przez miesiąc a farba śmierdziało 2 tygodnie po kilku miesiącach od malowania klatka nadaje się do ponownego malowania .

Ty obłudniku i ukrytu tchórzu, podaj swoje nazwisko jeżeli twierdzisz ,że spółdzielnia maluje klatki po znajomości.Chce ci powiedzieć przez małą literę, że terminowo po nastu latach należy się jak psu zupa malowanie klatek na naszym osiedlu.Teraz jest czas na naszą klatkę.Wbij sobie to w ten tempy globus i nie plotkuj.Nie poniżaj naszego dobrego honoru Spółdzielni Mieszkaniowej,w której wsretny kręcie mieszkasz .

U nas też dziury w pleksie w drzwiach, klatka brudna i zniszczona ,nikogo to nie obchodzi.luxfery pęknięte i też nic.Odnowiono nam ganek czyli na odpadającą farbę nałożono drugą i teraz odpadają większe płaty. Montowano jeszcze okna,zebyl wywietrzyc katke ,ale wyszly swietliki ,ktore się otwierają na 2.cm i to tylko polowa swietlika.Co jest z tą spółdzielnia.Czynsze wysokie,remonty dla wybranych. Jak coś zrobią to jest gorzej niż było.

Może zamiast.prac ekipy i płacić za partactwo zwolnić mieszkańców z 2 miesięcznego czynszu i sami odnowią.Bedzie lepiej niż te pseudo ekipy i ceny które im spółdzielnia płaci.Kto odbiera te partackie roboty w spółdzielni?Gwarancja jakości chyba jest na to ile lat?Może Marku wypowiesz się na ren temat, bo widzę że jesteś blisko że spółdzielnia.

U nas w bloku 52 stan opłakany, nie tylko w środku w klatkach ale tez od zewnątrz ( wszystko odpada, dziury w ścianach, grzyb straszny od środka), zgłaszane kilkakrotnie i zero odzewu i jakiegokolwiek sprawdzenia ze strony spółdzielni.Kazdy wniosek czy podanie ignorowane , chowane pod stół jak nie wyrzucane. Co to ma być?????

Balkony w 15 na Poludniu to gruz nikt tym sie nie interesuje gdzie jest fundusz remontowy

Nie wiem czy jest jakakolwiek kontrola nad tymi remontami, kto odbiera pracę bo często te klatki wyglądają gorzej niż przed. Podłoga ochlapania farba.... I te kolory żółte i zielone, wymiotować się chce. Czas otworzyć oczy i iść z duchem czasu.

W bloku 26 na Osiedlu Południe rozpoczęli chyba na raz remont wszystkich klatek, potem były tygodniowe przestoje i mieszkańcy nosili ten brud, pył z klatek do swoich mieszkań . Jakość pracy pozostaje dużo do życzenia ?.. najgorsze jest to , jak wygląda teraz już po skończeniu tego ? remontu?posadzka na schodach : brud, który nie da się chyba niczym domyć , wielkie plamy z różnych kolorów farb, olejnej brązowej, białej i żółtej . Dziwne to bardzo, że spółdzielnia trwoni nasze pieniądze na takie usługi, które bardziej szpecą niż upiększają otoczenie mieszkań . Tenże blok 26 obity jest jakąś jasną blachą, która jest cały czas brudna i jakaś zagrzybiona , tylko patrzeć a ten grzyb wedrze się do mieszkań , jest to więc tak samo niebezpieczne je i nieestetyczne .

Te prace że spółdzielni więcej chyba szkód robią niż dobrego. Słusznie ktoś napisał, że to trwonienie bezkarne pieniędzy lokatorów. Kto odbiera te prace? .Fundusz remontowy płacimy a czasem dostajemy zbyt drogie buble. Ktos niech się tym zajmie i zacznie to kontrolować.

Ta blacha na blokach to jakieś nieporozumienie. Fatalna sprawa.

Z tego co wiem , to trzeba napisać podanie o malowanie klatek. Mam nadzieję że kiedyś zdejmą te blachy z bloków, są takie ochydne, zielone , brązowe, kolor domniemany miał być biały. Na klatkach malują też zgniłym żółtym kolorem. Rzygać sie chce od samego patrzenia.

Każdy mądry w internecie ale żeby wziąć sprawy w swoje ręce to nikt nie chce proszę założyć sobie wspólnotę wziąć odpowiedzialność za blok incale zarządzenie nim oraz pracę związane z administracją i utrzymaniem terenu jak każdy jest taki mądry czemu tego nie zrobi ? Bo łatwiej jest narzakac

Popieram ze w bloku 26 na Os. Poludnie odnowienie klatek trudno nazwac odnowienie co to za farba ,ze tak smierdzi ta olejna i tylko ma sie dusznosci. Pozostawili po sobie malarze specjalisci brud na klatkach. Najgorsze jest to, ze Sp-nia Mieszkaniowa tego nie widzi. Nas lokatorow lekcewazy i nie slucha nas lokatorow co mi mowimy. Klatka minimum 15 lat nie byla malowana, ale co to za malowanie okropne!

Jak to jest w bloku nic nie robiono przez 14 lat oprócz odnowienia ganku a raczej bardziej zniszczenia bo odpada nowe że starym,wymietrznikow ,które się nie otwieraja ,fundusz remontowy się płaci i blok na minusie. Czy spółdzielnia może do czynszu dodać sprzątanie klatek,bo gdy lokatorzy niektórzy płacą komuś za sprzątanie reszta to.olewa i klatka jest sprzątana co 2-3 tygodnie. Gdyby była co tydzień byłoby czyściej.Prosze rozważyć i nie odpychac od siebie tego pomysłu.Jest duzo mieszkan wynajmowanych gdzie lokatorzy nie płacą za śmieci.Czy.nie widać tego że więcej osob mieszka po zużyciu wody.