Jestem ciekawy, jak się mają opłaty za c.o. w Społdzielni i we wspólnotach, jest duża różnica? Jak wasze niedopłaty/nadpłaty? Bo z tego co słyszałem, we wspólnocie czynsz jest niższy.
Jak zwykle ci co ogrzewają mieszkanie mają nie dopłaty po 500 bądź 1000 złotych powinno być tak że każdy musi mieć odkręcony grzejnik na 2 i wtedy nie było by takich kosztów ale ludzie wolą chodzić po domu owinięci w koce i robi się problem jak wiadomo część bloków na południu jest obite blachą co niby jest ładne ale co ma trzymać to ciepło ta wata zgniła widziałem jak montowali wiatrołap coś trzeba z tym zrobić spółdzielnia ma z głowy ocieplenie bloku a my płacimy za to i jeszcze jedno spółdzielnia powinna zainteresować się tymi co mają takie zwroty i puśniej przychodzą z żalem że wychodzi im grzyb słyszałem na własne uszy pozdrawiam ??
Mam środkowe mieszkanie na 2 piętrze na alternatywach, mieszkanie same w sobie ciepłe, blok po ociepleniu, kaloryfery włączam tylko na noc, czasami w dzień przy silnych mrozach, ale tylko wtedy kiedy jestem w domu. Dopłata jest /jak to do cholery jest?! Moi sąsiedzi na parterach nie mają dopłat.
Co roku to samo. Tacy mądrzy w sieci, ale na zebraniu nie ma nikogo. I teraz dziwisz się, że masz dopłatę. Sąsiedzi mają pozakrecane grzejniki, Ty masz na 5 I nadal zimno. Dlaczego? Odpowiedź se sam
Temat ogrzewania i ciepłej wody w blokach powraca jak bumerang.
Szkoda tylko że spółdzielnia nic z tym robi. Chyba chcą żeby coraz więcej powstawało wspólnot ...
Bloki obłożenie blachą to jakiś koszmar zgnila blacha nasączona wodą , zimą zamarza a latem wszystko się tam gotuje. Działa jak termos. Ten kto to wymyślił z prezesem na czele.Powinien dom tak sobie obić. Na parterze wilgoć , woda leje się po ścianach. W czynsz coraz większy!!!!
Ludzie nie jestem od kilku lat mieszkanką osiedla ale od lat ciągną się te same problemy w spółdzielni - czy spółdzielnia jest nie do ruszenia? Kiedy zrozumiecie, że to od was zależy na co pozwala sobie spółdzielnia, to Wy jesteście "prezesami" prezesa - tylko trzeba waszego zainteresowania.
Ja mieszkam w bloku należącym do wspólnoty, u nas na kaloryferach nie ma podzielników ciepła, i blok jest dobrze ocieplony ( nie blachą) I przyszła niedopłata ok 900 zł na mieszkanie. A zebranie było zrobione w środku tygodnia o 14.30, kto o takiej godz. może iść na zebranie??
I dodam jeszcze,że nie siedzimy w kurtkach, raczej porozbierani jak by było lato w pełni, nie ma grzyba na ścianach, raczej ściany przesuszone, że nie można gwoździa wbić bo się sypie tynk, i kaloryfery na minimum , i nie dopłata ok 900 zł jak wcześniej pisałem
Myślę,że coś tu jest nie tak .Podzielniki które kiedyś zostały zamontowane na grzejnikach czy ktoś je wymieniał.Pytam czy ktoś je legalizowal .Rozumiem ,że ciepło poszło do góry ,ale chyba nie ponad 100procent .Mieszkanie 45 m i ogólna kwota z zaliczka prawie 6000 tysięcy .Ludzie to można dom ogrzać a nie mieszkanie.Panie prezesie czy wam nie zależy ,żeby zadbać o ludzi jak tak dalej będzie to większość będzie odchodzić do wspólnot.Prosze pomyśleć i coś z tym zrobić .Może wam jako spółdzielni nie zależy na tym żeby ludzie mieli dobrze .
. Warto przejść się do spółdzielni i rozwiać wątpliwości. Zamiast na nich narzekać warto poczytać o racjonalnym użytkowaniu grzejników i postarać się maksymalnie ograniczyć straty ciepła w mieszkaniu i bloku,
Albo zapytać o to w spółdzielni.
Mieszkamy na Centrum blok 11 2 piętro , przy minusowej tem. w mieszkaniu 22 C pokrętło na regulacji ciepła przy kaloryfer 3,5 , tam gdzie śpimy zakręcone , mamy zwrot, sąsiadka nad nami nie grzeje, więc rurki są zimne w moim mieszkaniu , mamy nadpłatę 1100 zł.
Kiedy wietrzymy mieszkaniec, wszystkie są zakręcone, blok jest w miarę ciepły, budowany z bloczków. Może Państwo źle uzytkujecie mieszkanie w okresie zimowym, ale zapewne są przekręty, z strony PEC jak również zarządcy tymi spółdzielniami Ci co mają niedoplatę to oczywisciecczuja się pokrzywdzeni, takie życie w tych blokach.
Nawet jak sąsiad nie grzeje, to też ma dopłatę, bo nie ma podzielników w mieszkaniu. Nie ma żadnego rozliczenia ,tylko p.prezes przyniósł karteczkę z kwotą 900 zł dopłaty.
Ja myślę że tu powinien być napisany pozew zbiorowy .Niech wreszcie spółdzielnia by ruszyła się zmieniła podzielniki i je zalegalizowała a nie tyle lat i nikt tego nie sprawdza .Myślę ,że trzeba by było dać takie podzielniki do ekspertyzy i wtedy byśmy zobaczyli .Wiem ,że są osoby co mają odkręcone grzejniki i wietrzą mieszkania ale litości wszyscy tego nie robią .Spółdzielnia potrafi odpowiedzieć to co taki emeryt zapłaci z czego więc ty jeden z drugim plac bo dziadek grzejnik zakręci i czeka że sąsiad u siebie odkręci i dziadek będzie miał trochę ciepła .Brak slow
Przegladam ostatnio internet w tej sprawie i znajduję wiele wyrokow sadowych gdzie lokatorzy wygrali ze spółdzielnią w sprawie wadliwego naliczania za ciepło. Sprawa podzialu kosztów na stałe 60% i zmienne 40% też jest niesprawiedliwe bo krzywdzi mieszkańców mieszkań niekorzystnie zlokalizowanych wzgledem budynku. Spółdzielnia w Hajnówce przegrala proces z lokatorami przy podziale 50% na 50%. Kolejna sprawa podzielniki, które są chyba wieczne bo nie wymieniane od nowości. Nawet baterie,których żywotność jest 10 lat nie były wymienione. Jak można opierać się na takich podzielnikach. Przecież to każdy sąd uzna za nieprawidłowe i wadliwe. Dlatego warto by było się zorganizować i zmienić tę niesprawiedliwosc w sposobie rozliczeń za ciepło.
Na forum to każdy mądry a na zebraniu to 4-5.osob.Pora chodzić na zebrania.
Jak zwykle ci co ogrzewają mieszkanie mają nie dopłaty po 500 bądź 1000 złotych powinno być tak że każdy musi mieć odkręcony grzejnik na 2 i wtedy nie było by takich kosztów ale ludzie wolą chodzić po domu owinięci w koce i robi się problem jak wiadomo część bloków na południu jest obite blachą co niby jest ładne ale co ma trzymać to ciepło ta wata zgniła widziałem jak montowali wiatrołap coś trzeba z tym zrobić spółdzielnia ma z głowy ocieplenie bloku a my płacimy za to i jeszcze jedno spółdzielnia powinna zainteresować się tymi co mają takie zwroty i puśniej przychodzą z żalem że wychodzi im grzyb słyszałem na własne uszy pozdrawiam ??
Mam środkowe mieszkanie na 2 piętrze na alternatywach, mieszkanie same w sobie ciepłe, blok po ociepleniu, kaloryfery włączam tylko na noc, czasami w dzień przy silnych mrozach, ale tylko wtedy kiedy jestem w domu. Dopłata jest /jak to do cholery jest?! Moi sąsiedzi na parterach nie mają dopłat.
Co roku to samo. Tacy mądrzy w sieci, ale na zebraniu nie ma nikogo. I teraz dziwisz się, że masz dopłatę. Sąsiedzi mają pozakrecane grzejniki, Ty masz na 5 I nadal zimno. Dlaczego? Odpowiedź se sam
Zgadzam się trzeba zacząć coś z tym robić trzeba zacząć chodzić na te zebrania bo od pisania jeszcze nic się nie zmieniło
Co roku to samo z ogrzewaniem . Można dojść do porozumienie u zrezygnować z podzielników
Ja mam na 4 piętrze, ogrzewam się normalnie,cały czas -chyba że duże słońce daje po oknach i mam 820zl nadpłaty.
Temat ogrzewania i ciepłej wody w blokach powraca jak bumerang.
Szkoda tylko że spółdzielnia nic z tym robi. Chyba chcą żeby coraz więcej powstawało wspólnot ...
Bloki obłożenie blachą to jakiś koszmar zgnila blacha nasączona wodą , zimą zamarza a latem wszystko się tam gotuje. Działa jak termos. Ten kto to wymyślił z prezesem na czele.Powinien dom tak sobie obić. Na parterze wilgoć , woda leje się po ścianach. W czynsz coraz większy!!!!
Ja mieszkam w bloku 60a ,jak co roku zwrot z ogrzewania mieszkanie ciepłe normalnie kaloryfery grzeją duży zwrot!
Ludzie nie jestem od kilku lat mieszkanką osiedla ale od lat ciągną się te same problemy w spółdzielni - czy spółdzielnia jest nie do ruszenia? Kiedy zrozumiecie, że to od was zależy na co pozwala sobie spółdzielnia, to Wy jesteście "prezesami" prezesa - tylko trzeba waszego zainteresowania.
Ja mieszkam w bloku należącym do wspólnoty, u nas na kaloryferach nie ma podzielników ciepła, i blok jest dobrze ocieplony ( nie blachą) I przyszła niedopłata ok 900 zł na mieszkanie. A zebranie było zrobione w środku tygodnia o 14.30, kto o takiej godz. może iść na zebranie??
I dodam jeszcze,że nie siedzimy w kurtkach, raczej porozbierani jak by było lato w pełni, nie ma grzyba na ścianach, raczej ściany przesuszone, że nie można gwoździa wbić bo się sypie tynk, i kaloryfery na minimum , i nie dopłata ok 900 zł jak wcześniej pisałem
To wszystko zależy od tego czy twoi sąsiedzi grzeją czy nie, bo jak nie to prawdopodobnie ogrzewasz swoje mieszkanie i ich i dlatego musisz dopłacić.
Myślę,że coś tu jest nie tak .Podzielniki które kiedyś zostały zamontowane na grzejnikach czy ktoś je wymieniał.Pytam czy ktoś je legalizowal .Rozumiem ,że ciepło poszło do góry ,ale chyba nie ponad 100procent .Mieszkanie 45 m i ogólna kwota z zaliczka prawie 6000 tysięcy .Ludzie to można dom ogrzać a nie mieszkanie.Panie prezesie czy wam nie zależy ,żeby zadbać o ludzi jak tak dalej będzie to większość będzie odchodzić do wspólnot.Prosze pomyśleć i coś z tym zrobić .Może wam jako spółdzielni nie zależy na tym żeby ludzie mieli dobrze .
. Warto przejść się do spółdzielni i rozwiać wątpliwości. Zamiast na nich narzekać warto poczytać o racjonalnym użytkowaniu grzejników i postarać się maksymalnie ograniczyć straty ciepła w mieszkaniu i bloku,
Albo zapytać o to w spółdzielni.
Masz rację,jeśli sąsiad nie grzeje Ty go ogrzewasz
Mieszkamy na Centrum blok 11 2 piętro , przy minusowej tem. w mieszkaniu 22 C pokrętło na regulacji ciepła przy kaloryfer 3,5 , tam gdzie śpimy zakręcone , mamy zwrot, sąsiadka nad nami nie grzeje, więc rurki są zimne w moim mieszkaniu , mamy nadpłatę 1100 zł.
Kiedy wietrzymy mieszkaniec, wszystkie są zakręcone, blok jest w miarę ciepły, budowany z bloczków. Może Państwo źle uzytkujecie mieszkanie w okresie zimowym, ale zapewne są przekręty, z strony PEC jak również zarządcy tymi spółdzielniami Ci co mają niedoplatę to oczywisciecczuja się pokrzywdzeni, takie życie w tych blokach.
Nawet jak sąsiad nie grzeje, to też ma dopłatę, bo nie ma podzielników w mieszkaniu. Nie ma żadnego rozliczenia ,tylko p.prezes przyniósł karteczkę z kwotą 900 zł dopłaty.
Nie mam dopłaty do ogrzewania, i mam mały czynsz za 62m.bo tylko 460zł.
Ja myślę że tu powinien być napisany pozew zbiorowy .Niech wreszcie spółdzielnia by ruszyła się zmieniła podzielniki i je zalegalizowała a nie tyle lat i nikt tego nie sprawdza .Myślę ,że trzeba by było dać takie podzielniki do ekspertyzy i wtedy byśmy zobaczyli .Wiem ,że są osoby co mają odkręcone grzejniki i wietrzą mieszkania ale litości wszyscy tego nie robią .Spółdzielnia potrafi odpowiedzieć to co taki emeryt zapłaci z czego więc ty jeden z drugim plac bo dziadek grzejnik zakręci i czeka że sąsiad u siebie odkręci i dziadek będzie miał trochę ciepła .Brak slow
Przegladam ostatnio internet w tej sprawie i znajduję wiele wyrokow sadowych gdzie lokatorzy wygrali ze spółdzielnią w sprawie wadliwego naliczania za ciepło. Sprawa podzialu kosztów na stałe 60% i zmienne 40% też jest niesprawiedliwe bo krzywdzi mieszkańców mieszkań niekorzystnie zlokalizowanych wzgledem budynku. Spółdzielnia w Hajnówce przegrala proces z lokatorami przy podziale 50% na 50%. Kolejna sprawa podzielniki, które są chyba wieczne bo nie wymieniane od nowości. Nawet baterie,których żywotność jest 10 lat nie były wymienione. Jak można opierać się na takich podzielnikach. Przecież to każdy sąd uzna za nieprawidłowe i wadliwe. Dlatego warto by było się zorganizować i zmienić tę niesprawiedliwosc w sposobie rozliczeń za ciepło.