Mieszkańcy obudźcie się, potrzeba działać, pisać to do ochrony środowiska, .do samorządowców i wyższych instytucji odpowiedzialnych za taki stan rzeczy.
Tak trzeba wezwać telewizję to w końcu zrobią porządek . Ktoś wziął kasę za to że mogą nas truć codziennie. Mieszkam bardzo blisko i codziennie śmierdzi że okien nie otwieramy. Na pewno jak będzie trzeba wszyscy się z tąd wypowiedzą i czas zrobić z tym porządek !!!
Dla zainteresowanych; skargi i wnioski do;
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska
w Białymstoku ul. Ciołkowskiego 2/3
15-264 Białystok tel.: 85 742 53 78
Obkupiliście się w mieszkania wybudowane blisko strefy przemysłowej a teraz narzekacie? Co było pierwsze? Tak zwane "elewatory" czy mieszkania, domy, budowane w tę stronę na potęgę? Czemu miasto rozbudowuje się w kierunku strefy przemysłowej, zakładu produkcji płyt wiórowych, itd., a nie na przykład w kierunku Prostek? Tam leżą połacie pięknych, zielonych terenów, a Zakrem nie jest uciążliwym zakładem produkcyjnym. Jak to zwykle, mądry Polak po szkodzie. To jak wybudować się w lesie i narzekać na komary lub kupić domek na wsi i narzekać, że koguty rano pieją. Nic z tym nie zrobicie, ot i co.
Najlepiej to zlikwidowac zaklady pracy i czekac na plusy. Jak w centrum miasta mieszkancy chowali swiniaki, kury. Wychodki byly obok domow to nikomu nie smierdzialo i nikt nie nazekal.
Nie rozumiem ludzi, którzy świadomie wybudowali się w okolicach tego zakładu produkcyjnego a teraz są zdziwieni, że coś czuć. To chyba oczywiste, że podczas obróbki surowca wydobywa się zapach. Zwierzątka też trzeba czymś karmić, żeby była dobra szyneczka i mleczko.
Zakład, wykupując tereny po byłych elewatorach, zobowiązał się co do ochrony środowiska, brakuje też nasadzeń w zakładzie, winno być 20 procent co mówi decyzja o warunkach zabudowy z 2011 roku
Raczej nie. Ludzie tylko narzekają, ale nic z tym nie robią. Nie ma nikogo kto chciałby się tym zająć.
Śmierdzi aż drażni nos
Współczuję wszystkim mieszkającym dookoła szczególnie nowym na Tabortowskiego Szok !
Właśnie!!! Nie da się wytrzymać!!!
Może Pani Jaworowicz co prowadzi program,, sprawa dla reportera,,
Śmierdzi okropnie
Niestety półprodukty do produkcji jedzonka nie zawsze ładnie pachną.
Mieszkańcy obudźcie się, potrzeba działać, pisać to do ochrony środowiska, .do samorządowców i wyższych instytucji odpowiedzialnych za taki stan rzeczy.
Zgadzam się z Benkiem do telewizji p.Jaworowicz albo do tv napisać i na pewno przyjadą.
Tak trzeba wezwać telewizję to w końcu zrobią porządek . Ktoś wziął kasę za to że mogą nas truć codziennie. Mieszkam bardzo blisko i codziennie śmierdzi że okien nie otwieramy. Na pewno jak będzie trzeba wszyscy się z tąd wypowiedzą i czas zrobić z tym porządek !!!
Dla zainteresowanych; skargi i wnioski do;
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska
w Białymstoku ul. Ciołkowskiego 2/3
15-264 Białystok tel.: 85 742 53 78
Obkupiliście się w mieszkania wybudowane blisko strefy przemysłowej a teraz narzekacie? Co było pierwsze? Tak zwane "elewatory" czy mieszkania, domy, budowane w tę stronę na potęgę? Czemu miasto rozbudowuje się w kierunku strefy przemysłowej, zakładu produkcji płyt wiórowych, itd., a nie na przykład w kierunku Prostek? Tam leżą połacie pięknych, zielonych terenów, a Zakrem nie jest uciążliwym zakładem produkcyjnym. Jak to zwykle, mądry Polak po szkodzie. To jak wybudować się w lesie i narzekać na komary lub kupić domek na wsi i narzekać, że koguty rano pieją. Nic z tym nie zrobicie, ot i co.
Najlepiej to zlikwidowac zaklady pracy i czekac na plusy. Jak w centrum miasta mieszkancy chowali swiniaki, kury. Wychodki byly obok domow to nikomu nie smierdzialo i nikt nie nazekal.
Benio; żadnych zakładów nie było a domy już tam były, stoją od ponad 50lat, zakałady powstały w latach 70
Benio, wyjdż z domu śmierdzi nawet na Centrum
Nie rozumiem ludzi, którzy świadomie wybudowali się w okolicach tego zakładu produkcyjnego a teraz są zdziwieni, że coś czuć. To chyba oczywiste, że podczas obróbki surowca wydobywa się zapach. Zwierzątka też trzeba czymś karmić, żeby była dobra szyneczka i mleczko.
Potwierdzam, na Centrum też czuć ten zapach
U Pani Jaworowicz to ostatnio tylko koncerty muzyki tej z gatunku łatwej.
grajewianka; mieszkańcy byli pierwsi niż zakład AGROCENTRUM
Zakład, wykupując tereny po byłych elewatorach, zobowiązał się co do ochrony środowiska, brakuje też nasadzeń w zakładzie, winno być 20 procent co mówi decyzja o warunkach zabudowy z 2011 roku
Zakład się rozbudowuje, stawiane są kolejne silosy
Wojciech; oby w dobrym kierunku z poszanowaniem zdrowia i dobrego samopoczucia mieszkańców
Dzisiaj 07.08.znowu straszny fetoru z agrocentrum ,że głowa boli i drapie za gardło.Jak tu żyć!!!
Ale pracy każdy chce????