piątek, 3 maja 2024

Młodzi w kościele

Dlaczego coraz mniej młodych ludzi widać w grajewskich kościołach? Czy rodzicie nie dbają już o wychowanie religijne swoich dzieci?

nie kościół jest nachalny na 1 komunie sw to dzieci tak wymęcza ze na dwa lata starczy

Bo dzięki między innymi Tolkienowi i Rowling dzieci mogą się oddać lepszej fantastyce.

Wypadałoby na tę kwestię spojrzeć z innej perspektywy. Kościół sam sobie rzuca kłody pod nogi, jawi się jako instytucja wybitnie konserwatywna. Niektóre partie wręcz się z nim bratają, podkreślając zależność kwestii światopoglądowe w oparciu o "wytycznych" religii.

Młodzież ma wolny wybór i coraz częściej decyduje się na rozbrat z wiarą lub dystans od niej. Rodzice chcą, żeby dla dziecka było jak najlepiej, są również świadomi, że przymus może sprawić skutek odwrotny od zamierzonego - także nie "zmuszają" do łażenia do Kościoła, jak miało to miejsce w poprzednich dekadach, gdzie każdej niedzieli musiałeś odbyć "karną" mszę, bo tak Mama czy Tata kazali.

W tym miejscu pozdrawiam dwie wiekowe grajewskie parafie, gdzie księża (zwłaszcza w tej najstarszej) uczynili z sakramentów istny cyrk na kółkach. Pamiętam własne bierzmowanie - moim animatorem był gość, który miał na nas kompletnie...obojętne (eufemizm). Postanowił nawet wybyć na jakiś czas do Belgii, bo w sumie - miał na nas obojętne. Kiedy jednak przychodziło zdanie indeksu do bierzmowania i potrzebna była tam opinia animatora - zadzwoniłem do niego celem wypracowania terminu, kiedy moglibyśmy otrzymać wpisy. Wówczas gość powiedział mi wybitnie ordynarnym językiem, że jest w Belgii i żebym nie zawracał mu czasu. Do Polski wrócił kilka dni przed bierzmowaniem - wlepił nam opinię i adios. Zero "przepraszam" za prostackie zachowanie. Na samym bierzmowaniu było coś takiego jak podziękowania dla animatorów:
- I za co my mamy dziękować tej karykaturze? - pomyślał każdy z członków naszej grupy.
Zupełnie zasłużenie zresztą. Animator rzecz jasna zdawał się mieć pamięć złotej rybki i zachowywał się, jakby sprawa nigdy nie miała miejsca.

A to tylko przykład anegdotyczny - podobne historie słyszę doprawdy często. I to przykre, ale aktualnie sakramenty to jedynie "obowiązek" do odhaczenia, żeby nie otrzymać potencjalnego ostracyzmu społecznego. Ostracyzmem nikt woli nie ryzykować, więc ślą dzieciaka do komunii czy bierzmowania i tyle. Problem z głowy. Jednostki stricte religijne, żyjące NAPRAWDĘ w zgodzie z wiarą (a nie tylko "na pokaz") to zaledwie promil i nie ma tu cienia przesady. Same dzieciaki podchodzą do tematu bardzo pragmatycznie: chrzestny kupi laptopa, babcia przekaże rower, a ciocia z Warszawy da dużo kasy i jest fajrant.

Nie wiem, czemu służy pytanie "dlaczego" jest mniej młodych w Kościołach? To jest jakiś przymus? W mojej opinii to, czy rodzice wychowują czy nie wychowują swoich pociech "religijnie" jest kwestią kompletnie dalszorzędną. Najważniejsze, żeby w ostatecznym rozrachunku dziecko wyrosło na poczciwego człowieka.

Kościół odpycha dzieci i młodzież naukami do komuni i bierzmowania. Msze są też i nudne powinny być wesołe z nauką na gitarze.

Dużo rodziców podchodzi na luzie do tej kwestii i nie zmusza dzieci co chodzenia. Przyczynami braków młodzieży w kościele są m.in nie wiara (a nie ma żadnego obowiązku by w coś wierzyć) oraz to jak wygląda dzisiejszy kościół i jak zachowują się księża. Ja po bierzmowaniu nie zawitałam w progi kościoła bo po tych paru miesiącach mam dość i nie jestem w tej kwestii wyjątkiem

Czyli co zmuszać? Bic?

Nie ma ważniejszych tematów! To jest każdego indywidualna sprawa w co wierzy i jak do tego podchodzi. Najważniejsze jest być dobrym wobec innych. Sam kościół od siebie odwraca ludzi. Weź idź coś załatw u księdza bezinteresownie. Po śmierci mojej babci, proboszcz nie chciał by pogrzeb był w innej parafii.

Jaki przyklad prawdziwego katolicyzmu daja starsi.Bardzo pobozne panie przychodza do kosciola ze swoimi "swietymi"torbami.Taka pani stawia swoja torbe siada z brzega i wielka laska ja kogos wpusci do lawki.Jak juz wpusci to i tak torba musi zajac miejsce siedzace.Stoja ludzie w tyle i jsk taka siedzi z brzegu to mysla ze zajete wszystkie miejsca.To tylko maly przykla katolickiego zachowania .Mlodzi nie chca takich przykadow,eodzac to oblude

Rodzice dbają tylko podejście księży razi ... Obłuda i tylko kasa się liczy.

Dlaczego na mszy nie ma żadnego ministranta ?!

Bo ich nie ma poprostu. Brak młodych ludzi demografia płacze i kościół tez

Młodzi albo wyjeżdżają za pracą, albo przeglądają na oczy i widzą co kościół katolicki wyczynia.

Wiara to ludzie, którzy mają podobne poglądy i przekonania wiara katolicka narzuca rygor i jakieś tam swoje nie sense zasady i każdy człowiek wie, że syfu się nie toleruje free world

A no o to chodzi że kościół wyszedł z mody tak jak np. ciuch który już nie jest w modzie.

Dlatego że księża odpychają od wiary na siłę zrobić super katolików tj. komunia na siłę do kościoła czy bierzmowanie na 6 do kościoła wszystkie msze mój syn powiedział że więcej do kościoła nie pójdzie bo już swoje wychodził i ja Go popieram

Powoli kończą się rządy czarnej mafii, poza tym ludzie mają dość ciągłego słuchania o coraz to nowszych seksaferach tego środowiska i wolą trzymać dzieci z daleka od tych zboczeńców, co to własnych żon mieć nie mogą, lecz cudze jak najbardziej, a i do tego dzieci. Jeszcze tylko moherowe babcie karmią tych darmozjadów, ale i to się wreszcie utnie. Niech się wreszcie wezmą za robotę a nie tylko liczą na głupotę ludzi, którzy im ostatnie oszczędności przynoszą.
PS:
Po czym poznać księdza?
Po tym, że wszyscy mówią do niego ojcze, tylko jego własne dzieci mówią mu wujku. ;)

Ja, jako matka małych dzieci boję się puszczać je do kościoła z obawy przed wykorzystaniem ich przez księży. Tyle się teraz słyszy o molestowaniu nieletnich przez duchownych.

Tak, nie dbają, bo nie ma o co. Ludzie inteligentni potrafią patrzeć i widzieć. Ciężko o bardziej zakłamaną i ubabraną w rozmaite gierki korporację niż instytucja kościoła. Ja swoje dzieci uczę, jak być dobrymi ludźmi. Kościół nie jest mi do tego potrzebny. Jestem nawet przekonany, że jeżeli jakimś cudem okazałoby się, że na koniec ktoś nas rozlicza z czasu spędzonego w tym doczesnym padole, dostanę o wiele wyższa ocenę, niż ci pseudo-gorliwi katolicy z pierwszych ławek, którzy za kilka srebrników wydrapali by oczy drugiemu człowiekowi. Wystarczy być poczciwym człowiekiem, nie trzeba brać udziału w tej całej szopce.

Poczekamy kiedy kościół przestanie zajmować się polityką.

Czy żeby wychować dziecko w wieże muszę je posyłać do kościoła?
Czy wiara w boga zależy od ilości godzin spędzonych w kościele?

Mnie rodzina wychowywała religijnie, co niedziela na dziewiątą kościele byłam, roraty itp. tak samo. W domu się modliłam rano i wieczorem. Ale sam kościół i przede wszystkim księża sprawili, że odwróciłam się od tego i jest mi dobrze.

Na przykładzie mojej córki, powodem jest maltretowanie dzieci przed komunią jak i przed bierzmowaniem. Potem już prawie żadne dziecko dobrowolnie nie pójdzie do Kościoła. Mnie nikt nie dręczył zaliczeniami , podpisami , spr. obecności i po Komunii chętnie chodziłam do Kościoła bez ingerencji rodziców. Winę widzę w wymuszaniu przez Kościół pod presją niedopuszczenia do Sakramentów.

Bo teraz mlodzi ludzie sa madrzejsi. Nie sa za slepieni.

No niestety taka młodzież...

A o cokolwiek innego dbają?

Jestem dość młodą osobą i wierzącą, ale kościół zraził mnie do siebie na kilka sposobów. Część młodych osób nie chodzi, bo po prostu się nie chce, a część otworzyła oczy i z perspektywy czasu zrozumiała jaką instytucją jest kościół. To że nie chodzę do kościoła nie powinno nikomu przeszkadzać bo to jest tylko i wyłącznie mój wybór i moje zdanie na temat kościoła (kapłanów)

Może rodzicom w końcu otwierają się oczy i chcą wychować swoje dzieci bez ingerencji instytucji kościoła.

....sorry....wcale tak nie jest !!!!!najpierw trzeba samemu chodzić do kościoła, by narzekać na brak młodych,... a to kolejna POdpucha nawet nie ma autora martwiącego się o młodych !!!!!!

Chęć przebywania w kościele na mszy powinna wynikać z potrzeby serca ,a nie nakazu rodziców.Dorosli nie czują już tej potrzeby i nie zmuszają do tego swoich dzieci.Osobiscie jestem rozczarowana wszystkimi aferami związanymi z księżmi. Gdy oglądam archiwalne filmy z Popiełuszką, to myślę sobie ze tylko ktoś taki mógłby z powrotem przyciągnąć ludzi do kościoła, ale takich księży już nie ma. My mamy księdza Rydzyka , który martwi się tylko o swoje imperium. Ja ciągle wierze w Boga , ale nie wierzę już w instytucje kościoła.

Zachęcałam swoje dzieci do kościoła. Ale po bierzmowaniu odpuściłam ponieważ to co proboszcz wymaga to przeszło wszelkie nasze oczekiwania a mianowicie roraty, nabożeństwa majowe, październikowe , cotygodniowe msze i spotkania z animatorami, spowiedzi. My jako rodzice tez kiedyś przystępowaliśmy do sakramentów lecz było prościej i bez nacisku. Jeśli kościół nie zmieni podejścia to z roku na rok będzie gorzej.

Taka msza to godzinka bez telefonu , wyciszenie . Jeżeli nie ma potrzeby pójścia na msze to te drogi z wiara się rozeszły i tyle i w części są tu winni rodzice , kościół i otoczenie które nie widzi miejsca dla wiary.

Może mają po prostu dosyć. Trochę już żyję na tym świecie, jestem osobą wierzącą i praktykującą, ale czegoś takiego jak teraz, nawet w czasach słusznie minionych nie było. Kościół to był kościół, polityką żyła swoim życiem. Ksiądz to był ksiądz, polityk to polityk. Idąc na Mszę Świętą miałam pewność, że podczas homilii usłyszę odniesienie do Słowa Bożego, a nie do polityki. Ostatnie lata są niestety zaprzeczeniem tego wszystkiego. Młodzi ludzie myślą i żeby panów posłów
i polityków oglądać, to nie muszą iść do kościoła. Kościół to nie miejsce na wiece wyborcze. Zapewne wiadro pomyj i hejt się za powyższe na mnie wyleje, ale takie jest moje zdanie i nie tylko moje.

Młodzi ludzie nie chodzą , bo widza zakłamanie i hipokryzje księży

lepiej dawajcie mniej na tacę... to jest posługa a nie opiewanie się przepychem

Wiara jest indywidualno sprawą każdego z nas więc przestańcie wypisywać swoje mądrości

Kosciół Katolicki nie ma nic wspólnego z Bogiem !!! , Religia nie ma nic wspólnego z Bogiem !!! . Bierzmowania , karteczki do księdza ,kółka religijne , opłatki , lulaj ze Jezuniu to jest wszystko kłamstwo i stek bzdur !!! . Jezus jest bramą do nieba i tylko przyjęcie go w sercu jako Pana i Zbawiciela daje nowe Zycie , o czym się nie mówi ! . Obłuda trwająca latami za sprawą m.in. Rydzyka i mafii kościelnej ogłupiająca starsze pokolenia po dziś dzień . Kościół to nie budynek sakralny tylko 2 , 3 osoby to jest kosciół . Wszyscy hierarchowie kościelni z pełnymi buziami i kieszeniami , obłudnicy ,odpowiedzą przed Bogiem za robienie biznesu i bogactw za Krzyżem . Zachęcam wszystkich do apostazji i wypisania się z tej sekty katolickiej która mami ludzi od wieków i nie ma nic wspólnego z Panem Jezusem tylko ze swoim brzuchem . Pozdrawiam

Oto tajemnica wiary, mlodzi, chlopcy, dzieciolubni duchowni, niezliczone (kradzione )majatki... ?uro i dolary !

?Są dwa poważne powody,
Dla których Polska mi zbrzydła:
Za dużo święconej wody,
Za mało zwykłego mydła?
Ta fraszka sprzed niemal stu lat, jest wciąż aktualna.

Chodzą to chodzą nie zmusisz... wymagacie kościoła. A mlodzi ludzie są tak podli ze nawet dzień dobry nie umieją powiedzieć.

Elkaa przez takie zaślepione fanatyczki jak Ty nie chodzą. Ty jak widzę kochasz PiS i to wystarczy. Modli się pod ........

Dzieci i młodzież mają po 2 godziny tygodniowo religii w szkole. Lekcje są podobne do lekcji biologii, rysunków... Nie ma w nich "ducha wiary". Otoczenie też nie służy zadumie. Kościół, zajmujący się polityką, też nie przyciąga, więc skoro młodzi ludzie nie muszą iść do kościoła, to chodzą sporadycznie. Za mało jest księży z powołania, którzy umieją swoją postawą zachęcić do zgłębiania wiary, ale chwała im za podejmowany wysiłek. Jak mówi stare porzekadło: " Przymusowy pacierz nie idzie do nieba".

co zrobi katolik jak znajdzie portfel pełen pieniędzy?
.....powie "dzięki bogu"

Dbają dbają tylko kosciól nie dba o ludzi odsuwa ich od siebie cennikami .

Polityka nie dla kosciola.

Bo mlodzi zaczeli wierzyc w nauke a nie glupoty przekazywane z dziada pradziada

Młodzi muszą korygować to co przez swoją naiwność zepsuli Starzy. Niczym chłopstwo pańszczyźniane całowliście duchownych po rękach a hierarchów kościelnych czciliście jak bożków aż stali się przyzwyczajeni do władzy i mamony. Młodzi muszą teraz wysłać duchownych na odwyk.

Czy wiara to religia? Czy wiara to kościół? Czy kościół jest potrzebny, by wierzyć. Jaka jest różnica między wierzącym a wiernym? Czy kościół jest potrzebny wiernym czy wierzącym. Czy kościół istniałby bez wiernych (wierny sługa bynajmniej nie musi być wierzący). No to tak trochę dla zamieszania i pomyślenia. Aha, nie mylić słowa bynajmniej ze słowem przynajmniej. To mniej więcej to samo, co plaster i plajster. I tak oto z sacrum zjechaliśmy do profanum........

Malo jest ksiezy co potrafia przyciagnac do kosciola. Byl taki jeden co ladnie mowil kazania, na miescie zawsze zagadal i nie zachowywal sie jak typowy ksiadz. Pisze byl bo zostal wydalony za romans... Jaki z tego moral?

Do ......
Otóż to rację masz.

Jak mlodzi beda chodzic do kosciola. Jak wlacza TVP same modlitwy, w szkole modlitwy, na stronach e-Grajewo tez modlitwy i odpusty. To po co im kosciol i msze swiete jeszcze chodzic tracic czas i jeszcze zaplacic ze sie bylo, zamiast o bogu to sluchac o plityce. W kosciele za darmo nie dostana sakramentow.

Co jest ciekawe ze po ukazaniu tego tematu na Forum. To na piewrszej stronie Portalu od razu ogloszenia o Odpustach na wsiach gdzie sa koscioly. Jak funkcjonowaly do tej pory kto bedzie jezdzil na wioske na odpusty. Portal e-Grajewo powinien zajac sie rozwojem miasta i powiatu a nie odpustami koscielnymi bo one nie daja pracy.

Aniu, bo dzieci do kościoła się nie "puszcza". Trzeba iść razem z nimi i pilnować skoro się tak boisz. O jakim maltretowaniu przed Komunią piszecie? Że na mszę w niedziele przez cały rok trzeba chodzić o wyznaczonej porze? Dla katolika to normalne byc w niedzielę w kościele. Że dzieci modlitwy podstawowe mają znać? Katolik powinien je znać. Mozecie też zrezygnować z pierwszej Komunii, po co robić dzieciom wodę z mózgu?

Torba , ten to ma przemyślenia z pobytu w kościele. Nie będę komentował. Wystarczy przeczytać.

Teraz to jest kościół PISiorowski a nie katolicki.

Bo teraz maja bożka w postaci telefonu, który wypełnia im czas:(
Co do wolności dziwnie teraz pojmowanej jako 'rób ta co chce ta', to jest bardzo błędne podejście. WOLNOŚĆ to jest możliwość robienia tego co się powinno czyli np. młodzież powinna ustąpić miejsca starszym, i nie jeśli sobie chce; powinna chodzić do szkoły - zgodnie z prawem polskim - nie jeśli sobie chce i jeśli jest katolikiem to powinna też chodzić do kościoła takie są zasady tego Kościoła. Bo jak byliśmy zniewoleni chodzi mi o wojnę to wówczas nie mogła robić tego co powinna (chodzenia do szkoły, pracy, modlitwy również - ale wtedy ludzie nie mieli wywalone na to wszystko a szkoły, kościoły organizowane były w podziemiu narażając życie

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.