Co sądzicie o łączeniu klas w szkołach ? Szukając oszczędności podjął decyzję ze w podstawówkach 4ce i 2ce jedna z klas 3 będzie rozwalana i dzieci z tej będą dołączane do innych klas. Teraz w każdej klasie jest około 20 dzieci, po rozdzieleniu będzie 30-32 dzieci w każdej klasie. Czy edukacja to miejsce gdzie powinno się szukać oszczędności ? Czy klasy gdzie jest 30 dzieci mają sens ? Czy wg was nauczyciel jest w stanie poświecić tyle samo uwagi dzieciom przy tak dużym zwiększeniu liczby dzieci w klasach ?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Moje dziecko jest w klasie połączonej, która liczy ponad 30 osób. Po dwóch latach nauki widzę, że moje dziecko bardzo dużo straciło. Duża klasa, zmiana nauczycieli i kolegów to też dodatkowy stres dla dziecka. Ciężko jest w tak licznej grupie. Nawet nauczyciele na zebraniach mówią, że źle się pracuje, bo trudno ich ogarnąć a nie mowa do nich dotrzeć. Nie rozumiem jak można szukać oszczędności kosztem dzieci. Przecież one są naszą przyszłością! Ale nikt nie liczy się ze zdaniem rodziców, którzy byli przeciwni.
Edukacja to najlepszy sposób na budowanie perspektyw i szansa na awans społeczny. To co robi teraz władza to niszczenie tej szansy, bo tylko bogatych będzie stać na prywatną, czyli dobrą naukę. Skutki będą widoczne za 10/15 lat. Teraz nikogo to nie obchodzi.
Źródłem tego jest nakładanie na samorządy coraz większych zadań, z czego oczywiście wynika szukanie przez nie oszczędności. Przecież obecna władza już dawno machnęła ręką na szkołę, ucznia i nauczyciela (ciemnym ludem łatwiej się rządzi). Rzecz jasna nauczyciel nie ogarnie takiej grupy. Optymalna klasa to max. 25 osób
Czy to będzie 20 dzieci czy 30 to i tak nauczyciele nie nauczą . Oni tylko powiedzą co mają powiedzieć na lekcji a resztę każą dzieciom się w domu nauczyć. Takie jest dziś uczenie dzieci w szkołach. I rodzice muszą pomagać dzieciom. A kogo stać to dzieci chodzą na korepetycje bo ze szkoły nic nie rozumieją.
Kiedys wszystkie klasy mialy po 30 uczniow i nikomu nie przeszkadzalo.
Nauczyciele zaczęli słuchać ministra i zmieniają prace
Szczerze współczuję dzieciom i rodzicom
Czepiacie się władzy, więc może zacznijmy od samorządu. Czytam, iż sprawa dotyczy szkół nr 2 i 4, a 1? Zapewne przypadek. Czy jednak? To teraz pytanie do burmistrza: czy zawsze łączył Pan klasy? We wszystkich szkołach? Zapewne można to sprawdzić i gdy zwrócę się do Pana z zapytaniem w formie pytania publicznego, uzyskam informację, które pozwolą zweryfikować podejmowane decyzję za Pana kadencji? Ze swojej strony , mogę obiecać, iż nie odpuszczę tematu, gdyż dobro mojego dziecka, jest mi droższe niż kolejna kadencja dla samorządowca!
A na jaki cel pieniążki zaoszczędzone na moim synku zostaną wydane? Jesteśmy z mężem zbulwersowani tą decyzją! Szukajcie oszczędności na własnym podwórku, zacznijcie od siebie. Tak liczne klasy nie powinny istnieć. Dzieci to nie studenci, a lekcja to nie wykład na uczelni. Czasy PRL już minęły, niech osoby decyzyjne to dostrzegą.
A w urzędzie też są oszczędności? Ile stanowisk przybyło?
Przecież Grajewo to bastion pisu. Wspaniały PiS owski minister edukacji który mówi że w szkołach JEST tak SUPER i nauczyli za dużo, połowę trzeba zwolnić. To w czym macie problem? Teraz znowu głosujcie na PiS A będzie jeszcze lepiej!!!
W urzędzie to swój swego wsadza, aby członek rodziny miał gdzie pracować a o zwykłych ludzi się nie martwią. Ja i taka pani miałyśmy skierowanie z Urzędu Pracy skierowanie do szkoły i pracowałyśmy tylko rok ,bo stwierdzili że za dużo jest pracowników, a chciałyśmy pracować dalej i nic z tego. /
Rok temu też mówiono o zmniejszeniu liczby klas, ale rozmyślili się.
Grajewianko, idź do szkoły, popracuj tam 1 dzień w TYLKO 20, 30- osobowej klasie...zobaczymy jak ich ogarniesz, nauczysz... Wtedy się wypowiedz! Kosz na głowie murowany...
Do zainteresowany rodzic
Tak we wszystkich szkołach były łączone klasy. Zapewne cmma pan na myśli szkole 1. Tam klasy są po 27 uczniów więc nie ma jak ich połączyć.
Życzę powodzenia w dalszym szukaniu sprawiedliwości.
Mam nadzieję że komentarz nie zostanie ocenzurowany.
Ewa dzisiaj słońce świeciło ,to też wina PiS nie ? He weź kobieto ogarnij się !
Normalnie brak słów na takich jak ty !
Co wy macie z tym PiSem?
Te łączenia już miały miejsca parę lat do tyłu. Podziękujcie za to samorządowi bo to jest ich efekt. I nauczyciele i dzieci nie są z tego tytułu zadowolone, jak również ciężko się pracuje w tak licznej klasie. Ale oni się tym nie martwią ????
A co na to Rada Miasta ? Dlaczego nic nie robią? Tyle w wyborach krzyczeli jak ważne jest dla nich dobro dzieci a teraz cisza
Do Katarzyna...ma Pani racje jaki byłby tutaj temat poruszany to i tak do końca wszystkiemu jest winien PiS. Temat kościoła, szkoły, fotowoltaiki, zakupu w biedronce,smród z agrocentrum, złej edukacji i służby zdrowia, zła pogoda,dni Grajewa....wszystkiemu winni rządzący. Wyznajemy motto wszyscy winni tylko ja jestem niewinny...ciągłe narzekanie nie dają zle...dają to tez zle...wieczne coś nie tak!!! Co za ludzie...do Rosji proponuję wyprowadzić się ...tam będziecie mogli sobie narzekać!!!
Nie wystarczy ,ze sobie tutaj ponarzekacie . Ktos powinien napisac pismo z oficjalnym pytaniem do burmistrza z prosba o wyjasnienie dlaczego łączy sie klasy wbrew woli rodzicow , dlaczego szuka sie oszczednosci na dzieciach. Do pisma dodac liste z podpisami od niezadowolonych rodzicow. Zaniesc pismo do Urzedu miasta tak ,zeby Burmistrz odpowiedzial na nie na nastepnej Radzie Miasta.
Moje dziecko uczy się w 4-ce i też to przechodziłam. Klasy musiały być połączone. Wyszły same problemy. Dzieci ze sobą się nie zgrały, nie chcą przekazywać sobie prac domowych, wstydzą się siebie, śmieją się nawzajem ze swoich wad. Patologiczne dzieci dokuczają nowym ofiarom. T R A G E D I A. "Zatroskany rodzicu" jeśli możecie coś zrobić jako rodzice, nie dopuśćcie do tego. Podpowiedź "Annyy" jest bardzo dobra. Trzeba napisać pismo do Pana Latarowskiego. Powodzenia.
Annaa, Mamaaaa, to te same osoby. określ SIE CO CHCESZ. Bedzie decyzja i trzeba łączyć.
Chciałem życzyć wszystkim dużo siły, mam nadzieję że wszystko ułoży się pomyślnie i problem jaki by nie był zostanie rozwiązany. Serdecznie pozdrawiam.
Moim zdaniem rodzice mają prawo decydować o tym jaki kształt ma szkoła. Tak uważam, rozumiem każdą ze stron. Jednak jeżeli rodzice nie chcą tych zmian to powinno się tak zrobić. Pozdrawiam