O co chodzi ? Może ktoś umie wyjaśnić lub zna przepis prawny sprzedaży wyrobów tytoniowych w Niedzielę . Ja już sam się gubię w tej mojej kochanej Polsce . Będąc w Żabce w Niedzielę nie mogłem kupić papierosów bo sprzedawczyni powiedziała "właściciele dziś nie sprzedają i ona nie może sprzedać papierosów ani alkoholu " Czyżby niepisane wewnętrzne prawo właścicieli?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Nie trzeba chodzić do żabki , oni maja swoje wewnętrzne przepisy
Pisowski kraj, pisowskie obyczaje. Banknotow sklejonych sfrustrowane Panie w Gamie, tez przyjac nie chca. W Stonce wparwdzie bez frustracji, ale tez nie przyjmuja sklejonych owczesnie banknotow. W Lidlu bez problemu i bez frustracji przyjmuja. Jaki z tego moral ? W kazdym sklepie panuja inne obyczaje . Podobnie z papierosami, chce to sprzeda, a nie chce to nie sprzed/
Moderator ocenzurowal moja wypowiedz poniewaz doszedl do wniosku ,ze, swietego z Torunia nie wolno krytykowac- ale Panie z Gamy nie sa swiete ,to przeszlo... ha ha ha .. !
Są 7 dni w tygodniu więc oprócz niedzieli zostaje sześć. Twój problem zostanie rozwiązany jeżeli w te sześć kupisz alkohol i papierosy na 7 dzień tygodnia. To nie Żabka wprowadza swoje przepisy tylko jest zakaz zatrudniania pracownika w niedzielę do obsługi sklepu. Ustawa obowiązującą od lutego tego roku. Dlatego jest tylko kasa samoobsługowa. Weź żabkę jest jeszcze lokal do przejęcia na centrum wtedy będziesz mógł stanąć na kasie w każdą niedzielę przy okazji
kupisz sobie papierosy , alkohol no i relaks w towarzystwie klientów zapewniony. Najlepiej jak byś miał otwarty 24 godz na dobę w każdą niedzielę. Jeśli podoba ci się taka praca zadzwoń i zgłoś się.
Chodzi o to że w niedzielę "za ladą" mogą stać tylko właściciele sklepów. Jako że to dziki kraj i państwo jest tak silne że nawet nie potrafi wyegzekwować prawa które stanowi, nie wnikam czy bzdurne czy nie, to nadal żabki są otwarte a za ladą stają pracownicy. Tylko jak widać mają na tyle instynktu samozachowawczego że nie sprzedają towarów objętych akcyzą.
Dłużej pożyjesz
To proste jest niedziela więc jest samoobsługa bo pracownik nie jest sprzedawca tylko "wykłada" więc nie ma jak sprawdzić wymaganego wieku ......
Żebyś Ty chleba nie mógł kupić w niedziele, ale papierosy? Śmiech? nie umrzesz bez nich.
Ja w górach też się zdziwiłem że o 22 nie mogę kupić piwa
Na centrum przy jedynce podobno jeszcze koncejsi czy tam czegoś nie mieli w tą niedziele
Czyli jak pracownik w niedzielę wykłada towar(jest w pracy) to jest zgodne z ustawą o handlu w niedzielę, a jak chce skasować to wtedy łamie przepisy. A jaka to różnica dla pracownika skoro i tak w niedzielę pracuje.
Do Wacek .To w końcu pracuje czy nie , bo mi się wydaje ,że jak by jakiś wypadek np. skręcenie nogi to odszkodowania z ubezpieczenia nie dostanie A do Katarzyny tu nie chodzi o chleb tylko o papierosy bo tu chodzi o wykorzystywanie ludzi .Właścicielowi nie chcę się w niedzielę przyjść a młoda dziewczyna musi przyjść do pracy i za stawkę zwykłą pracować