Czy ktoś wie gdzie zgłaszać ranne ptaki. Ja zgłosiłem służbom ratowniczym i niestety nie uratowałem bociana z uszkodzonym skrzydłem. Został rozjechany. Pomocy od służb nie zauważyłem.
Jak nie zawieziesz i nie dasz w ręce, to niestety nie ma co liczyć na żadna empatię.
Też zgłaszałam kiedyś rannego ptaka to po odnalezieniu kompetentnej osoby kazał mi go dowieść nie pamiętam już w które miejsce, a że nie miałam auta to pomimo że został przeze mnie przygarnięty poprostu zdechl bo nie chciał jeść.
Nie jest to napewno prosta sprawa ale zanim ktokolwiek udzieli pomocy (A trzeba dzwonić gdzie się da) należy spróbować zabezpieczyć zwierzę. Przegonić w bezpieczniejsze miejsce lub nawet spróbować złapać umieścić w pudełku. W Grzędach znajduje się również ośrodek pomocy dzikim ptakom. Można tam przetransportować bociana.
Liliano, z tego co mi wiadomo, to w grajewie nie ma straży miejskiej więc skąd ekopatrol straży miejskiej? A poza tym to chyba nie ma u nas absolutnie żadnej jednostki czy organizacj przygotowanej do odbioru i leczenia chorych dzikich zwierząt. Nikogo to nie obchodzi. Myśliwych jest chyba trochę to mogliby o tym pomyśleć, lecz oni raczej myślą o tym gdzie i na co zapolować. Bo mięsko, bo kasa itd. ....
Najbliżej jest ośrodek na Grzędach. Ptaka najlepiej zabezpieczyć i tam dowieźć. W przypadku bociana czy ptaków drapieżnych jest szansa, że ktoś by przyjechał. Można się dogadać. Lista ośrodków jest na stronie: https://www.gov.pl/web/gdos/wykaz-osrodkow-rehabilitacji-zwierzat
Ja rannego bociana zglosilam do strazy pozarnej. A opieke przejal dok. Nowicki weterynarz
Jak nie zawieziesz i nie dasz w ręce, to niestety nie ma co liczyć na żadna empatię.
Też zgłaszałam kiedyś rannego ptaka to po odnalezieniu kompetentnej osoby kazał mi go dowieść nie pamiętam już w które miejsce, a że nie miałam auta to pomimo że został przeze mnie przygarnięty poprostu zdechl bo nie chciał jeść.
Nie jest to napewno prosta sprawa ale zanim ktokolwiek udzieli pomocy (A trzeba dzwonić gdzie się da) należy spróbować zabezpieczyć zwierzę. Przegonić w bezpieczniejsze miejsce lub nawet spróbować złapać umieścić w pudełku. W Grzędach znajduje się również ośrodek pomocy dzikim ptakom. Można tam przetransportować bociana.
Odpowiedzialna za zwierzeta jest dana gmina i tam należy to zgłaszać. Policja straz i pogotowie nie jest od łapania ptaków.
Do eko-patrolu straży miejskiej.
Liliano, z tego co mi wiadomo, to w grajewie nie ma straży miejskiej więc skąd ekopatrol straży miejskiej? A poza tym to chyba nie ma u nas absolutnie żadnej jednostki czy organizacj przygotowanej do odbioru i leczenia chorych dzikich zwierząt. Nikogo to nie obchodzi. Myśliwych jest chyba trochę to mogliby o tym pomyśleć, lecz oni raczej myślą o tym gdzie i na co zapolować. Bo mięsko, bo kasa itd. ....
Najbliżej jest ośrodek na Grzędach. Ptaka najlepiej zabezpieczyć i tam dowieźć. W przypadku bociana czy ptaków drapieżnych jest szansa, że ktoś by przyjechał. Można się dogadać. Lista ośrodków jest na stronie: https://www.gov.pl/web/gdos/wykaz-osrodkow-rehabilitacji-zwierzat
do Adela: to, że w Grajewie nie ma eko-patrolu straży miejskiej to nie znaczy, że bociany z Grajewa maja umierać, może jest w Łomży albo Białymstoku.