Czy w naszym mieście policja czymś się zajmuje oprócz karania kierowców? Wieczorami po osiedlu jeździ chmara młodzieży nie oświetlonymi rowerami często skracają sobie drogę tuż przed autem o wypadek nietrudno, może nasza policja by się tym zainteresowała.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
O jakie osiedle chodzi???
To też ,ale alkohol jest pity w miejscach publicznych takich jak klatka i przed klatką całe wakacje , tak balują babuszki staruszki ,że nie mozna wejsc do klatki .Kiedy tym policja się zajmie i uswiadomi ,że podworko to miejsce publiczne , gdzie wszyscy chodża i patrzą A to tez w bloku na oś Poludnie.Gdzie sa patrole policji Admin nie usuwaj postu
Romek, nie przesadzaj. Dzieciaki też mieszkają na osiedlu i muszą się czymś zająć, dobrze, że nie siedzą tylko przed komputerem lub z nosem w smartfonie. Ty uliczkami osiedlowymi musisz jeździć wolno i rozważnie a policja niech zajmuje się poważnymi sprawami kierowcami piratami również
Na Konstytucji i Południu bardzo często tak jeżdżą - ostatnio trzech chłopców wyjechało mi prosto pod koła.
Znowu szczucie jednych na drugich. Policja wie co ma robić, nie musisz być taki nadgorliwy. Ograniczenie prędkości w strefie zamieszkania to 20 km/h. Nie dlatego to wymyślono aby było ale właśnie m.in. dla takich przypadków jak jeżdżące na rowerach dzieci, czasami w sposób nieprzewidywalny. Pamiętasz czasy gdy byłeś młodziakiem? Bardzo często widać jak w strefie zamieszkania samochody zasuwają sobie żwawo z podwojoną prędkością i jakoś dzieciaki jeżdżące na rowerkach nie skarżą na nich na łamach e-grajewo ;)
Dzieci też powinny mieć wyobraźnię i kontrolować to co robią. Nawet jeśli jest ograniczenie do 20 km/h dzieci powinny tak samo być czujne i dbać o swoje bezpieczeństwo, a nie wjeżdżać pod nadjezdzajace auto.
Ja potwierdzam to co pisze Romek.
Wyjeżdżając z Lidla przed 21 dzieciak nie wiadomo skąd nadjechał pod same auto. Ciemnica,rozglądasz się czy możesz ruszyć,ruszasz,a tu ci niespodzianka.
Albo lepszy,cofasz,patrzysz nikogo nie ma,a tu sru za tobą przejeżdża,a obok chodnik. Nawet dorośli tak robią. Zero wyobraźni.
Także dobrze,że dzieci są na podwórku,ale trzeba je nauczyć wyobraźni bo wolę,aby ją miały,niż cokolwiek ma się stać.
Bo to jest taki rodzaj zabawy. Wjechać niemal prosto pod nadjeżdżający pojazd i zdążyć uciec. To tzw. ADRENALINA.
Zabawy w ryzyko. Pokaz odwagi. Taka ruska ruletka. Ta zabawa ma nawet swoją nazwę.
Romek ma rację. Dzieciom mocno brakuje wyobraźni - może dlatego, że są jeszcze dziećmi, a może dlatego, że rodzice z nimi nie rozmawiają, nie tłumaczą i nie wychowują, tylko rower w rękę i na podwórko, co to by w domu mieć święty spokój.
Gdzie sa patrole rowerowe policjantów. Dostali ostatnio dwa rowery, moga wykorzystywać na osiedlach, ale sie chce? Wcześniej tez dostali rowery i patrole gdzieś zniknęły. Lepiej wozić cztery litery samochodami.
Benio: Brakuje im wyobraźni, bo to są dzieci.