To znaczy ze w 2008 roku ktoś ludzi robił w balona . Przy tak niskiej inflacji jak była 4,2% w 2008 roku Wibor 7%. A teraz jest 7,01% przy inflacji 15,5%.
Glapiński razem z całym PIS okrada Polaków z ich oszczędności na rachunkach w bankach.To za kadencji Glapinskiego stopa bankowa jest ujemna tzn poniżej inflacji dzięki temu rząd PISowski ma pieniądze bo jak rośnie infkacja to rosną wpływy z VAT od wyższych cen w sklepach a zwykli ludzie tracą na wartości swoje oszczednosci . Czy to jest normalne że Morawiecki zachęca do jego zdaniem atrakcyjnych obligacji państwowych oprocentowanych poniżej 7% przy inflacji ponad 15% to jest okradanie przez rząd własnych obywateli.
Wrocek, pisowcy i tak tego nie zrozumieja tego co piszesz, oni musza poprostu to odczuc na wlasnej skorze , zeby do nich cokolwiek dotarlo. Ja osobiscie czekam na moment kiedy czar winy Tuska prysnie i wyborcy pisu zobacza prawdziwe , obajwione oblicze zaklamanej partii piss.. tylko pewnie wtedy juz sprawdzi sie staropolskie powiedzenie "madry Polak po szkodzie.... " !
Ten kto napisał, że ktoś robił ludzi w balona, jest typowym ignorantem ekonomicznym - nie chcę obrażać, bo w podstawówce inaczej się na takich mówiło. Od lat 90tych do około 2014-15 roku byliśmy z inflacją w trendzie spadkowym właśnie dzięki temu, że była sukcesywnie trzymana za gębę i znajdowała się w kanale spadkowym, przykrytym wyższymi od inflacji stopami procentowymi. Potem stało się co się stało. Imbecyle dorwali się do władzy.
Antoni to co napisałeś nie jest odpowiedzią na sytuacje z 2008 roku jakim cudem Wibor 3m osiągnął 7 % w tedy czy to nie było skok na kasę ludzi spłacających kredyty złotowe a może zachęta do brania kredytów frankach sz.
Raczej nie widze nic nadzwyczajnego w tej sytuacji. W latach okolo 2003-2013 WIBOR oscylowal w kanale okolo 4-7 % w zaleznosci od poziomu raportowanej inflacji. Zawsze byl pare punktow wyzej niz inflacja dzieki czemu nie dal sie jej wymknac spod kontroli. Dzisiaj mamy co mamy. Wykres ibflacji przebil bezprecedensowo wykres WIBORU i mamy co mamy. Opanowanie takiej sytuacji jest ciezkie a skutki oplakane. Nie widze powodu dla ktorego 2008 r. nalezaloby poswiecac szczegolna uwage w tym aspekcie. Frankowicze? To kolejne okradanie ludzi zaradnych i roztropnych. Jak brali kredyty w CHF niemalzw smiali sie w oczy zlotowkowiczom jakimi to zlotowicze sa frajerami a frankowicze elita finansjery. Odkryli roznice w stopach bazowych dla roznych walut ale ryzyka walutowego juz do dostrzegli. W normalnym, cywilizowanym kraju placiliby kupony a u nas trzeba ich utrzymywac i ratowac z pieniedzy prawych obywateli.
Teo12. W 2008 miał miejsce kryzys finansowy, który zmienił podejście do polityki pieniężnej. Niech najlepszym argumentem będzie to że niektóre banki centralne wprowadzały ujemne stopy procentowe, co było całkowicie sprzeczne z jakąkolwiek teorią tradycyjnej szkoły. Jednak nie chce mi się kolejny raz pisać dlaczego tak się stało, kiedyś był tu wątek o inflacji.
Tacy wszyscy mądrzy i obeznani w finansach i ekonomii, to było przewidzieć te wszystkie sytuacje, covida, wojnę, szaloną proekologiczną politykę UE .... Czepiacie się PiSu i Glapińskiego, zbliżają się wybory więc ich zamieńcie na rudego kłamcę. On nie będzie się z Wami cackał, podniesie oprocentowania kredytów i zrobi skok na oszczędności jak już kiedyś zrobił. A może do Korwina lub rabina Brauna was ciągnie, to przygotujcie sobie powtórkę z rosyjskiego. Mam nadzieję, że nie sprawdzi się kolejny raz przysłowie , że mądry Polak po szkodzie.
Jakie kraje nie frazesy walka z inflacja na poziomie 4.,2 % i z kryzysem co maja ujemne stopy do do sytuacji w Polsce w tamtym czasie . Wymień 2 kraje a udowodnię ci ze nie masz racji.
Szwecja, Dania, Szwajcaria. Nic nie udowodnisz bo już z założenia wychodzisz aby bronić Glapińskiego. Ja akurat do polityki pieniężnej nie mam zamiaru ani bronić ani atakować, tylko wytykam tobie błąd nieuwzględniający zmian jakie zaszły w rozumieniu gospodarki po 2008 i porównywanie tych dwóch okresów nie ma sensu. Możesz sobie zestawiać liczby, ale badanie tej korelacji bez szerszego kontekstu będzie miało taki sam sens jak badanie korelacji między konsumpcją sera a liczbą zgonów z powodu splątania we własnej pościeli.
a do edka. Niczym się różnisz od wyborcy PO przed 2015. PO od 2007 straszyło dojściem PiS do władzy, ty od 2015 straszysz dojściem PO do władzy. Naprawdę, przebierz się na Halloween za Tuska, to może być ostatnia szansa.
Bo w tedy Polska przy inflacji 4,2 miał wyższą stopę referencyjna niż inflacja jako jedyne państwo w Europie . Więc to rozwiązanie kosztowne dla ludzi ale dla rządzących super. Wibor był o 3 % za wysoki więc o tyle ludzie przepłacaj raty kredytów i dalsze pytanie jeżeli wibor w tedy był na poziomie o 3 % niższy to ilu ludzi w tedy nie zaciągnął by kredytów frankowych.
Matematyka to proste.
Szam sobie odpowiedziałeś na postawione pytanie.
To znaczy ze w 2008 roku ktoś ludzi robił w balona . Przy tak niskiej inflacji jak była 4,2% w 2008 roku Wibor 7%. A teraz jest 7,01% przy inflacji 15,5%.
Glapiński razem z całym PIS okrada Polaków z ich oszczędności na rachunkach w bankach.To za kadencji Glapinskiego stopa bankowa jest ujemna tzn poniżej inflacji dzięki temu rząd PISowski ma pieniądze bo jak rośnie infkacja to rosną wpływy z VAT od wyższych cen w sklepach a zwykli ludzie tracą na wartości swoje oszczednosci . Czy to jest normalne że Morawiecki zachęca do jego zdaniem atrakcyjnych obligacji państwowych oprocentowanych poniżej 7% przy inflacji ponad 15% to jest okradanie przez rząd własnych obywateli.
Wrocek, pisowcy i tak tego nie zrozumieja tego co piszesz, oni musza poprostu to odczuc na wlasnej skorze , zeby do nich cokolwiek dotarlo. Ja osobiscie czekam na moment kiedy czar winy Tuska prysnie i wyborcy pisu zobacza prawdziwe , obajwione oblicze zaklamanej partii piss.. tylko pewnie wtedy juz sprawdzi sie staropolskie powiedzenie "madry Polak po szkodzie.... " !
Ten kto napisał, że ktoś robił ludzi w balona, jest typowym ignorantem ekonomicznym - nie chcę obrażać, bo w podstawówce inaczej się na takich mówiło. Od lat 90tych do około 2014-15 roku byliśmy z inflacją w trendzie spadkowym właśnie dzięki temu, że była sukcesywnie trzymana za gębę i znajdowała się w kanale spadkowym, przykrytym wyższymi od inflacji stopami procentowymi. Potem stało się co się stało. Imbecyle dorwali się do władzy.
Antoni to co napisałeś nie jest odpowiedzią na sytuacje z 2008 roku jakim cudem Wibor 3m osiągnął 7 % w tedy czy to nie było skok na kasę ludzi spłacających kredyty złotowe a może zachęta do brania kredytów frankach sz.
Teo 12 właśnie twoja miska ryżu się skurczyła.A od września skurczy się jeszcze bardziej.
Raczej nie widze nic nadzwyczajnego w tej sytuacji. W latach okolo 2003-2013 WIBOR oscylowal w kanale okolo 4-7 % w zaleznosci od poziomu raportowanej inflacji. Zawsze byl pare punktow wyzej niz inflacja dzieki czemu nie dal sie jej wymknac spod kontroli. Dzisiaj mamy co mamy. Wykres ibflacji przebil bezprecedensowo wykres WIBORU i mamy co mamy. Opanowanie takiej sytuacji jest ciezkie a skutki oplakane. Nie widze powodu dla ktorego 2008 r. nalezaloby poswiecac szczegolna uwage w tym aspekcie. Frankowicze? To kolejne okradanie ludzi zaradnych i roztropnych. Jak brali kredyty w CHF niemalzw smiali sie w oczy zlotowkowiczom jakimi to zlotowicze sa frajerami a frankowicze elita finansjery. Odkryli roznice w stopach bazowych dla roznych walut ale ryzyka walutowego juz do dostrzegli. W normalnym, cywilizowanym kraju placiliby kupony a u nas trzeba ich utrzymywac i ratowac z pieniedzy prawych obywateli.
zobacze jaki administranor Pis czy neutralny na razie nie dodal mojego wpisu-moze konsultuje z partia ktora zawsze racje czyzby pochodzi z pzpr
Antoni czy w tamtym okresie stopa referencyjna była powyżej inflacji tylko w Polsce ? Przytocz ze 2 kraje UE gdzie taka sytuacja była.
W strefie euro było podobnie. Zasadniczo to nie bardzo rozumiem, w jakim kierunku zmierzają te pytania.
Teo12. W 2008 miał miejsce kryzys finansowy, który zmienił podejście do polityki pieniężnej. Niech najlepszym argumentem będzie to że niektóre banki centralne wprowadzały ujemne stopy procentowe, co było całkowicie sprzeczne z jakąkolwiek teorią tradycyjnej szkoły. Jednak nie chce mi się kolejny raz pisać dlaczego tak się stało, kiedyś był tu wątek o inflacji.
Tacy wszyscy mądrzy i obeznani w finansach i ekonomii, to było przewidzieć te wszystkie sytuacje, covida, wojnę, szaloną proekologiczną politykę UE .... Czepiacie się PiSu i Glapińskiego, zbliżają się wybory więc ich zamieńcie na rudego kłamcę. On nie będzie się z Wami cackał, podniesie oprocentowania kredytów i zrobi skok na oszczędności jak już kiedyś zrobił. A może do Korwina lub rabina Brauna was ciągnie, to przygotujcie sobie powtórkę z rosyjskiego. Mam nadzieję, że nie sprawdzi się kolejny raz przysłowie , że mądry Polak po szkodzie.
Jakie kraje nie frazesy walka z inflacja na poziomie 4.,2 % i z kryzysem co maja ujemne stopy do do sytuacji w Polsce w tamtym czasie . Wymień 2 kraje a udowodnię ci ze nie masz racji.
Szwecja, Dania, Szwajcaria. Nic nie udowodnisz bo już z założenia wychodzisz aby bronić Glapińskiego. Ja akurat do polityki pieniężnej nie mam zamiaru ani bronić ani atakować, tylko wytykam tobie błąd nieuwzględniający zmian jakie zaszły w rozumieniu gospodarki po 2008 i porównywanie tych dwóch okresów nie ma sensu. Możesz sobie zestawiać liczby, ale badanie tej korelacji bez szerszego kontekstu będzie miało taki sam sens jak badanie korelacji między konsumpcją sera a liczbą zgonów z powodu splątania we własnej pościeli.
a do edka. Niczym się różnisz od wyborcy PO przed 2015. PO od 2007 straszyło dojściem PiS do władzy, ty od 2015 straszysz dojściem PO do władzy. Naprawdę, przebierz się na Halloween za Tuska, to może być ostatnia szansa.
Bo w tedy Polska przy inflacji 4,2 miał wyższą stopę referencyjna niż inflacja jako jedyne państwo w Europie . Więc to rozwiązanie kosztowne dla ludzi ale dla rządzących super. Wibor był o 3 % za wysoki więc o tyle ludzie przepłacaj raty kredytów i dalsze pytanie jeżeli wibor w tedy był na poziomie o 3 % niższy to ilu ludzi w tedy nie zaciągnął by kredytów frankowych.
"Inflacja wynosi 14%a wynagrodzenia wzrosły o 20% to i tak wam zostaje 16% to o co kuźwa wam chodzi" -neonowka