Zastanawiam się kiedy zniknie buda z lodami na froncie mego kościoła Trójcy Świętej. Być może Państwo przyzwyczailiście się do tej dekoracji, ja nie mogę. Kto na to pozwolił?
Bardzo trafna uwaga. Albo sacrum albo profanum. Czasami trzeba gospodarzom miasta wytknąć oczywistą oczywistość, w tym przypadku budę z lodami, która profanuje centralny plac.
a to jest twój prywatny kościół ? a stragany nie przeszkadzają jak stoją ?mi ta budka np pasuje bo po mszy z dzieciakami zawsze zabieram je tam na lody gdy tylko ma otwarte . Kobieto lepiej byś zrobiła jak byś poszła ogarnęła chociaż raz teren dookoła kościoła i w środku sprzątnęła a nie sensacji i zaczepki szukasz !!!
Juz sie odezwala Parafianka lody byly sprzedawane juz od dawna przed kosiolem i nikt nie nazekal. Jak tobie przeszkadzaja lody to mi przeszkadzaja twoje pochody na Trzech Kroli i drogi krzyzowe inne po ulicach miasta od tego jest kosciol zeby uroczystosci odbywaly sie w kosciele w skupieniu i modlitwie a nie na pokaz do zjecia, dawniej to byli jeszcze stagany na chdniku przy kosciele i jakos wiernym nie przeszkadzalo.
Lody pod kościołem były sprzedawane już w 70 - latach . Nie widzę w tym nic złego , gdyby to była budka z piwem to rozumiem . Lubię tą budkę i po mszy chętnie biorę wnuki na lody . Nie róbmy dramatu tam gdzie go nie ma
To nie jest miejsce na sprzedawanie jakiejkolwiek żywności! Trujemy siebie i nasze dzieci kupując zanieczyszczone spalinami, brudne lody! Brud wyziera z każdego kąta, jadące samochody wzniecają tabuny kurzu. Jeśli komuś to odpowiada, to życzę ?smacznego, na zdrowie?. Mnie przeszkadza. W ub.roku moi mali wnuczęta z NYC zapragnęli lodów z tej budy, ( w NY nie sprzedaje się lodów na ulicy) kupiłam, mimo wewnętrznych oporów. Lody podano nam prawie ciepłe!!!, a na dworze żar leje się z nieba. Widzę, że lody płyną dzieciom po rękach, poprosiłam o serwetkę. Pani z okienka przecięła serwetkę na 4 części (sic!) i po ćwiartce dała dzieciom. SZOK !!! Przecież te serwetki powinne stać na każdym stoliku.
Jesteśmy w Europie? Tak, ale tylko geograficznie.
(Mirosława Talaga)
Pogodzę Was. Po przebudowie ulicy Ełckiej w projekcie jest tam bardzo wąski chodnik i budki na lody nie będzie. Ale i ksiądz przy bramie będzie tez miał bardzo wąski chodnik i DOBRZE.
parafianka szukasz problemu na sile gdzie go nie ma ,skoro to Cię tak kuje w oczy ,uczęszczaj do kościoła z innej strony i problem rozwiązany ,nie musisz dziękować za poradę
ps. zajmij się poważniejszymi problemami (mniej tvp)
Halo hipokryci, a sprzedawanie gazet przed kościołem? nikomu nie przeszkadza?
Przypomnijcie sobie: J 2,13-15 "Weżcie to stąd a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska".. Budka z lodami nie stoi na terenie kościoła a przy ogrodzeniu parkingu
Do Parafianki byś wzięła się za jakoś pracę. Niewiem dom posprzątała cokolwiek. A nie przeszkadza ci ta budka z lodami bo już co piszesz to bzdura jak ci nie pasuję zmień miasto Zamieszkania mi to nie przeszkadza jest zainteresowanie bo widać jak dzieciaki zachodzą z rodzicami nawet i po mszy i pasuję to tyle ps to się dotyczy również tych co piszą te same bzdury co parafianka .
Mi np. przeszkadzają kościoły, można by w ich miejsce postawić supermarkety i mieć z nich pożytek w niedzielę, a tak zajmują tylko miejsce dla ludzi wierzących w bajki.
W jednym ma Parafianka racje na ulicy w NYC nie kupią lodów tam pani wnuczkowie za kilka lat kupią narkotyki . Naprawdę w tych czasach tylko takie ma Pani problemy ? Budka z lodami ? Żyjmy i dajmy żyć innym.
A ty nie uważasz, że ta buda powinna zniknąć?
Skoro znika całe warszawskie podwórko to i ta buda też powinna być rozwalona. Źle świadczy o grajewiakach.
warszawskie podwórko ma sie dobrze i na pewno nie znika ,ktos tu chyba nie wie , które podwórko w Grajewie nosi potoczna nazwę Warszawskie podwórko ...
Tu się urodziłam, w kościele św.Trójcy byłam chrzczona, tam też były chrzczone moje dzieci. Nawet w najcięższych, komunistycznych czasach nie zasłaniano żadnymi budami frontu budowli. W czasie odpustów i świąt ustawiane były stragany z dewocjonaliami i domo
Cd. I domowej produkcji lizakami, cukrowymi i pierzastym kogucikami, balonikami, cukrową watą itp cudownościami.
To był piękny, niezapomniany folklor. Powietrze czyste, bo i samochodów prawie nie było. Benzynę tankowało się ręczną wajchą. A dzisiaj? Sam Pan widzi i czuje czym oddycha.
Jeśli ktoś karmi dzieci lodami z proszku (chemia!!!) to jego sprawa. W Grajewie wiele osób nie wierzy w żywność ekologiczną, ani zanieczyszczoną spalinami. Bo tego nie widać, a jak nie widać, to nie ma.
Proszę nie sugerować mi wyprowadzenia się z mego miasta, mam do niego większe prawo niż pan, do kościoła również.
Ciekawość pierwszy stopień do piekła, a ty raczej powinieneś być zaciekawiony dalszą edukacją, a nie na poprzestawaniu na kilku klasach podstawówki, do której zresztą miałeś pod górkę.
Rzeczywiście nie wiem, które to jest warszawskie podworko. Może dlatego, że nie mam tam znajomych. Czytałam, że likwidują warszawskie podwórko, więc tak sobie skojarzyłam, że to jest to.
Nie chcę umierać w nieświadomości, proszę o wyjaśnienie.
z każdej sytuacji jest wyjście, może by tak skontaktować się z właścicielem tej budki i zasugerować produkcję lodów własnej roboty - domowych, zdrowych? A propo o sex-shopie mowa, to mnie bardziej przeszkadza różowa elewacja sądu.
Parafianko, pomijając Twoje uprzedzenia chcem wyprowadzić Ciebie z błędu w NY nie tylko lody sprzedawane są na ulicy często tak po prostu z samochodu. Moda na food trucki nie przyszła ze wschodu. I tak na zakończenie przychodzi mi na myśl powiedzenie,, bierze bułkę przez bibułkę a... ".
Nie wiedzialam ze kosciol ma wlascicielke a to ciekawe kiedy go zbudowalas ,a po drugie budka z lodami nie stoi w kosciele tylko na chodniku ktory nalezy do miasta i jak nie masz zajecia po za pusaniem glupot to idz do pracy
Do parafianka - zastanawiam się gdzie pani mieszkała w NYC że nie było sprzedaży lodów na ulicy. Cieszy mnie że podpisała się pani, bo - jeśli posiadłość pani leży przy ulicy Ełckiej to proszę w pierwszej kolejności ogarnąć ten syf i "ten piękny" niedokończony budynek a potem wydawać opinię o wyglądzie miasta. Ten rozpadający się dom stoi jak wizytówka przy wjeździe do miasta.
Widać, że komuś z konkurencji bardzo przeszkadza ta budka. Lody przepyszne, sympatyczni właściciele. Dajcie już spokój, bo widać, że ,,parafianka" na siłę chce się przyczepic
Do Parafianka: Chciałam się odnieść do tej wypowiedzi na temat lodów i samej obsługi - Pracowałam w tej Lodziarni przez 2 sezony. Wiem doskonale jak to jest od środka. Co do serwetek to mogę powiedzieć tak: ludzie biorą / brali garściami jak nie były rozłożone - to brali po pół opakowania. Dlatego robiliśmy wachlarz i rozdzielałyśmy pojedyńczo żeby było łatwiej brać serwetki. Osoby nie kumate niestety nie zrozumieją. Jeżeli chodzi o standard higieny / podania i obługi to jest był a także znając szefa będzie na bardzo wysokim poziomie. Sterylizacja sprzętu jak na salach operacyjnych pod lampą ultrafioletową, płyny dezynfekcyjne na sprzęt i ręce. itp. itd. Nadal pracuje w tej branży w jednej z większych lodziarnio-kawiarni w Białymstoku. Jeżeli chodzi o lody Gałkowe Tradycyjne Lody od Włodka są niedoścignione! Jadłam / próbowałam we wszystkich lodziarniach w B-stok nie ma opcji żeby chociaż któreś się zbliżyły minimalnie do tego poziomu. Natomiast standardy higieny podania i całej otoczki z tym związane są z pewnością o niebo wieksze niż teraz gdzie pracuje w Białegostoku. To jest moja osobista opinia bo wiem jak to wygladało od środka. Widać że Pani opinia wynika z zaiste zawistnego podejścia -najlepiej ocenić bezpodstawnie. (Mat. 7:3-5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? " Nie pozdrawiam" P. Talagi.
Lody od P.Wlodka są pyszne może te wnuki poprostu tzw. paluszki oblizywały i NY Babcia się nie poznala a my tu babunie polskich wnuków (co obizywaly się już dawno po lodach tej receptury)wiemy budka ma tam zostac Bóg tego przypilnuje.
Do parafianka W NY latynoski sprzedaja lody na Ulicy jezdzac wozkiem.To dopiero syf.Nigdy od nich nie kupowalem,A e samochody z lodami jezdzace po ulicach NY I z muzyka to wnuczki nie widzieli i nie slyszeli.Parafianko jedzi zobacz ,a pozniej sie wypowiadaj
Znikną stragany, rynki, ostatnie niedziele handlowe i drzewa w parkach zastąpi kostka brukowa i betonoza, niż demograficzny to znikną dzieci ze szkół i komputeroza to i z placów zabaw znikną. Będzie tak sterylnie jak przy lokdałnach w Chinach. Nie będzie niczego !!!!
Wychowałyśmy się na tych lodach. To nasze wspomnienia... W niedzielę po kościele to już tradycja rodzinna. Jak by mieli ją zabierać to stajemy w obronie. Przykujemy się do niej będziemy walczyć Panie Włodku Pan się nie boi... Siostry K.
Parafianka zionie z Ciebie nienawiść jak ze Smoka Wawelskiego. I Tu śmiesz nazywać się katoliczką??? Nie lubisz, nie chcesz, nie pasuje Ci - nie korzystasz! Nie nauczaj nikogo na temat żywności ekologicznej! Zainteresuj się tematem od strony producenta, a nie tylko z marketowych półek z logiem "ekologiczne". To dopiero jest zdrowe ;))). Lodziarnia U Włodka ma najlepsze lody! Pamiętam czasy, gdzie oprócz budki, była jeszcze lodziarnia i możliwość wypicia kawki wraz z przepysznym deserem od tych Państwa. Smak obłędny! Nigdzie nie jadłam tak przepysznych lodów. Przestań szukać problemu tam, gdzie go nie ma. Ksiądz pewnie też co jakiś czas się częstuje :))). Zajmij się właściwym wychowywaniem wnuków, bo przekazywanie nienawiści nikomu nie służy!
Bardzo trafna uwaga. Albo sacrum albo profanum. Czasami trzeba gospodarzom miasta wytknąć oczywistą oczywistość, w tym przypadku budę z lodami, która profanuje centralny plac.
a to jest twój prywatny kościół ? a stragany nie przeszkadzają jak stoją ?mi ta budka np pasuje bo po mszy z dzieciakami zawsze zabieram je tam na lody gdy tylko ma otwarte . Kobieto lepiej byś zrobiła jak byś poszła ogarnęła chociaż raz teren dookoła kościoła i w środku sprzątnęła a nie sensacji i zaczepki szukasz !!!
Juz sie odezwala Parafianka lody byly sprzedawane juz od dawna przed kosiolem i nikt nie nazekal. Jak tobie przeszkadzaja lody to mi przeszkadzaja twoje pochody na Trzech Kroli i drogi krzyzowe inne po ulicach miasta od tego jest kosciol zeby uroczystosci odbywaly sie w kosciele w skupieniu i modlitwie a nie na pokaz do zjecia, dawniej to byli jeszcze stagany na chdniku przy kosciele i jakos wiernym nie przeszkadzalo.
Hahahaha już nawet to przeszkadza
Mi na głowie nie stoją.
Parafianka
A komu to przeszkadza. Naprawdę nawiedzona jesteś!!!
Parafianka
A komu to przeszkadza. Naprawdę nawiedzona jesteś!!!
Parafianka .Te lody są na chodniku nie w kościele .Chodnik jest na tyle szeroki że nie przeszkadza w dojściu do kościoła .Pozdrowienia dla lodziarni .
Lody pod kościołem były sprzedawane już w 70 - latach . Nie widzę w tym nic złego , gdyby to była budka z piwem to rozumiem . Lubię tą budkę i po mszy chętnie biorę wnuki na lody . Nie róbmy dramatu tam gdzie go nie ma
Parafianaka, choremu i mucha zawadzi ! Jestes bez watpienia "prawdziwa" katoliczka, ktora zionie miloscia do blizniego swego.
To nie jest miejsce na sprzedawanie jakiejkolwiek żywności! Trujemy siebie i nasze dzieci kupując zanieczyszczone spalinami, brudne lody! Brud wyziera z każdego kąta, jadące samochody wzniecają tabuny kurzu. Jeśli komuś to odpowiada, to życzę ?smacznego, na zdrowie?. Mnie przeszkadza. W ub.roku moi mali wnuczęta z NYC zapragnęli lodów z tej budy, ( w NY nie sprzedaje się lodów na ulicy) kupiłam, mimo wewnętrznych oporów. Lody podano nam prawie ciepłe!!!, a na dworze żar leje się z nieba. Widzę, że lody płyną dzieciom po rękach, poprosiłam o serwetkę. Pani z okienka przecięła serwetkę na 4 części (sic!) i po ćwiartce dała dzieciom. SZOK !!! Przecież te serwetki powinne stać na każdym stoliku.
Jesteśmy w Europie? Tak, ale tylko geograficznie.
(Mirosława Talaga)
Pogodzę Was. Po przebudowie ulicy Ełckiej w projekcie jest tam bardzo wąski chodnik i budki na lody nie będzie. Ale i ksiądz przy bramie będzie tez miał bardzo wąski chodnik i DOBRZE.
Mysle ze przeszkadza konkurencji
parafianka szukasz problemu na sile gdzie go nie ma ,skoro to Cię tak kuje w oczy ,uczęszczaj do kościoła z innej strony i problem rozwiązany ,nie musisz dziękować za poradę
ps. zajmij się poważniejszymi problemami (mniej tvp)
zabiorą budkę z lodami i goframi a postawią sex-shop.
I chyba przy kościele a nie pod kościołem ????
Halo hipokryci, a sprzedawanie gazet przed kościołem? nikomu nie przeszkadza?
Przypomnijcie sobie: J 2,13-15 "Weżcie to stąd a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska".. Budka z lodami nie stoi na terenie kościoła a przy ogrodzeniu parkingu
W kościele większe lody kręcą a ty tam chodzisz
Nawiedzonym katolikom wszystko wadzi. Czy ta budka z lodami rani twoje uczucia religijne ?
Lody pod kościołem to dobry pomysł nie rozumiem jak może to komuś przeszkadzać.moze lepiej byłby dla ciebie bar albo market ????
Do Parafianki byś wzięła się za jakoś pracę. Niewiem dom posprzątała cokolwiek. A nie przeszkadza ci ta budka z lodami bo już co piszesz to bzdura jak ci nie pasuję zmień miasto Zamieszkania mi to nie przeszkadza jest zainteresowanie bo widać jak dzieciaki zachodzą z rodzicami nawet i po mszy i pasuję to tyle ps to się dotyczy również tych co piszą te same bzdury co parafianka .
Mi np. przeszkadzają kościoły, można by w ich miejsce postawić supermarkety i mieć z nich pożytek w niedzielę, a tak zajmują tylko miejsce dla ludzi wierzących w bajki.
Lody są nadzwyczaj niezdrowe. To już lepiej postawcie sex shop. Sex jest zdrowy.
sex shop lepszy niech postawią
no niech postawią sex shop pewnie pani tam będzie chodzić
W jednym ma Parafianka racje na ulicy w NYC nie kupią lodów tam pani wnuczkowie za kilka lat kupią narkotyki . Naprawdę w tych czasach tylko takie ma Pani problemy ? Budka z lodami ? Żyjmy i dajmy żyć innym.
Ta buda jest szkaradna, szpeci cały plac. Kto wydał zezwolenie ?
Myli się Pani. Wnioskuję, że nie była tam Pani, a narkotykową wiedzę czerpie Pani z filmów.
A ty nie uważasz, że ta buda powinna zniknąć?
Skoro znika całe warszawskie podwórko to i ta buda też powinna być rozwalona. Źle świadczy o grajewiakach.
Do Parafianki już mówiłem zmień miejsce zamieszkania miasto itp ????a nie takie bzdur y piszesz ????
warszawskie podwórko ma sie dobrze i na pewno nie znika ,ktos tu chyba nie wie , które podwórko w Grajewie nosi potoczna nazwę Warszawskie podwórko ...
Tu się urodziłam, w kościele św.Trójcy byłam chrzczona, tam też były chrzczone moje dzieci. Nawet w najcięższych, komunistycznych czasach nie zasłaniano żadnymi budami frontu budowli. W czasie odpustów i świąt ustawiane były stragany z dewocjonaliami i domo
Cd. I domowej produkcji lizakami, cukrowymi i pierzastym kogucikami, balonikami, cukrową watą itp cudownościami.
To był piękny, niezapomniany folklor. Powietrze czyste, bo i samochodów prawie nie było. Benzynę tankowało się ręczną wajchą. A dzisiaj? Sam Pan widzi i czuje czym oddycha.
Jeśli ktoś karmi dzieci lodami z proszku (chemia!!!) to jego sprawa. W Grajewie wiele osób nie wierzy w żywność ekologiczną, ani zanieczyszczoną spalinami. Bo tego nie widać, a jak nie widać, to nie ma.
Proszę nie sugerować mi wyprowadzenia się z mego miasta, mam do niego większe prawo niż pan, do kościoła również.
Ciekawość pierwszy stopień do piekła, a ty raczej powinieneś być zaciekawiony dalszą edukacją, a nie na poprzestawaniu na kilku klasach podstawówki, do której zresztą miałeś pod górkę.
Rzeczywiście nie wiem, które to jest warszawskie podworko. Może dlatego, że nie mam tam znajomych. Czytałam, że likwidują warszawskie podwórko, więc tak sobie skojarzyłam, że to jest to.
Nie chcę umierać w nieświadomości, proszę o wyjaśnienie.
Grajewiacy poprzyjezdzali/
z każdej sytuacji jest wyjście, może by tak skontaktować się z właścicielem tej budki i zasugerować produkcję lodów własnej roboty - domowych, zdrowych? A propo o sex-shopie mowa, to mnie bardziej przeszkadza różowa elewacja sądu.
Parafianka jedź do NY wstyd tyle zła w około a tu problem budka z lodami
Parafianko, pomijając Twoje uprzedzenia chcem wyprowadzić Ciebie z błędu w NY nie tylko lody sprzedawane są na ulicy często tak po prostu z samochodu. Moda na food trucki nie przyszła ze wschodu. I tak na zakończenie przychodzi mi na myśl powiedzenie,, bierze bułkę przez bibułkę a... ".
Nie wiedzialam ze kosciol ma wlascicielke a to ciekawe kiedy go zbudowalas ,a po drugie budka z lodami nie stoi w kosciele tylko na chodniku ktory nalezy do miasta i jak nie masz zajecia po za pusaniem glupot to idz do pracy
do parafianka, sex-shop..? A ty bedziesz robic lody w nim?
Do parafianka - zastanawiam się gdzie pani mieszkała w NYC że nie było sprzedaży lodów na ulicy. Cieszy mnie że podpisała się pani, bo - jeśli posiadłość pani leży przy ulicy Ełckiej to proszę w pierwszej kolejności ogarnąć ten syf i "ten piękny" niedokończony budynek a potem wydawać opinię o wyglądzie miasta. Ten rozpadający się dom stoi jak wizytówka przy wjeździe do miasta.
/ Nie ma co słuchać opini takich zdegenerowanych ludzi. Pozdrawiam
Widać, że komuś z konkurencji bardzo przeszkadza ta budka. Lody przepyszne, sympatyczni właściciele. Dajcie już spokój, bo widać, że ,,parafianka" na siłę chce się przyczepic
Do Parafianka: Chciałam się odnieść do tej wypowiedzi na temat lodów i samej obsługi - Pracowałam w tej Lodziarni przez 2 sezony. Wiem doskonale jak to jest od środka. Co do serwetek to mogę powiedzieć tak: ludzie biorą / brali garściami jak nie były rozłożone - to brali po pół opakowania. Dlatego robiliśmy wachlarz i rozdzielałyśmy pojedyńczo żeby było łatwiej brać serwetki. Osoby nie kumate niestety nie zrozumieją. Jeżeli chodzi o standard higieny / podania i obługi to jest był a także znając szefa będzie na bardzo wysokim poziomie. Sterylizacja sprzętu jak na salach operacyjnych pod lampą ultrafioletową, płyny dezynfekcyjne na sprzęt i ręce. itp. itd. Nadal pracuje w tej branży w jednej z większych lodziarnio-kawiarni w Białymstoku. Jeżeli chodzi o lody Gałkowe Tradycyjne Lody od Włodka są niedoścignione! Jadłam / próbowałam we wszystkich lodziarniach w B-stok nie ma opcji żeby chociaż któreś się zbliżyły minimalnie do tego poziomu. Natomiast standardy higieny podania i całej otoczki z tym związane są z pewnością o niebo wieksze niż teraz gdzie pracuje w Białegostoku. To jest moja osobista opinia bo wiem jak to wygladało od środka. Widać że Pani opinia wynika z zaiste zawistnego podejścia -najlepiej ocenić bezpodstawnie. (Mat. 7:3-5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? " Nie pozdrawiam" P. Talagi.
Lody od P.Wlodka są pyszne może te wnuki poprostu tzw. paluszki oblizywały i NY Babcia się nie poznala a my tu babunie polskich wnuków (co obizywaly się już dawno po lodach tej receptury)wiemy budka ma tam zostac Bóg tego przypilnuje.
Do parafianka W NY latynoski sprzedaja lody na Ulicy jezdzac wozkiem.To dopiero syf.Nigdy od nich nie kupowalem,A e samochody z lodami jezdzace po ulicach NY I z muzyka to wnuczki nie widzieli i nie slyszeli.Parafianko jedzi zobacz ,a pozniej sie wypowiadaj
Znikną stragany, rynki, ostatnie niedziele handlowe i drzewa w parkach zastąpi kostka brukowa i betonoza, niż demograficzny to znikną dzieci ze szkół i komputeroza to i z placów zabaw znikną. Będzie tak sterylnie jak przy lokdałnach w Chinach. Nie będzie niczego !!!!
Dziękuję za pyszne lody po kościele!
Parafianka prawdopodobnie sama by chciała zasiadać pod kościołem/
Wychowałyśmy się na tych lodach. To nasze wspomnienia... W niedzielę po kościele to już tradycja rodzinna. Jak by mieli ją zabierać to stajemy w obronie. Przykujemy się do niej będziemy walczyć Panie Włodku Pan się nie boi... Siostry K.
Jezus pozwolił, niech zarabia.
Skad w ludziach tyle nienawisci? To chyba z dobrobytu? Kiedys tego jadu tyle nie bylo ?
Lepiej zajść na lody /
Parafianka zionie z Ciebie nienawiść jak ze Smoka Wawelskiego. I Tu śmiesz nazywać się katoliczką??? Nie lubisz, nie chcesz, nie pasuje Ci - nie korzystasz! Nie nauczaj nikogo na temat żywności ekologicznej! Zainteresuj się tematem od strony producenta, a nie tylko z marketowych półek z logiem "ekologiczne". To dopiero jest zdrowe ;))). Lodziarnia U Włodka ma najlepsze lody! Pamiętam czasy, gdzie oprócz budki, była jeszcze lodziarnia i możliwość wypicia kawki wraz z przepysznym deserem od tych Państwa. Smak obłędny! Nigdzie nie jadłam tak przepysznych lodów. Przestań szukać problemu tam, gdzie go nie ma. Ksiądz pewnie też co jakiś czas się częstuje :))). Zajmij się właściwym wychowywaniem wnuków, bo przekazywanie nienawiści nikomu nie służy!
Lody pyszne polecam
Lubię lody
Ja uwazam , ze to jest swinstwo robienie komus lodow pod kosciolem ..