Witam, Pisze żeby było większe prawdopodobieństwo na znalezienie zgubionego portfela 5 stycznia. Jest to męski czarny portfel z całą dokumentacją prawo jazdy, dowód osobisty karty płatnicze. Bardzo proszę jeżeli ktoś coś wie proszę o odzew. Dla kogoś to bzdura a dla nas bardzo tęsknię ważne dokumenty. Pozdrawiam
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Chodzi o drogę z ulicy Targowej na os. Centrum (przez stary rynek).
To nie bzdura. Dowod powinien byc zastrzeżony, bo mozna sie potem z długów juz nie wyplacic.
Prawda jest taka że ludzie nie mają poszanowania i wdzięczności dla innych. I na własnym przykładzie gdy kiedyś oddałem znaleziony portfel tracąc czas i własne paliwo na dojazd to jeszcze doszukiwali się czy czasem czegoś nie zawinełem.... za pewne był już wyczyszczony ale ludzie nawet nie podziękowali i to jest nauczka i przestroga czego należy się spodziewać w podziękowaniu.
ja kiedyś znalazłem wrzuciłem do skrzynki pocztowej Janik 100 procent racji !
My już naprawdę nie wnikamy w te pieniądze najwazniejsze dla nas są dokumenty .. ale po prostu cisza i trochę zrozumieć ludzi nie potrafię . Chcesz kasę weź sobie tylko dokumenty oddaj.
Janik, pewnie masz rację w kwestii wdzięczności ale skoro znalazłeś to, to po prostu oddaj właścicielowi. Pomyśl sobie, gdybyś to ty czekał, aż jakiś znalazca odda ci dokumenty. Bądźmy ludźmi i pomagajmy sobie w problemach, bo to czyni nas właśnie ludźmi. Nie liczmy na nagrody i wyróżnienia. No a jak już liczysz za wczasu straty, to wsadź to w kopertę i wyślij za pobraniem. Ja myślę, że gdy komuś osobiście coś oddasz i ten ktoś widzi, że nie liczysz na jakieś profity, to ta wdzięczność będzie dużo większa a taka serdeczna wdzięczność jest dużo więcej warta niż parę brzęczących srebrników.
Janik,w dzisiejszych czasach wdziecznosci szukac by na prozno niestety.
speedy, naucz sie czytac ze zrozumieniem, a potem sprobuj skomentowac wypowiedz osoby o nicku "Janik" !
Speedy, jednak nie przeczytałeś z zrozumieniem tego, co napisał Janik.
Cyt. : "... I na własnym przykładzie gdy kiedyś oddałem znaleziony portfel tracąc czas i własne paliwo na dojazd to jeszcze doszukiwali się czy czasem czegoś nie zawinełem..."