Takie rzeczy można spotkać na portalach społeczniściowych. Facebook przypomina o kolejnych urdzinach - fajna sprawa. Gorzej jak spływaja życzenia 100 lat dla .. zmarłej osoby. Ludzie jak widać bezmyślnie i z automatu wysyłają swoje "teksty" bez przemyślenia i chwili refleksji. Przeglądając dziś FB można było natrafić na taką własnie zenującą sytuację. Grajewianka nie żyje od maja (zginęła w wypadku), a gupa osób która "ją polubiła" wysyła jej życznie zdrowia i 100 lat /. Brakuje tylko jednego radnego który wsyztkim i wszedzie stara się jako pierwszy "bić brawo" i duuże super! Jaki wstyd. Ludzie myślcie torchę zanim coś zrobicie w sieci. Pewnie była radna patrzy się na was z góry z politowaniem, daliście dowód jak "ją lubiliście" . Wstyd
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Dobre sobie. Przede wszystkim widać ile warci sa ci pejsbukowi przyjaciele - nie wiedza nawet o swojej smierci.
Facebok to straszma rzecz, ludzie wrzucaja swoje zdjęcia aby sie podniecać przed innymi, kobiety pracujace w grajewie tez dodaja jakie to rzęsy zrobiły, jak ida na obiad z mamusia wujkiem znajomym itp. , podniecają sie. Jak sobie sztucznie słodzą, jak życzenia składają, a w pracy przy kawie jedna druga obgaduje. Sa tez takie co za najniższa krajowa robią z siebie królewny i paznokcie do nieba, tepe blondynki, zarozumiałe...
Do biedny bogacz zgadzam się z tobą w zupełności ale k...A z tępymi blondynkami przesadziłeś
Do Blondynka odnośnie bogacza; nie bierz tego do siebie pewnie gość i tak włosów nigdzie nie ma. Ja miałem to samo z imieniem Janusz a teraz mam na to wywalone.
Do Jaś być może tak jest jak piszesz
Do "Dziwny jest ten świat" to dlaczego nikt profilu tej pani nie zgłosił, że ta osoba zmarła? Jak tak lubiłeś i wiedziałeś, że nie żyje to mogłeś zgłosić na facebooku jako "In memoriam" . Być może ktoś, kto złożył życzenia nie wiedział o śmierci danej osoby, w życiu różnie bywa a nie każdy interesuje się tym co dzieje się dookoła, słucha plotek czy czyta klepsydry, albo po prostu może mieszka gdzieś daleko. Robienie z tego afery na forum to też jest wg mnie wstyd.
Dzięki Bogu, coś mnie oświeciło i zamknąłem konto na fejsie i twitterze parę miesięcy temu za jednym zamachem. Powodów było wiele ale tak czy siak, nie żałuję dzisiaj. To taka przesłanka dla tych, którzy myślą, że jak "zamkną" Internet, to nastąpi koniec Świata. Pamiętajcie, kiedyś świat był lepszy bo nie było Internetu, no w sensie - ludzie byli lepsi.