Dzień dobry, moje dziecko przyniosło wszy ze szkoły, prosiłam wychowawczynię, żeby dzieciom w klasie pielęgniarka szkolna sprawdziła, czy mają czyste głowy, zero odzewu, walczę ze wszami już tydzień, piorę, prasuję, odkurzam, sprzątam, nie mam już siły, czy naprawdę w 21 wieku to jest temat tabu? kto z tym nie miał do czynienia, pewnie nawet nie będzie miał współczucia, gdzie ja mam z tym się udać, dzwonilam do dyrektorki, to powiedziała że pielęgniarka musi dzieci uprzedzić, bo taki regulamin szkoły, a na drugi dzień posprawdza, gdzie niektóre dzieci specjalnie wtedy nie przyjdą, a dziecko tydzień nie chodzi już do szkoły, ma zaległości itp.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Są teraz takie preparaty że można szybko sobie poradzić z wszawicą
Proszę kupić grzebionek w aptece i po umyciu głowy co 3dni wyczesywać na mokro włosy raz za razem i wycierać o białą chusteczkę przez parę tygodni
później sprawdzać głowę samemu i wyczesywać bo są jajeczka preparaty nie działają a dziecko niech chodzi do szkoły bez problemu powodzenia
W szkołach teraz jest tak, że bez zgody rodziców nie można praktycznie zrobić nic. Także sprawdzić, czy dzieci nie mają wszy! Więc ani dyrektor, ani pielęgniarka bez zgody rodziców niewiele wskórają.
Polecam hedrin albo preparat z herbapolu, tylko go trzeba dłużej trzymać, ale warto. Mada ma rację, teraz od tak nie sprawdzają głów dzieciom, a szkod, bo można by było zareagować
Obowiązkiem rodziców ( opiekunów)
Jest dbanie o czystość.
Polecam grzebien elektryczny na wszy.To większy wydatek ,ale naprawdę się opłaca,zabija gnidy.Profilaktycznie co jakiś czas trzeba przeczesać potem i więcej nie będzie Pani miała problemu. Moja córka też kiedyś przyniosła ze szkoły.Szkoly niestety nie mogą teraz nic zrobić, przepisy ich mocno ograniczają.
Ana- dziecko wszawicy nie musiało nabawić się w szkole. Mogło to zdarzyć się w sklepie, na podwórku, itp. W aptece są środki, które, powtórzone w określonych odstępach czasu, skutecznie likwidują problem. Zostawianie dziecka w domu to histeria.
Ana- dziecko wszawicy nie musiało nabawić się w szkole. Mogło to zdarzyć się w sklepie, na podwórku, itp. W aptece są środki, które, powtórzone w określonych odstępach czasu, skutecznie likwidują problem. Zostawianie dziecka w domu to histeria.