To jest dopiero poczatek inflacji. Nowy Lad dopiero sie zaczyna rozwijac.
Nalezy byc wyrozumialym , przeciez pieniadze sa potrzebne do walki z UE, z LGBT i do tego trzeba utrzymac "panstwowe spolki," fundusz koscielny , wyplacic Konkordat oraz inne swiadczenia socjalne i dodatki- kto do tego sie dolozy?- przciez nie rzad i kk.
Może Pan to pokazać na konkretnym przykładzie? Bo ja kupowałam Biedronkowe masło po 4,99 zł na początku roku. A dziś to samo masło kupuję po 5,99 zł. Czyli cena wzrosła 20%.
Ale o co chodzi? Przecież nigdy nie było tak dobrze jak za rządów prawa i sprawiedliwości. Przestańcie narzekać bo jakby jutro były wybory to założę się ze i tak PiS by wygrał, więc nie jest wam tak źle. Widać na masło za 7 złotych was stać, mnie niestety nie. Na olej za 10 zł też mnie nie stać.
Spokojnie - już PiS się o Was zatroszczy. Zapowiedzieli przecież tarczę antyinflacyjną. Gdyby któryś z tych pachołków chodził jednak do szkoły, wiedziałby, że inflacja bierze się z pompowania pieniędzy na konsumpcjonizm. Zaraz zaraz, czyli walcząc z inflacją, dosypią kolejne pieniądze? To mi wygląda na spiralę inflacyjną - ale co tam, przecież pamiętamy czasy hiperinflacji i denominacji. Pali się paliiii, niech ktoś przyniesie benzynę, będziemy gasić !!!!!
3 lata temu też na chwilę było po 7-8zł... Takie akcje mają na celu wzbogacenie się kilku osób po czym wraca na normalny poziom... Tak samo było kilka lat temu z cukrem, który momentalnie podrożał o 100%, kto miał zarobić to zarobił i cena wróciła do normy...
Nie kłam, że masło podrożało 70%, chyba że przez 10 lat, często kupowałem w tym roku 3 szt za 10 zł. Olej ostatnio podrożał, teraz rzepakowy kosztuje 6.99 za litr. Porównajmy ile można było kupić za wypłatę 6 lat temu i dzisiaj, kiedy przy władzy nie ma PO. Paliwo już 7-8 lat temu kosztowało 6 zł przy zarobkach o połowę mniejszych niż dzisiaj. Na wyższe ceny składa się coraz droższa praca oraz energia, paliwa itp. Nie twierdzę, ze zarabiamy dużo , ale nie mówmy że było lepiej.
Krzych- ależ oni chodzili do szkoły (jest obowiązkowa do 18 roku życia), tylko siedzieli w "oślej ławce" i wszystko, co zostało im w głowie to "krużganek" oświaty wg Janusza Kowalskiego (nie mylić z kagankiem).
a- jestem podobnego zdania. Często powtarzane w czasie wyborów hasło "Polska w ruinie" jest realizowane z zabójczą skutecznością, przy głośnych okładkach "ciemnego ludu".
Waldek, masło bez promocji kosztuje 5.99 i to jest Łaciate w opakowaniu dla Biedronki, jak promocja to 3 masła za dyche. Olej rzepakowy 6.99 a słonecznikowy tańszy o 50 gr. butelkę mam na miesiąc. Chleb 2.19 zł. jem 2 dni z mężem. Praktycznie każde świeże mięso w promocji poniżej 10 zł za kg - w porównaniu z papierosami za 15 - 17 zł to śmiech. Cukier ok. 3 zł, pamiętam taką cenę sprzed 15 lat. Mąka 1.50 kg. Są to ceny biedronkowe, ale kto gdzie kupuje i na co kogo stać to jego sprawa. Można zajadać kawior i popijać szampanem.
Ja tego niby łaciatego masła dla biedronki to nie chcę nawet za 3zl te masło nie ma nic wspólnego z oryginalnym masłem łaciatym chyba że ktoś nie ma smaku i nie potrafi odróżnić!
Kaśka, nikt o zdrowych zmysłach nie kupuje mięsa w promocji. Czekoladę rozumiem. Ale mięso czy wędliny? Mam nadzieje, że nie masz dzieci lub przynajmniej ich tym nie karmisz. O matko, aż mnie podbiło na samą myśl. Zmykam
Ewelina, powaznie, zarzucasz Bieronce, ze imituje maslo ?
Wprawdzie nie kupuje laciatego, wole oselki z "Mlekpolu" ,albo maslo irlandzkie ,ale zpytam uprzejmie, gdzie kupujesz oryginalne maslo "laciate"?
Pytam sie z ciekawosci, poniewaz chcialbym kupic oryginalne , by moc porownac z "imitycja ".
Weldug mnie najlepsze i najprawdziwsze maslo mozna bylo kupic w czasach tzw. komuny.
W obecnych czasach nie wiemy dokladnie co jemy. Pochodze ze wsi i wiem ,jak smakowaly produkty wlasnego wyrobu- miedzy innymi maslo !
Akurat jeżeli chodzi o produkty dedykowane dyskontom - to popularna praktyka, że trafia tam gorsza jakość. W dyskoncie ma być tanio, a żaden producent nie jest świętym Mikołajem i nie będzie sprzedawał poniżej kosztu produkcji. Jeżeli mówimy o tak dużym odbiorcy jak Bieda, nie ma problemu aby postawić oddzielną linię produkcyjną lub ją przestawić i wytwarzać produkt dedykowany - w tym o niższej jakości. To norma. Ja akurat masła nie jem, bo jest niezdrowe, też nie kupuję w Biedzie, bo szkoda mi zdrowia mojego i mojej rodziny dla paru groszy, ale jestem przekonany, że jakościowo może to być zupełnie inny produkt niż w regularnym sklepie. Kiedyś na wakacjach kupiłem paczkowane wędliny tamże, zjadły je gołębie.
Krzysiu. Musisz zaczaic oczywista oczywistosc, ze zaden producent nie pozwoli sobie na posiadanie dwoch linii produkcyjnych, gdzie z jednej produkty bylyby przeznaczone dyskontom. Porozmawiaj z pracownikami Mlekpolu. Oni lepiej ci to wyjasnia.
Idą Święta. Natenczas ceny art. podstawowych pną się do góry. No bo kiedy, jeśli nie teraz ? Trzeba to na maksa wykorzystać. Styczeń, luty - to martwy czas.
To jest dopiero poczatek inflacji. Nowy Lad dopiero sie zaczyna rozwijac.
Nalezy byc wyrozumialym , przeciez pieniadze sa potrzebne do walki z UE, z LGBT i do tego trzeba utrzymac "panstwowe spolki," fundusz koscielny , wyplacic Konkordat oraz inne swiadczenia socjalne i dodatki- kto do tego sie dolozy?- przciez nie rzad i kk.
prowokacja!
Stać, pracuje to się ma!
Może Pan to pokazać na konkretnym przykładzie? Bo ja kupowałam Biedronkowe masło po 4,99 zł na początku roku. A dziś to samo masło kupuję po 5,99 zł. Czyli cena wzrosła 20%.
wolę smalec
Ale o co chodzi? Przecież nigdy nie było tak dobrze jak za rządów prawa i sprawiedliwości. Przestańcie narzekać bo jakby jutro były wybory to założę się ze i tak PiS by wygrał, więc nie jest wam tak źle. Widać na masło za 7 złotych was stać, mnie niestety nie. Na olej za 10 zł też mnie nie stać.
Oczywiście że stać
A najdroższe w sklepie firmowym
Ja nie stać cie na luksus to jedz margarynę mnie nie stać na samochód to chodzie piechotą jaki problem ?
Franek: Maslo zawiera tluszcze pochodzenia zwierzecgo i jako takie winno byc eliminowane z codziennej diety. Wskazany jest wegetarianizm.
A to dopiero początek drożyzny..
Jeśli się kupuje towar z górnej pułki to nikogo nie stać, zazwyczaj ten drogi produkt jest praktycznie taki sam jak tańszy, po co przepłacać?
Masło łaciate kosztuje 7,99 ale jest najlepsze, drożyzna, butelka oleju 9zl chleb 3 zł wykończą nas tymi cenami
Spokojnie - już PiS się o Was zatroszczy. Zapowiedzieli przecież tarczę antyinflacyjną. Gdyby któryś z tych pachołków chodził jednak do szkoły, wiedziałby, że inflacja bierze się z pompowania pieniędzy na konsumpcjonizm. Zaraz zaraz, czyli walcząc z inflacją, dosypią kolejne pieniądze? To mi wygląda na spiralę inflacyjną - ale co tam, przecież pamiętamy czasy hiperinflacji i denominacji. Pali się paliiii, niech ktoś przyniesie benzynę, będziemy gasić !!!!!
3 lata temu też na chwilę było po 7-8zł... Takie akcje mają na celu wzbogacenie się kilku osób po czym wraca na normalny poziom... Tak samo było kilka lat temu z cukrem, który momentalnie podrożał o 100%, kto miał zarobić to zarobił i cena wróciła do normy...
Nie kłam, że masło podrożało 70%, chyba że przez 10 lat, często kupowałem w tym roku 3 szt za 10 zł. Olej ostatnio podrożał, teraz rzepakowy kosztuje 6.99 za litr. Porównajmy ile można było kupić za wypłatę 6 lat temu i dzisiaj, kiedy przy władzy nie ma PO. Paliwo już 7-8 lat temu kosztowało 6 zł przy zarobkach o połowę mniejszych niż dzisiaj. Na wyższe ceny składa się coraz droższa praca oraz energia, paliwa itp. Nie twierdzę, ze zarabiamy dużo , ale nie mówmy że było lepiej.
Krzych- ależ oni chodzili do szkoły (jest obowiązkowa do 18 roku życia), tylko siedzieli w "oślej ławce" i wszystko, co zostało im w głowie to "krużganek" oświaty wg Janusza Kowalskiego (nie mylić z kagankiem).
a- jestem podobnego zdania. Często powtarzane w czasie wyborów hasło "Polska w ruinie" jest realizowane z zabójczą skutecznością, przy głośnych okładkach "ciemnego ludu".
Waldek, ile dziennie zjadasz chleba za 3 zł bochenek. Jeśli nawet zjesz cały, to chyba więcej nic nie jesz.
krzych spokojnie wróci tusk z rostowskim i nic nie będzie!
Waldek, masło bez promocji kosztuje 5.99 i to jest Łaciate w opakowaniu dla Biedronki, jak promocja to 3 masła za dyche. Olej rzepakowy 6.99 a słonecznikowy tańszy o 50 gr. butelkę mam na miesiąc. Chleb 2.19 zł. jem 2 dni z mężem. Praktycznie każde świeże mięso w promocji poniżej 10 zł za kg - w porównaniu z papierosami za 15 - 17 zł to śmiech. Cukier ok. 3 zł, pamiętam taką cenę sprzed 15 lat. Mąka 1.50 kg. Są to ceny biedronkowe, ale kto gdzie kupuje i na co kogo stać to jego sprawa. Można zajadać kawior i popijać szampanem.
Ja tego niby łaciatego masła dla biedronki to nie chcę nawet za 3zl te masło nie ma nic wspólnego z oryginalnym masłem łaciatym chyba że ktoś nie ma smaku i nie potrafi odróżnić!
Kaśka, nikt o zdrowych zmysłach nie kupuje mięsa w promocji. Czekoladę rozumiem. Ale mięso czy wędliny? Mam nadzieje, że nie masz dzieci lub przynajmniej ich tym nie karmisz. O matko, aż mnie podbiło na samą myśl. Zmykam
O prócz jedzenia fo życia potrzeba i innych rzeczy Nie ma co narzekać , jakiś trzeba to przeżyć Bądźmy dobrej myśli i do przodu
Ewelina, powaznie, zarzucasz Bieronce, ze imituje maslo ?
Wprawdzie nie kupuje laciatego, wole oselki z "Mlekpolu" ,albo maslo irlandzkie ,ale zpytam uprzejmie, gdzie kupujesz oryginalne maslo "laciate"?
Pytam sie z ciekawosci, poniewaz chcialbym kupic oryginalne , by moc porownac z "imitycja ".
Weldug mnie najlepsze i najprawdziwsze maslo mozna bylo kupic w czasach tzw. komuny.
W obecnych czasach nie wiemy dokladnie co jemy. Pochodze ze wsi i wiem ,jak smakowaly produkty wlasnego wyrobu- miedzy innymi maslo !
Akurat jeżeli chodzi o produkty dedykowane dyskontom - to popularna praktyka, że trafia tam gorsza jakość. W dyskoncie ma być tanio, a żaden producent nie jest świętym Mikołajem i nie będzie sprzedawał poniżej kosztu produkcji. Jeżeli mówimy o tak dużym odbiorcy jak Bieda, nie ma problemu aby postawić oddzielną linię produkcyjną lub ją przestawić i wytwarzać produkt dedykowany - w tym o niższej jakości. To norma. Ja akurat masła nie jem, bo jest niezdrowe, też nie kupuję w Biedzie, bo szkoda mi zdrowia mojego i mojej rodziny dla paru groszy, ale jestem przekonany, że jakościowo może to być zupełnie inny produkt niż w regularnym sklepie. Kiedyś na wakacjach kupiłem paczkowane wędliny tamże, zjadły je gołębie.
To zacznij używać margaryny Optima Cardio. Dopiero wtedy poczujesz jak tanie jest masło.
Krzysiu. Musisz zaczaic oczywista oczywistosc, ze zaden producent nie pozwoli sobie na posiadanie dwoch linii produkcyjnych, gdzie z jednej produkty bylyby przeznaczone dyskontom. Porozmawiaj z pracownikami Mlekpolu. Oni lepiej ci to wyjasnia.
Idą Święta. Natenczas ceny art. podstawowych pną się do góry. No bo kiedy, jeśli nie teraz ? Trzeba to na maksa wykorzystać. Styczeń, luty - to martwy czas.