Siedziec to może kwoka na jajkach. Za siedzenie to nie zapłaciłabym 5 zł na godz. Od opiekunki za 10 zł na godz wymaga się już zaangażowania....A Z tym to już różnie bywa.
To proszę się opiekować swoim dzieckiem za 5 zł.Ja jak brałam opiekunkę 5 lat temu to wtedy 5zl było teraz 10 zł za samą opiekę ,bez sprzątania domu i innych wymyślnych obowiązków.Opiekunka ma się opiekować dzieckiem a nie robić wszystko w domu i dziecko .Niektórzy zapominają że praca opiekunki to bardzo ciężka praca i odpowiedzialna przede wszystkim.
Pani Joanną jakiego zaangażowania pani oczekuje od opiekunki ? widać że Pani nigdy nie zatrudniała nikogo do pomocy .
Opiekunki "siedzące" z dzieckiem = opiekunka siedzącą na facebuk, opiekunka siedzącą przed telewizorem, opiekunka siedzącą z kawą, opiekunka wisząca na telefonie... Od opiekunki wymagam zaangażowania w opiekę nad dzieckiem a nie odganiania bo przeszkadza w rozmowie. Można się na opiekunki napatrzec w parkach co robią. Zero zabawy z dzieckiem itp, siedzi na tyłku taka i plotkuje z innymi. A sama zatrudniałam wspaniałą panią i płaciłam sporą kasę ale pani była warta. Zaznaczam że nie siedziała z dzieckiem.
Tak, oczywiście
to zależy czy ma kwalifikacje czy tylko przychodzi aby kasę zgarnąć
Temat to typowy zabieg socjotechniczny w kontekście zarobków nauczycieli.
Myślę że ja mniej niz 10 zł za godzinę to nikt z żadnym dzieckiem nie będzie siedział.
Siedziec to może kwoka na jajkach. Za siedzenie to nie zapłaciłabym 5 zł na godz. Od opiekunki za 10 zł na godz wymaga się już zaangażowania....A Z tym to już różnie bywa.
To proszę się opiekować swoim dzieckiem za 5 zł.Ja jak brałam opiekunkę 5 lat temu to wtedy 5zl było teraz 10 zł za samą opiekę ,bez sprzątania domu i innych wymyślnych obowiązków.Opiekunka ma się opiekować dzieckiem a nie robić wszystko w domu i dziecko .Niektórzy zapominają że praca opiekunki to bardzo ciężka praca i odpowiedzialna przede wszystkim.
Pani Joanną jakiego zaangażowania pani oczekuje od opiekunki ? widać że Pani nigdy nie zatrudniała nikogo do pomocy .
Opiekunki "siedzące" z dzieckiem = opiekunka siedzącą na facebuk, opiekunka siedzącą przed telewizorem, opiekunka siedzącą z kawą, opiekunka wisząca na telefonie... Od opiekunki wymagam zaangażowania w opiekę nad dzieckiem a nie odganiania bo przeszkadza w rozmowie. Można się na opiekunki napatrzec w parkach co robią. Zero zabawy z dzieckiem itp, siedzi na tyłku taka i plotkuje z innymi. A sama zatrudniałam wspaniałą panią i płaciłam sporą kasę ale pani była warta. Zaznaczam że nie siedziała z dzieckiem.
A jeżeli chodzi o sprzątanie itp. to przesada. Nikt normalny nie wymaga tego od opiekunki.