czwartek, 28 listopada 2024

Poradnia K

Koszmarem jest czekanie na wizytę u lekarza w szpitalu. Spędzamy na korytarzu po 3 godziny. Jest duszno, nie ma czym oddychać.

Jestem w ciąży i wysiedzieć na tym korytarzu 3 godziny to katorga. Wyjście na hol w którym są windy nic nie daje, ponieważ tam też okna pozamykane są na klucz. Mogliby zamontować klimatyzację lub wentylatory lub zrobić zapisy na konkretne godziny. Nie trudno tam o omdlenie tym bardziej że głównie pacjentkami są kobiety w ciąży.

I do czego to jest temat ? bo nie rozumiem, zawsze tak było i będzie, był czas przywyknąć, poza tym, taki mamy klimat....

Jarku ,nie zawsze .Poradnia była na dole ,a teraz to koszmar .Zasłabnąć można.

Jarek. Przecież TERAZ rządzi PiS a służba zdrowia w Polsce działa najlepiej w Europie. Nie słyszałaś p.Matusza MORAWIECKIEGO?

Na dole chociaż były okna które można było otworzyć! Ale poradnia była stara jak świat. Teraz na górze piękny gabinet ale poczekalnia to koszmar, zaduch jak cholera, a na dodatek co niektóre panie spocone i śmierdzące i tak przychodzą do lekarza

Ika, jak tak to przepraszam, widocznie o czymś nie wiedziałem, bywa, już opanowałem śmiech po wpisie Krysi, oczywiście pozytywny.... Pozdrawiam.

Jarek masz racje ze mamy taki klimat gdy rzadzi PiS, brakuje pilegniarek, lekarzy, to klimatyzacja nie potrzebna, bo w normalnym szpitalu czy przychodni powinna byc centralna klimatyzacja to juz jest norma, zeby pacjent nie plynal potem.

Chcecie winnych ? Zwalcie wszystko jak zawsze na personel.

Ja ostatnio z żoną siedziałem i myślałem że zejdę a co ma powiedzieć kobieta w ciąży? Jarku zapraszam posiedź tam.

A za popaprańców to by wcale szpitala nie było i kłopot z głowy

Trochę winy personelu w tym jednak jest. Czy to naprawde tak trudno umawiać pacjentów na konkretne godziny? To dotyczy wszystkich poradni w szpitalu. Zganiaja ludzi na jedną godzinę, tworzy się niebotyczną kolejka, bo trudno się domyśleć, o której przyjść. Lekarz konkretnej specjalności powinien umieć ocenić, ile czasu przeciętnie potrzebuje dla pacjenta i umożliwić paniom rejestratorkom zapisywanie na godziny.

Beata nie każda Pani ma możliwość żeby od razu spod prysznica przyjść do lekarza! Sporo jest kobiet, które bardzo źle reagują na upały a już kobiety w ciąży w szczególności. Pot to naturalna sprawa i trzeba jednak wziąć pod uwagę, że podczas takiej pogody można się z nim zetknąć. Trochę empatii by się przydało a nie krytyki.

Na godziny można zapisywać jeżeli obie strony poważnie traktują ten typ umowy. Co ma zrobić fachowiec, gdy pojawi się np pacjent nr 1,2 potem nikt, a następnie 7 i 15?

Zgadzam sie że poczekalnia dla kobiet jest nieprzystosowana brak powietrza wentylacji.Ktoś kto to projektował nie myślał wcale o pacjentkach .A TYLKO o estetyce oddzialu .!!!A kobiety ciężarne męczą sie w takie upały i nie tylko w zimę jest tak samo !!! Może ktoś by to w końcu wziął pod uwagę .Ale po co .Czy my pacjentki mamy coś do powiedzenia c.Ktoś z Dyrekcji powinien tam spróbować posiedzieć 3 godz w tłumie kobiet .!!

Zgadzam sie tam nie idzie usiedziec .Koszmar dla kobiet w ciąży .Brawo dla projektantów .!!!!Brak wentylacji w tak małym pomieszczeniu i pacjent na pacjencie przy pandemi .Dyrekcja powinna tam spędzić czas lub ten kto odbiór dał .!!!Współczuję wszystkim ciężarnym

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.