czwartek, 28 listopada 2024

Ceny mieszkań

1.inflacja przekraczającą 5% i zerowe stopy NBP dają ujemne oprocentowanie oszczędności w bankach - kazdy kto ma trochę pieniędzy lub je zarobił będzie stara się je wymienić na coś co nie traci na wartości - złoto waluty nieruchomości... Itp pisałem o tym już rok temu 2.Planowane wprowadzenie dopłat w gotówce w konkretnej kwocie np 100tys pln zwrotu dla rodziny z 3 dzieci spowoduje wzrost ceny mieszkań w tym większy wzrost cen w takich mniejszych miastach jak Grajewo - dlatego ze taka dopłatą jest Kotowa a nie procentowa od wartości mieszkania.... 3.Z uwagi na kolejny planowany przez PIS wzrost podatków płaconych przez Firmy ceny usług w tym budowlanych będą szybciej rosły niż ceny towarów co spowoduje ze w cenie np budowy domu cena usługi będzie większą niż cena materiałów....

Ja w zasadzie cieszę się ze wzrostu cen mieszkań.
Wystarczy, że RPP podniesie stopy procentowe (a podniesie), raty kredytów zwiększą się. Jak przewidują ekonomiści część z kredytobiorców straci płynność finansową, co za tym idzie ich mieszkania na licytacjach komorniczych będzie można nabyć po naprawdę niskiej cenie.
Trochę to przykre ale widzę co robią pracownicy w firmie, jak brną w kredyty sami siebie oszukują, że dadzą radę i spłacą to w ciągu 20 - 25 lat.
Zero myślenia o ryzyku podwyżek, o zdrowiu tylko te słowa, że "jakoś to będzie".

To naturalne, będą takie same czasy jak dziadkowie i babcie mieli. Będziesz miał w kieszeni miliony. Idź na rynek i popytaj starszych osób, jak to było i jak się żyło.

Do Wrocek pisałeś już to rok temu nie wiem po co udajesz specjaliste i co cie to obchodzi co ludzie robią ze swoimi pieniedzmi zajmij sie sobą a nie szukasz atencji.

Najlepiej wszystko na pis zrzucic a prawda taka ze pieniedzmi nie umiesz dysponowac ty wrocek

Moim zdaniem na koniec tego roku prsecuetna cena mieszkania przekroczy 6 tys za m2 i zacznie zbliżać się do 7 tys za m2 - dotyczy to mieszkań po remoncie itp
Zwolennikow polityki PIS proszę o merytoryczne wpisy a nie typu że za Tuska to by ceny były wyższe a przez osiem ostatnich lat za Polska była w ruinie.....

wrocek dobrze gada.to bedzie jak z kredytem we frankach.mialo byc tanio rata 400 zl a zrobilo sie 2000 tys .poczekamyy....zobaczymy....kto jest głupi a kto mądry

Wrocek ale Ty merytorycznie nic nie napisałeś. Są to tylko spekulacje wyssane z palca. 6-7 tys za metr ale gdzie? W większych miastach to normalna cena. W Grajewie? Podaj merytoryczne wytłumaczenie i wyliczenia tych 6-7tys.

Polecam poczytać jak wyglądał rynek nieruchomości w Hiszpanii podczas kryzysu w 2008r. Może to przybliży trochę obraz obecnej sytuacji mieszkaniowej.

Marzenia ściętych głów. Mieszkania nie będą tanieć gdyż: 1 Koszty materiałów poszły w górę, 2 Koszty pracownicze poszły w górę, 3 Popyt na mieszkania zapewnią fundusze inwestycyjne, które zaczęły hurtowo kupować mieszkania pod wynajem. Tak więc jeżeli państwo nie przedstawi żadnego programu budowania tanich mieszkań lub mieszkań z tanim czynszem, będziemy skazani na kupowanie klitek po 8000-20000 za metr(w zależności od miasta) lub drogi wynajem. Inną kwestią jest podatek katastralny od większej ilości mieszkań, tylko że zbyt dużo bogatych i wpływowych ludzi by na nim straciło aby stał się faktem. Bo naprawdę takich Obajtków i Morawieckich nie zaboli 32 lub 45 % podatku dochodowego, ale podatek katastralny od 10 mieszkań już tak.

To dodam jeszcze dwa punkty dlaczego ceny mieszkań wzrosna w najbliższym roku o ponad 20 ℅ :
4.PIS oglosil że beda gwarancję panstwowe na wkład własny więc beda dostępne kredyty dla osób na 100% wartosci mieszkania, które nie mogą uzbierać na wkład własny a to z pewnością zwiększy ilość chetnych na kupno mieszkania a zapowiadane limity na ceny nic nie dadzą bo gdy dwie strony chca sie dogadać to mieszkanie będzie w cenie "państwowej" a miejsce postojowe, komórka w cenie odpowiedniej itp
5.obecnie nieruchomości stają się obiektem przechowywania oszczędności coraz więcej ludzi kupuje mieszkania za oszczędności wyjęte z banku a także czasami posilkujac się dodatkowo kredytem, nie po to by w nich mieszkać ani nie wynajmować i takich lokali jest coraz więcej, to samo dotyczy sprzedających jak nie muszą sprzedawać to wola aby stało puste i tak zyskuje na wartości....

wrocek. Kolejny raz te 20% to spekulacja. Merytorycznie miało być

Osobiście widzę pewne analogie z kredytami typu Ninja... do pełni
szczęści brakuje tylko sekuratyzacji długów i opartych na niej derywatów. O ile inflacja nie pofolguje nabywcy mieszkań na kredyt mogą podzielić los "frankowiczów" a ceny mieszkań spadną.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.