Sąsiad grozi pobiciem!

Z tego co Pan pisze to są groźby karalne które powinny być ścigane „z urzędu”. No ale taką mamy policję. Wolą stać w krzakach z radarem.

Zamiast wzywać policję, złożyć osobiście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa tj. groźby i po problemie ;p

Skoro policja nic nie robi to niech idzie pan do prokuratury i zgłosi sprawę nękania i zastraszania, proszę też wspomnieć że wielokrotnie zgłaszał pani problem na policję lecz policja nic w tym kierunku nie robi. Proszę nie czekać aż zrobi panu krzywdę!

Pisac , protokoly oraz,o ile jest to mozliwe, nagrywac zdarzenia, zbierac wszelkie dowody , a nastepnie zlozyc wniosek o postepowanie karne przeciwko tej osobie do prokuratury.
Czy masz jakis swiadkow w sprawie,jesli nie , to sprawe nalezy naglosnic, zeby inni rowniez sie tym zaiteresowali ? Dzisaj grozi Tobie , jutro moze grozic innym .
Mam jeszcze jedno b. istotne pytanie, co jest przyczyna tej calej sytuacji?- jak dobrze znam zycie , nic nie dzieje sie bez powodu .

Niestety nie licz na to że ktoś Ci pomoże.Takie nasze prawo w Polsce. Przerabiałam ten temat. Mój sąsiad to Człowiek nadużywający alkohol od wielu lat. Nęka ciągle moją rodzinę. Oskarżał nas że to my zatruwamy mu życie. Dzwonił na policję że my nękamy swego psa.Czuł i nadal czuje się bezkarny. Chodziliśmy z komórkami i nagrywaliśmy.Byly nagrania jak najpierw prowokował nas potem kota ogonem przekręcał, że to my jego prowokujemy i gnebimy. Mieliśmy nagrania jak wypowiadał że pozbawi nas życia. Zgłosiłam do prokuratury sprawę. Niestety zostało umorzone postępowanie. Wydaje mi się że policja może wtedy działać jeśli dojdzie do spełnienia zamiarów pozbawienia kogoś życia. Policja radziła nam żeby założyć sprawę cywilną. Zaprzestaliśmy ponieważ zbyt dużo zdrowia nas to kosztowało,czekamy. Być może nasze nerwy puszczą, dojdzie w końcu do nieszczęścia i samo się rozwiąże. A tym czasem radzę nagrywać i zgłaszać na policję, bo nawet jakby co jest dowód w sprawie. Życzę powodzenia.

Przepraszam że to powiem w naszej Polsce bandyci mają lepiej jak zwykły obywatel. A jeśli chodzi o naszą lokalną policję to wszystko pod dywanik i umorzenie. Doświadczyłem tego osobiście. Powodzenia

Majac telefon nagrywac jego zachowanie. Przed wyjsciem z domu nastawic nagrywanie tel do kieszeni i tak z pare razy. Potem zglosic do prokuratury

Art. 190. Groźba karalna
Dz.U.2020.0.1444 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny
§ 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

dopiero jak dochodzi do tragedii to służby się interesują i wszystkie media tv i strony z wiadomościami w Internecie i opisują wielka tragedia a jak jest zgłaszane to ręce rozkładają i są bezradni takie osoby powinny być odizolowywane od normalnego środowiska

Spróbuj go nagrać i wytocz mu sprawę cywilną.

Proszę o adres i jakieś namiary na tego gostka. POMOŻEMY. Nie takich kozaczków się głaskało. Nie masz co zgłaszac na policję bo i tak ci nie pomogą.

Zgłosić do prokuratora!!! Na nic nie czekać!! Prokurator szybko załatwi sprawę .

Niestety takie prawo dopoki nic Panu nie zrobi to oni to mają w nosie.kiedys miałam sąsiadkę która była nie teges miała dzieci które biła wiesz co zrobiła opieka?kazała jej zmienić miejsce zamieszkania bo tutaj ciągle będą zgłoszenia .I w taki sposób Pani przyczyniła się do dalszego cierpienia dzieci ,a niby mopsy pomagają;(

Chyba wszyscy w Grajewie wiedzą o kogo chodzi .On powinien w zakładzie zamkniętym się leczyć .Nawet Policja się jego boi

Musiałes dobrze mu dogryśc że tylko za tobą lata pewnie było ormo widzi ormo czuwa

Najważniejsze to przestać się bać, choć brzmi to paradoksalnie. Żaden pies nie ugryzie, jak nie wyczuje strachu. Z ludźmi jest tak samo. Kat wyczuwa ofiarę. Cokolwiek wymyślisz, bez głębokiej pracy nad sobą, nie będzie skuteczne. Nie da się oprzeć swojego bezpieczeństwa na czymkolwiek zewnętrznym.

Zajeb go pierwszy albo oN cie zajebie ...POwodzenia

Może do tv napisać "UWAGA" "INTERWENCJA" itp

Zgłoś że bez maseczki chodzi wtedy zainterweniuja.

Do uczeń, o to jest prawda!

Policja nie ma czasu na takie pierdoły. Oni są teraz do pałowania kobiet strajkujących i tych co bez maseczki chodzą, a Ty zawracasz im głowę takimi drobiazgami...

gaz pieprzowy fox labs albo sabre red polecam

Koniecznie musi Pan zebrać dowody, nagrania wideo lub bez obrazu (najważniejszy jest dźwięk i aby udało się rozpoznać głos). Prosze porozmawiać z sąsiadami czy zauważyli to zachowanie i też to nagrać. Dowód się przyda bo mogą ze strachu zeznawać przeciwko Panu

Powodem jest to ze mam rodzine w policji. I to ze unikam takiego towazystwa , chodze swoimi drogami i do nikogo sie nie odzywam by nie sprowokowac. Budynek jest na ul. Sportowej.

Miastowy. Sasiedzi nigdy nic nie widza. Nawet wtedy gdy wrzeszczy do 1 :00 w nocy. Nie dziwie sie bo nie chca miec z nim do cztnienia.

Do grajewiak skoro masz rodzine w policji, to dlaczego Ci nie pomogą? Sami pewnie się go boja.

Takie rzeczy inaczej się załatwia... zamiast opłacać sądy g. warte. Oplaca sie pewnych ludzi. Pies pogryziony przez inne psy traci chęci do bycia agresywnym.

A co policjant może dla recydywisty zrobić za cienki .policjant to takiemu pokazuje co może co do roboty chodzi rodzinę utrzymuje dzieci kształci bo i dla chłopa wtedy to on ktoś zresztą tak są ustawione warunki pracy że policjant dostaje pieniądze że przychodzi do pracy a nie od ilości interwencji i spraw jak wzywasz policję to pozbawiasz go wypoczynku.pracowity tam nie idzie tylko przeważnie Ci co by siedział i pieniędzy daj.

Adaś wyszedł i szaleje?

Arami. Chetnieto zrobie. Jak mozesz to pomoz.

A może Grajewiak pochwal się jak naprawdę było od początku kto to wszystko nakręcił

posłuchaj POkemon ma racje

Połam mu łapy albo nogi. Bez litości. Bo on naprawdę zrobi ci krzywdę. Nie czekaj aż dostaniesz w łeb w ciemnym kącie. Kłótnie zdarzają się wszędzie. Ewa nie pisz, żeby pochwalił się jak było wcześniej bo to nie ma znaczenia. Ten typ nie ma prawa go terroryzować. Ciekaw jestem jak byś śpiewała gdyby to chodziło o twojego syna.

Ewa. Raz mu przeszkodzilo ze wracalem pozno do domu ze Swiat od rodziny. Przeprosilem nawet, chociaz nie piwinienem. A on od 2 lat nie daje mi spac w nocy. za to ze zaglosne mam buty jak wchodze.

Oni. Juz jestem na to przygotowany. Nie mam wyjscia.

Ewa, nie trzeba nic robić żeby sąsiad umilił Tobie życie, wystarczy że będziesz miała kochaną rodzinę i ciepło domowe. On już zadba żebyś nocy nie spała czy na balkon nie wyszła.Nie śmiej się dziadku z czyjegoś upadku, bo dziadek się śmiał i to samo miał.

Dokładnie gaz pieprzowy i żadne sztuki walki nikomu nie pomogą. Tylko bierz w strumieniu i ten droższy od 70 zł wzwyż, pojemność dobrze aby miał co najmniej 75ml