Co myślicie o tym że postawiono na dolnej na zjeździe z górki słup oświetleniowy nasadzono krzewy postawiono skrzynkę na woreczki dla piesków a co zrobiono by dzieci mogły się bawić na sankach tak jak kiedyś naście lat temu? /może znów ktoś się rozbije straci zdrowie i dopiero coś z tym zrobią jak 2 czy 3 lata temu ta dziewczynka!
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
A czy to jest miejsce dla dzieci do zjeżdżania? Tam powinna policja stanąć i mandaty posypać rodzicom.
No wlasnie ta gorka byla zawsze dzieciaczki byly szczesliwe a teraz moze dojsc do wypadku. Ktos nie ponyslal,i tak na prawde nie ma u nas takich miejsc by dzieci mogly sie wyszalec na sankach.
Ja też z nostalgią wspominam czasy górki na broniaku a teraz betonu kupa i żadnej frajdy a dzieci się kaleczą bo nie ma gdzie jeździć na sankach
Grajewiak to kopia Kaczyńskiego specjalista od wszystkiego co dotyczy ludzi i rodziny a jedyne co posiada to kot.
A gdzie te dzieci mają się beztrosko bawić?????? Najlepiej tylko policją straszyć.Wszędzie tylko zakazy! Latem w piłkę grać na trawniku nie można, skakać na skakankach na chodnikach zabronione, hulajnogi, deskorolki też. Śniegu jak na lekarstwo, spadnie raz w roku i jeszcze co niektórym przeszkadza, że dzieci z górki zjeżdżają! Boże co za czasy nastały...
O wiele bezpieczniejsza do sanek, jest góra na bagienkach od strony Gamy ;d
Na kołosko zabierzcie dzieciaki, tak to byla frajda
Strzelnica .
Grajwiak. Jesteś okropnym typem człowieka. Policyjne państwo Ci się marzy komuchu? Bez empatii i człowieczeństwa!
Marcin masz rację!!!
Grajewiak ty tak na serio??? Brak słów.
Nie jestem już mieszkanką Grajewa ale fakt już kiedyś widziałam "problem" z brakiem miejsc do zjeżdżania na sankach.Zawsze raził mnie ten słup na Górce przy bagienku-ściśle koliduje z trasą saneczkarską. Narzekamy, że dzieci w domach siedzą ale jednocześnie nie staramy się zostawiać im przestrzeni do zabaw podwórkowych. Kiedyś wokół tzw.wioski Indiańskiej były usypane pagóreczki- świetne do zjeżdżania dla małych i większych, świetne do zabaw w chowanego.Jest góra Kołoska ale tam to już wyprawa. A wioska Indiańska wśród bloków "pod ręką" nie strach dziecko puścić.W tym roku była renowacja tego placu zabaw - jaki to problem usypać pagórek?
Na górce od strony gamy też są plany posadzenia roślin. Komuś chyba przeszkadza dziecięca radość. Może warto coś z tym zrobić-do burmistrza si3udac?