Fundacja na rzecz szpitala jest dla mnie skreślona.
Nie ma żadnych informacji ile zebrano pieniążków i co za to kupiono.
I tak od kilku lat.
Wg.mnie ta fundacja mogłaby pomóc szpitalowi ,ale tylko gdyby zmieniono zarząd.
Weźcie przykład z Owsiaka i zastanówcie się dlaczego zbira tak ogromne pieniądze.
Tam wszystko jest do wglądu ,na co poszła kasa.
Fundacja działająca na rzecz zwierząt, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, np. TOZ oddział Grajewo. Państwu nie spieszy się, aby pomagać tym, którzy o pomoc sami nie potrafią poprosić, a bardzo jej potrzebują.
Ja słyszałem że TOZ w Grajewie ma za dużo już karmy dla zwierząt i nie mają już co z tym robić, więc po co nadal zbiera tą karmę! Może oddać ludziom co mają psy i koty a nie wyzucac
Fundacja na rzecz Szpitala powinna w końcu poinformować ile zostało zebrane i przekazać szpitalowi, niestety ufryzowana Pani z powiatu nie czuje się w obowiązku, przykre to!!!
Jak zarządu fundacji na rzecz szpitala nie jest w stanie uchylić rąbka tajemnicy odnośnie zebranych pieniędzy to może starostwo jako nadzorca szpitala powinien.
Chyba wszystkim nam zależy żeby jak najwięcej pieniędzy trafiło do szpitala.
Jeśli to tak dalej będzie funkcjonować to lepiej zlikwidować .
Nie wystarczy kupić coś raz na jakiś czas i dalej zero informacji ile zebrano ,a ile przekazano szpitalowi.
DO EWY:Ewo, źle słyszałaś. Karmy nigdy za dużo, tym bardziej, że TOZ z Grajewa ma pod opieką mnóstwo zwierząt poza Grajewem, na tzw. domach tymczasowych.Poza tym pomaga biednym ludziom, którzy mają pod swoją opieką zwierzęta, mimo że sami potrzebują pomocy. Zwierzętom potrzebna jest każda pomoc: karma, środki higieniczne, koce,smycze, transportery, pieniądze na leczenie, operacje, hoteliki dla zwierząt ( w przypadku zwierząt trudnych, po przejściach i wymagających behawiorystycznego podejścia),lista jest baa...rdzo długa.Dochodzą do tego opłaty lokalowe. Kto kocha zwierzęta, ten nie komentuje w taki sposób. Nie chcesz-nie pomagaj. Nikt o to ciebie nie prosi.Są na szczęście inne ważne cele, gdzie możesz wykazać się swoją empatią i chęcią niesienia pomocy.
Pamiętajcie, że wpłacając na fundację finansujesz również administrację pracującą na pełny etat. Powinno się sprawdzić ile taka fundacja ma pracowników etatowych i wtedy świadomie podjąc decyzję o 1 %. Moim zdaniem najlepiej jest wspomagać chorujące osoby fizyczne z okolicy, które łatwo można sprawdzić. Oraz schroniska dla zwierząt.
Zaraz będzie sie zaczynał okres rozliczeniowy ,więc bardzo proszę starostwo o informacje finansową z ostatnich 3 lat pracy fundacji na rzecz szpitala .
Chyba zależy szpitalowi jak i staroście na pozyskaniu jak największej sumy środków finansowych.
I nie chodzi tu o informacje ,że fundacja kupiła coś ,tylko ile pieniędzy wpłynęło na konto fundacji a ile fundacja przekazała szpitalowi.
Jeżeli nie będzie takiej informacji nie wiem kto wpłaci swój 1 %.
Jeżeli już przekazuję 1 % to osobie indywidualnej, komuś z okolicy. Przekazanie fundacji też czy inne wiąże się ze sporym ryzykiem bo nie wiemy ile z przysłowiowej złotówki (20, 50 gr) pójdzie rzeczywiście dla potrzebujących a ile na tzw. cele statutowe. Przecież każda fundacja może zastrzec w statucie że zebrane środki wcale nie muszą pójść dla osoby potrzebującej można zmienić cel zbiórki i zagospodarować pieniądze w inny sposób. Swego czasu było nawet sporo niejasności na ten temat w mediach.
Ewa, proponuję, abyś zgłosiła się na wolontariuszkę do TOZ w Grajewie, chociażby na dwa miesiące, to zobaczysz jaka jest prawda. Lepiej nie słuchaj, tylko działaj. Potrzebne są ręce do pomocy.Natomiast swój podatek przekaż na inny cel.
TOZ w Grajewie działa jako wolontariat. Nie ma pracowników na etacie, więc 1% podatku przeznaczony jest wyłącznie na niesienie pomocy zwierzętom.Jego zwolennicy o tym wiedzą doskonale.Jestem wśród nich! Dla TOZ w Grajewie (TOZ oddział w Grajewie) przeznaczę swój 1%.
Dzisiaj oddaliśmy do TOZ kotka przygarniętego kilkanaście tygodni temu, po bardzo, bardzo wielkiej traumie. Jestem im bardzo wdzięczna, że się nim zaopiekują, i mam nadzieję, że zaadoptują go kochający opiekunowie. My uratowaliśmy mu życie, zapewniliśmy mu ciepło, wygodę, miękkie posłanie i opiekę weterynaryjną. W tych początkowych dniach trzymałam go po kilka godzin na rękach, by odczuł ciepło i miłość. Miło było patrzeć, jak ogrzany wreszcie wyciągnął łapki, przeciągnął się cały , brzuszkiem do góry. Kotek "rozkwitał" i szybko rósł. Jest teraz naprawdę silny, wesoły,skory do zabawy, ciekawy dosłownie wszystkiego. Wierzę, że tam mu pomogą zwalczyć coś nieprzyjaznego, co się pojawiło na jego sfatygowanym ogonku. W miarę moich możliwości będę ich wspierać, bo warto. Sądzę też, że warto by im pomóc wolontariacko.
Co roku wybieram chorego dzieciaczka, tam pieniążki na pewno się przydadzą
szpital grajewski
Towarzystwo opieki nad zwierzętami oddział grajewo
Fundacja" Zdazyc z Pomoca"Warszawa tez jest to fundacja chorych dzieci.
Fundacja na rzecz szpitala jest dla mnie skreślona.
Nie ma żadnych informacji ile zebrano pieniążków i co za to kupiono.
I tak od kilku lat.
Wg.mnie ta fundacja mogłaby pomóc szpitalowi ,ale tylko gdyby zmieniono zarząd.
Weźcie przykład z Owsiaka i zastanówcie się dlaczego zbira tak ogromne pieniądze.
Tam wszystko jest do wglądu ,na co poszła kasa.
Fundacja działająca na rzecz zwierząt, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, np. TOZ oddział Grajewo. Państwu nie spieszy się, aby pomagać tym, którzy o pomoc sami nie potrafią poprosić, a bardzo jej potrzebują.
Dla osób chorych .
Chore dziecko znajomej
Dla Nikosia na terapię genową
Tylko nie szpital .Gdzie oni mają pieniądze które dostają NFZ
Ja słyszałem że TOZ w Grajewie ma za dużo już karmy dla zwierząt i nie mają już co z tym robić, więc po co nadal zbiera tą karmę! Może oddać ludziom co mają psy i koty a nie wyzucac
Fundacja na rzecz Szpitala powinna w końcu poinformować ile zostało zebrane i przekazać szpitalowi, niestety ufryzowana Pani z powiatu nie czuje się w obowiązku, przykre to!!!
Jak zarządu fundacji na rzecz szpitala nie jest w stanie uchylić rąbka tajemnicy odnośnie zebranych pieniędzy to może starostwo jako nadzorca szpitala powinien.
Chyba wszystkim nam zależy żeby jak najwięcej pieniędzy trafiło do szpitala.
Jeśli to tak dalej będzie funkcjonować to lepiej zlikwidować .
Nie wystarczy kupić coś raz na jakiś czas i dalej zero informacji ile zebrano ,a ile przekazano szpitalowi.
DO EWY:Ewo, źle słyszałaś. Karmy nigdy za dużo, tym bardziej, że TOZ z Grajewa ma pod opieką mnóstwo zwierząt poza Grajewem, na tzw. domach tymczasowych.Poza tym pomaga biednym ludziom, którzy mają pod swoją opieką zwierzęta, mimo że sami potrzebują pomocy. Zwierzętom potrzebna jest każda pomoc: karma, środki higieniczne, koce,smycze, transportery, pieniądze na leczenie, operacje, hoteliki dla zwierząt ( w przypadku zwierząt trudnych, po przejściach i wymagających behawiorystycznego podejścia),lista jest baa...rdzo długa.Dochodzą do tego opłaty lokalowe. Kto kocha zwierzęta, ten nie komentuje w taki sposób. Nie chcesz-nie pomagaj. Nikt o to ciebie nie prosi.Są na szczęście inne ważne cele, gdzie możesz wykazać się swoją empatią i chęcią niesienia pomocy.
Dla Nikosia wasilewskiego z SMA
Pamiętajcie, że wpłacając na fundację finansujesz również administrację pracującą na pełny etat. Powinno się sprawdzić ile taka fundacja ma pracowników etatowych i wtedy świadomie podjąc decyzję o 1 %. Moim zdaniem najlepiej jest wspomagać chorujące osoby fizyczne z okolicy, które łatwo można sprawdzić. Oraz schroniska dla zwierząt.
Toz w grajewie
Zaraz będzie sie zaczynał okres rozliczeniowy ,więc bardzo proszę starostwo o informacje finansową z ostatnich 3 lat pracy fundacji na rzecz szpitala .
Chyba zależy szpitalowi jak i staroście na pozyskaniu jak największej sumy środków finansowych.
I nie chodzi tu o informacje ,że fundacja kupiła coś ,tylko ile pieniędzy wpłynęło na konto fundacji a ile fundacja przekazała szpitalowi.
Jeżeli nie będzie takiej informacji nie wiem kto wpłaci swój 1 %.
Jeżeli już przekazuję 1 % to osobie indywidualnej, komuś z okolicy. Przekazanie fundacji też czy inne wiąże się ze sporym ryzykiem bo nie wiemy ile z przysłowiowej złotówki (20, 50 gr) pójdzie rzeczywiście dla potrzebujących a ile na tzw. cele statutowe. Przecież każda fundacja może zastrzec w statucie że zebrane środki wcale nie muszą pójść dla osoby potrzebującej można zmienić cel zbiórki i zagospodarować pieniądze w inny sposób. Swego czasu było nawet sporo niejasności na ten temat w mediach.
Ewa, proponuję, abyś zgłosiła się na wolontariuszkę do TOZ w Grajewie, chociażby na dwa miesiące, to zobaczysz jaka jest prawda. Lepiej nie słuchaj, tylko działaj. Potrzebne są ręce do pomocy.Natomiast swój podatek przekaż na inny cel.
TOZ w Grajewie działa jako wolontariat. Nie ma pracowników na etacie, więc 1% podatku przeznaczony jest wyłącznie na niesienie pomocy zwierzętom.Jego zwolennicy o tym wiedzą doskonale.Jestem wśród nich! Dla TOZ w Grajewie (TOZ oddział w Grajewie) przeznaczę swój 1%.
Dzisiaj oddaliśmy do TOZ kotka przygarniętego kilkanaście tygodni temu, po bardzo, bardzo wielkiej traumie. Jestem im bardzo wdzięczna, że się nim zaopiekują, i mam nadzieję, że zaadoptują go kochający opiekunowie. My uratowaliśmy mu życie, zapewniliśmy mu ciepło, wygodę, miękkie posłanie i opiekę weterynaryjną. W tych początkowych dniach trzymałam go po kilka godzin na rękach, by odczuł ciepło i miłość. Miło było patrzeć, jak ogrzany wreszcie wyciągnął łapki, przeciągnął się cały , brzuszkiem do góry. Kotek "rozkwitał" i szybko rósł. Jest teraz naprawdę silny, wesoły,skory do zabawy, ciekawy dosłownie wszystkiego. Wierzę, że tam mu pomogą zwalczyć coś nieprzyjaznego, co się pojawiło na jego sfatygowanym ogonku. W miarę moich możliwości będę ich wspierać, bo warto. Sądzę też, że warto by im pomóc wolontariacko.