Panika czy realne zagrożenie

Głupotą jest to, co dzieje się obecnie w kraju i na świecie. Poziom paniki, do którego rozbuchana została kwestia koronawirusa wymyka się spod kontroli. Wszystko jest zamknięte, gospodarka stoi. EUR kosztuje już 4,6 PLN a USD 4,3 PLN. Setki tysięcy ludzi straci pracę, gospodarki będą się po tym szoku podnosiły kilka lat. Po co ten cały cyrk ja się pytam?

We Włoszech podeszl lajtowo i mamy rezultaty.
Więc sam sobie odpowiedź na pytanie które zadałeś.

a to normalne znalezli sposób na spowolnienie gospodarki a w niekturych krajach to zmniejszenie liczby osób starszych to juz mniej wypłat rent i emerytur tak wiec jesli osoba pracuje 40lat to ile pieniedzy zus z tego ma ale po co wypłacac trzeba wyeleminowac takie osoby i teraz mówia ze starsze osoby mniej odporne na ten wirus ktury sobie wymyslili bo on jest juz od poczatku swiata a pewien naukowiec stwierdził ze od 70lat juz jest i ludzie po prostu choruja bo jak sie obserwuje to w poprzednich latach to tak ludzie chorowali tez przy tym wirusie to goraczka ból głowy i opada sie zsił nawe napic sie wody nie ma jak ale to mija przy braniu jakis leków dobrych leków ale w poprzednich latach nie badali co to za wirus a ludzie juz chorowali i dlaczego nie robili szczepionki bo jak lekarze sie wypowiadaja to nie było pieniedzy na to a teraz co nagle ich oswieciło to z kad ten wirus to co to bron biologiczna

Otoz po to by globalizacja zwolnila. Ceny kosmiczne nie wziely sie niczego.swiat oszalal , wszedzie gonitwa. Z drugiej strony moze Chiny wiedza co robia. U nich juz po kryzysie. Teraz beda zbawicielami swiata po wyprodykowaniu szczepionki albo leku zatrzymujacego wirusa

Myślę że im wszystkim panika wyszła spod kontroli. Ludzie patrzą na innych jak na wrogów, każdy się każdego boi. Szok co się dzieje

Krzysiu! Zbadaj się!

na głupie pytania nie ma odpowiedzi,niewarto takiego debilizmu kommentowac

Ta panika jest po to, żeby ludzie siedzieli w domach i jak nie muszą niech niech nie wychodzą. Lepiej żeby Włochy się nie powtórzyły u nas. Ja osobiście nie chcę widzieć samochodów wojskowych, które wywożą zmarłych, a pogrzeby odbywają się bez udziału rodzin, bliskich. Teraz wiesz po co panika?

Niema głupich pytań tylko są głupie odpowiedzi

Krzych, a z tobą wszystko OK????!!!!
Zbadaj się człowieku, o ile nie jest za późno...
Takie bzdury wypisywać...

Czy wy nie macie logicznego pojęcia jak trzeba być tępym żeby nie widzieć co się dzieje kiedyś dawno był tyfus ludzie umierali tera, jest inna zaraza i to wcale nie jest panika każdy normalny człowiek ochrania się jak może tylko głupiec nie boi się tego wirusa to kończy się tragicznie zmarła dziewczyna 27 lat mamy się nie bać Krzychu zastanow się co piszesz

Krzychu Ciebie juz wirus zaatakowal rozum do reszty Tobie odjelo

Dzis z okna mojego domu widze na terenie hadesu pelno dzieci..jedne jeżdżą beztrosko na hulajnogach inne grają na tamtejszym boisku w piłkę. Moze niektórym to normalny widok. Ale uważam ze dzieci powinny siedzieć w domu. Jechała policja i o dziwo zero reakcji z ich strony....

Ludzie umierają, a ty martwisz się o gospodarkę...

Tak Hades masz rację. Ludzie pilnujcie dzieci. Nie wypuszczajcie ich tak beztrosko, tłumaczcie im o co chodzi, moje się buntują ale siedzą w domu - nie mają wyjścia. Wyginą słabsi, zawsze tak było, jest i będzie. Dorośli jak wyginą to niech chociaż dzieci zostaną (aczkolwiek kto je będzie chował. Weźcie przykład z Chińczyków a nie z Włochów.

Dzieci powini siedzieć w domach po to jest zamknięcie szkół przeszkoli miejsc gdzie mogą byc skupiska , i taki argument mamy ze na powietrzu nie zarazi się a po oddycha powietrzem jest w takiej sytuacji nie na miejscu . Moje siedzą w domach mimo ze chcą wyjść . Powinniśmy się dostosować te pare tygodni i prędzej się skonczy żeby nie było za późno bo niby Polska zaczęła dosyć szybko walczyć z pandemia ale do. Wszystkiego trzeba narodu zgodnego a wszyscy wiemy jak to u Nas jest ...zdrowia wszystkim i proszę dostosujemy się żeby było łatwiej wszystkim . Miłego dnia

Realne zagrożenie, tylko osoby całkowicie nie odpowiedzialne lekceważą życie innych ludzi. Wszyscy powinniśmy mieć na uwadze życie i zdrowie naszych sąsiadów, nie być egoistami w obliczu tragedii jakiej jesteśmy swiadkami. Każdy może wtrącić swoje pięć groszy by przyczynić się do okiełznania pandemi, lub przeciwnie, mieć swój udział w skruceniu życia osobom starszym, słabszym zdrowotnie, a kto wie co nas samych spotka za jakiś czas, i kiedy, być może również nasza świeczka zgaśnie.

Czyżby któraś właścicielka sklepu z deptaka martwi się że nie sprzeda wiosennej kolekcji i zapewnia żeby nie przesadzać z paniką. A tym czasem jest już ponad 300 chorych. Więc moim zdaniem sklepy z deptaka też powinne być zamknięte tym bardziej że w Grajewie jest tyle osób na kwarantannie .

Przyłączam się do apelu
aaa Miejmy więcej odpowiedzialności nie wszystko można kupić za pieniądze , a trumna kieszeni nie ma

Krzych- jestem ciekaw , czy nasz jedyny "prawy i sprawiewdliwy" rzad , stanie na wysokosci zadania. W Niemczech zapadla juz decyzja rzadu odnosnie odszkodowan - szcczegolnie dla malych przedsiebiorcow w zwiazku z zaistniala sytuacja zwiazana z wirusem -Corona.
Konsekwencje tego odczuwamy wszyscy w Europie , a szczegolnie Ci ,ktorych sytuacja egzytencjalna jest zagrozona i moze sie zdarzyc, ze nie beda miec srodkow do zycia- to jest tragedia.
Niestety, ale takie sytuacje zadarzaly sie juz w historii ludzkosci nie jedn raz i byloby glupota nie podjac walki i ignorujac tak powazne zagrozenie, jakie obecnie istnieje.

A co mają powiedzieć nauczyciele i pracownicy przedszkoli i szkół w naszym grajdole? Codziennie chodzą do pracy , chociaż nie ma tam dzieci! Przecież być z uczniami on line można w domu. Ale Nie! Trzeba przewędrować przez miasto i wrócić do domu, do bliskich. Nieodpowiedzialność ,żeby nie powiedzieć głupota zwierzchników jest po prostu powalająca. A wszędzie proszą : zostańcie w domu, jeśli nie musicie wychodzić. Tylko nie dotyczy to tych, którzy wkrótce beda pracować z dziecmi, o ile będą w stanie.

Jok, osoby na kwarantannie to mają siedzieć w domu, a nie chodzić po sklepach. Do sklepów chodzą ci, którzy mogą. W sklepach spożywczych tym bardziej można się zarazić. Do sklepów małych obecnie wchodzi przez cały dzień od 0 do 2osób!( u mnie przedwczoraj były dwie, wczoraj-jedna, dzisiaj- żadna. Zarażenie więc jest mało ryzykowne, o ile zachowuje się zasady bezpieczeństwa (odległość od mówiącego, ograniczenie mówienia w celach niezbędnych, umycie rąk przez sprzedawcę po wyjściu klienta, wymycie blatu lady lub gabloty, terminala. Najczęściej wchodzi albo jedna osoba, albo osoby, które i tak są razem, więc narażają się poprzez swój kontakt także poza sklepem.W sklepie tłumu, ani kolejki nie ma! My musimy zarobić chociaż na koszty, państwo nam nic nie da, pensji nie mamy wypłacanej. Jesteśmy w sytuacji nie do pozazdroszczenia przez cały rok, a co dopiero teraz!. Pozostałe miesiące nie zrekompensują w żaden sposób strat. Otwieramy sklepy nie dla specjalnego zysku, ale po to, aby płacić zobowiązania wobec różnych instytucji US (podatki), UM (czynsz i podatek od nieruchomości),ZUS, energetyka(prąd) ,PEC(ogrzewanie), woda, pracownik, o ile jest, czynsz dla właściciela lokalu,comiesięczne opłaty za dzierżawę terminali płatniczych, koszt sprowadzenia towaru( koszt wyjazdu lub przesyłki),wywóz śmieci,itp.To są stałe koszty, które ponosimy i do których nikt nam nie dołoży, oraz w końcu po to, aby żyć jak każdy, ale na to w tej sytuacji i tak nie zarobimy.

Teraz to trzeba się martwić jak nie zachorować A nie jak zarobić! A zakupy w sklepie spożywczym są niezbędne do przeżycia w przeciwieństwie do zakupów ubrań .Takie jest moje zdanie.

No kurnia jak się przejeli o nauczycieli ...ilu was siedzi razem w gabinecie na na. No że się nikt niiiieeee martwi o panie w sklepach .Setki ludzi w ciągu zmiany .Zapewne nie jeden z wirusem .Wstydzić się powinniście .

Widze, ze jestescie tak samo zacofani jak reszta. Wiecej osob dziennie ginie w wypadkach samochodowych. Kilka statystyk dla ciemnego ludu ponizej. Obudzicie siw, jak sie okaze, ze minie stan epidemiczny, i bedzie mozna wyjac z domu, tylko nie bedzie po co.

1,2 procent z wybranej do analiz grupy kilkuset zmarłych we Włoszech osób zakażonych koronawirusem nie miało żadnej dodatkowej choroby, pozostali cierpieli na współistniejące schorzenia w liczbie od 1 do ponad 3 - podał w raporcie krajowy Instytut Zdrowia.

W najnowszym sprawozdaniu instytutu monitorującego przebieg epidemii zwrócono uwagę na wysoki odsetek zmarłych na Covid-19, którzy mieli inne choroby. Średnia liczba tych chorób to 2,7.

U 23,5 procent zmarłych zdiagnozowano jedną współistniejącą chorobę, u ponad 26 procent - dwa schorzenia, a u 48 procent - trzy lub więcej.

1,1% osób, które zmarły, miało mniej niż 50 lat; to ponad 30 zmarłych - wynika z analizy zgonów.

Czyli według Ciebie Krzychu powinniśmy normalnie funkcjonować, chodzić do pracy itd. i poświęcić te kilka procent ludzi w imię dobra gospodarki? Widzisz te kilka procent to akurat moja mama, moich dzieci babcia, czyjś dziadek itd. Mam zaryzykować ich życiem i mieć nadzieję, że ich organizm to przetrwa? Wiesz chyba jednak wolę być tym ciemnym ludem, który nie chce aby jakikolwiek procent społeczeństwa umarł. A TY Krzychu bądź sobą, czyli zwykłym egoistą...

Dlaczego urzędy pracują? Prywatne firmy? Budowlanka? Szkoły? Jeżeli można wykonać pracę z domu to niech tak pracują, jeżeli nie można to siedzieć w domu. Nawet sklepy nie spożywcze zamykać. To trudny czas ale tylko od nas zależy czy i jak go przetrwamy i jak przebiegnie u nas pandemia. Który pracodawca zagwarantuje bezpieczeństwo? Chcecie odpowiadać? Oglądamy co dzieje się na świecie i nie uczymy się na błędach innych. Dlaczego dzieci chodzą po mieście?

Ania, nazywaj to jak chcesz. Predzej czy pozniej do tego dojdzie. Ludzie musza chodzic do pracy, placic rachunki, utrzymywac dzieci. Jak ktos od 30 lat pali fajki, pije vodke i nosi 30 kg zapasu tluszczu, sam jest sobie winien. W krytycznej sytuacji ludzie sami wyjda na ulice. Moze jest nas za duzo na tym padole, nie wiem. Ale nie da sie zatrzymac wszystkiego w miejscu. Moze na miesiac ale nie dluzej. Ot co

Jakie kilka procent we Włoszech zmarło 1.2 %zakażonych,którzy nie mieli chorób innych na ,ktore tez mogli umrzeć.Ten wirus mniej zabija niz grypa sezonowa.To co sie dzieja to wojna tylko ze psychologiczna niszczy sie wiele krajów bez urzycia militariów.

Akurat jestem babcią i z ryzykiem.Chcę źyć dla siebie i rodziny.Raz juź przeszłam to co obecnie:zamknięcie i izolację.Wiem co to choroba i odejścia.Wtedy wiedziałam z czym walczę a teraz nie.Nikt nie wie.Mamy rozum i bliskich,trudno pojąć źe tak naleźy-wstrzymać się od niepotrzebnego "łaźenia",zachować się jak istota myśląca a nie jak"stwór z kosmosu".Wszystkim rozsądku w tych trudnych czasach.Źycie jest dobrem bezcennym.

Ania- czy koscioly sa zamkniete- czy stojacy ponad prawem hierachowie tej wszechwladnej instytucji martwia sie o wiernych- czy o mamone ?? W kosciolach w Grajewie jest bardzo dobra frekwencja- wedlug informacji fanytkow religijnych z ktorymi mam od czasu do czasu (nie)przyjemnosc porowadzic dyskusje.

Do kretynów typu twórca posta :
na świecie żyje 8 miliardów ludzi,
szacunkowo zarazi się 60-70 procent społeczeństwa,
3-10 proc zarażonych umiera,
tzn. że ze świata w kilka miesięcy może wyparować od 140 do 560 milionów ludzi !!
Dlatego proszę zrozumieć, że to co się dzieje jest sporym utrudnieniem, ale również próbą ratunku !! Dlatego lepiej później się zarazić, jak będzie ustalony sposób leczenia niż wcześniej !! To walka z czasem !! Jeszcze jedno, skoro bogate kraje UE nie są w stanie tego ogarnąć , to Polska też sobie nie poradzi jeżeli u nas się wirus rozszaleje !!

Do Krzycha Nie widziales jak umieraja bliscy ,jak odlaczaja starszego zeby ratowac mlodszego,jak trumny pakuja na ciezarowki to panika czy cyrk.

Jok, jeżeli jesteś osobą pracującą,to weź urlop bezpłatny, o ile jesteś emerytem(ką) lub jesteś na rencie, to z nich zrezygnuj na kilka miesięcy (na ile?-nie wiadomo). Zostań bez pieniędzy i dużymi kosztami. A może pobierasz dodatkowe pieniądze od państwa w postaci500+,to tym bardziej z nich zrezygnuj. Nie ma sklepom czego zazdrościć, bo zysków to nie ma nawet pomimo epidemii. Ona jest tylko "gwoździem do trumny".Jest powiedzenie:"syty głodnego nie zrozumie" i tu ono się sprawdza.

Do właściciela sklepu jeżeli jesteś właścicielem kilku sklepów to nie masz żadnych oszczędności? 500 + z tego co wiem jeżeli masz dzieci też Ci przysługuje. Wkurza mnie wasze handlowe podejście do zaistniałej sytuacji typu (zapraszamy kolekcja wiosenna w sprzedaży) Powodzenia obyś nie zachorował.

Do Jok, nie jestem właścicielem kilku sklepów, nie pobieram 500+, nie mam dotacji, ani nie mam innej pomocy finansowej od państwa. Dla państwa jestem "dojną krową", która płaci i niczego w zamian nie ma, nawet teraz. To, co zaproponowało Ministerstwo Rozwoju jest śmieszne i wielu właścicieli sklepów i innych firm się w ich rameczkach wyliczeniowych nie mieści. Tak kalkulują, aby zrobić wrażenie na społeczeństwie, że coś robią dla dobra przedsiębiorców, ale w rezultacie nie chcą w żaden sposób stracić. Wolą dać tym, którzy siedzą i biorą. a tak dla twojej spokojności: obecnie w ogóle nie mamy przychodów i dochodów. Zadowolony? Myślę, że tak. Chroń zdrowie, a chroniąc je, zrezygnuj ze swoich wszelkich bieżących dochodów lub przeznacz je np. na pomoc szpitalom.

Proponuje w dobie kryzysu sprzedac grajewskie "lawki niepodlegosciowe", ktore sa nikomu nie potrzebne- bo ani nie graja
ani jesc nie daja- moze pis odkupi?
I tak juz "polegly" i nikt sie nimy nie ineresuje.

komentarz z wczoraj nie dodany.
Pisałem, że większość sklepów na Grajewie oferuje się n/ a mowa jest tylko o jednym. Dziwny traf...
Jak również ,że właściciel sklepu pięknie podsumował konwersację "syty głodnego nie zrozumie".
Proponuję wszystkim typu Jok w dobie kryzysu otworzyć własną działalność i cieszyć się tym pięknym czasem, a ja z chęcią to skomentuję.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.